Slot o wyjątkowości Anfield
Arne Slot nie może doczekać się swojego pierwszego meczu na Anfield jako trener Liverpoolu. Jak przyznał, był już kiedyś na tym stadionie jako gość Pepa Lijndersa.
Slot widział zwycięstwo Liverpoolu nad Tottenhamem 2:0 w lutym 2017 roku. Podczas tej wizyty wpadł również na trening w Melwood.
- Raz odwiedziłem klub, ponieważ znam się z Pepijnem. Wiem jak to jest być na tym stadionie - przyznał Slot.
- W Feyenordzie przywykłem do tego, że kibice są bardzo entuzjastyczni. Ten klub również jest znany ze świetnych kibiców.
- Teraz spodziewam się, że przeskoczę poziom wyżej nie tylko jeśli chodzi o jakość piłkarzy, ale również w tym aspekcie kibicowskim. Nie mogę się doczekać, żeby doświadczyć tego na własnej skórze - zakończył nowy trener Liverpoolu.
Komentarze (0)