LIV
Liverpool
Champions League
02.10.2024
21:00
BOL
Bologna
 
Osób online 2324

Najważniejsze sprzedaże Edwardsa w Liverpoolu


Wizjoner wrócił, aby znów pokazać swą wielkość.

Michael Edwards 1 czerwca 2024 roku oficjalnie rozpoczął pracę na stanowisku dyrektora generalnego ds. piłki nożnej w Fenway Sports Group. Tym samym 47-latek powrócił na Anfield po dwóch latach, aby nadzorować rewolucję po odejściu Jürgena Kloppa i jego sztabu.

Anglik rozpoczął swoją przygodę w czerwonej części Liverpoolu w 2011 roku, a już po pięciu sezonach został dyrektorem sportowym. Bez jego tytanicznej pracy, która w największym stopniu odbywa się za kulisami, powrót naszych ulubieńców na piłkarskie salony z pewnością nie wyglądałby tak olśniewająco.

To właśnie Edwards wspomagał niemieckiego menadżera w przebudowie składu The Reds, a niektóre z jego ruchów do tej pory budzą uznanie wśród kibiców. Postanowiliśmy skupić się na najważniejszych transakcjach wychodzących, które nadzorował były defensor.

2016/2017

Christian Benteke (27 milionów funtów)

Napastnik zamienił Aston Villę na Liverpool z polecenia Brendana Rodgersa w lipcu 2015 roku. Z klubowej kasy ubyło dokładnie 32,5 miliona funtów. Belg przez lata zachwycał kibiców Premier League, ponieważ dzięki fantastycznym warunkom fizycznym i doskonałej grze głową raz po raz terroryzował defensywę rywali.

Liverpoolska przygoda reprezentanta Czerwonych Diabłów nie zapisała się jednak złotymi zgłoskami w historii naszego klubu. Snajper finalnie wystąpił w 42 spotkaniach (dziesięć goli, sześć asyst) i w 2016 roku przeniósł się do Crystal Palace.

Przedstawiciele Orłów zapłacili za napastnika 27 milionów funtów. Jeśli spojrzymy tylko i wyłącznie na liczby, to pobyt Benteke na Anfield nie prezentuje się najgorzej. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że drużyna pod wodzą Kloppa dopiero rozpoczynała swoją ewolucję, a Roberto Firmino dużo bardziej pasował do taktyki byłego szkoleniowca Borussii Dortmund.

Benteke na tę chwilę występuje w MLS (DC United), a kibice na pewno zapamiętają 33-latka między innymi ze spektakularnego wykończenia kontrataku w meczu z Leicester.

Jordon Ibe 15 milionów funtów

Jordon Ibe zadebiutował w pierwszej drużynie Liverpoolu w 2013 roku. Angielski skrzydłowy wyróżniał się szybkością oraz łatwością w mijaniu kolejnych rywali. Finalnie były zawodnik Wycombe Wanderers wielkiej kariery na Anfield nie zrobił. Po serii wypożyczeń (Birmingham, Derby), Bournemouth przeznaczyło na transakcję z udziałem młodzieżowego reprezentanta Synów Albionu 15 milionów funtów.

Warto podkreślić, że Edwards wykonał tutaj kawał dobrej roboty, ponieważ Ibe obecnie jest wolnym zawodnikiem. Piłkarz przez lata szukał sobie miejsca w europejskiej piłce (między innymi w Turcji), a w ostatnim czasie udzielił wywiadu, w którym przekazał światu, że cierpi na depresję.

Joe Allen (13 milionów funtów)

“Walijski Pirlo” to autorski pomysł Brendana Rodgersa na wzmocnienie pomocy Liverpoolu. Irlandczyk współpracował z Allenem jeszcze za czasów Swansea, a po zmianie pracodawcy zdecydował się na zakup piłkarza za około 15 milionów funtów.

Półfinalista Euro 2016 występował na Anfield przez cztery sezony (130 meczów, siedem goli, trzy asyst), a tuż przed rozpoczęciem kampanii 2016/2017 odszedł do Stoke za 13 milionów funtów. W praktyce oznacza to, że The Reds stracili na zakupie Allena tylko dwa miliony, a obecnie zawodnik występuje w klubie, który przedstawił go światu - Swansea City.

2017/2018

Mamadou Sakho (24 miliony funtów)

Wychowanek PSG przeniósł się do miasta Beatelsów za 18 milionów funtów w 2013 roku. Francuz był zatem częścią ekipy Rodgersa, która do samego końca walczyła o pierwszy tytuł w erze Premier League (2013/2014). Karierę francuskiego stopera na Anfield można określić mianem podróży z nieba do piekła. Od zawodnika pierwszego składu, do osoby, która najpierw podpadła Kloppowi, a następnie została zawieszona za stosowanie dopingu.

Zawieszenia za stosowanie nielegalnych substancji (jak się później okazało bezpodstawne, ponieważ zawodnik został oczyszczony z zarzutów przez UEFA) doprowadziło do końca jego przygody z klubem. Dodatkowo Sakho opuścił finał Ligi Europy oraz Euro 2016, które odbywało się w jego ojczyźnie.

Nigdy więcej nie zagrał w pierwszym zespole Liverpoolu. Ostatecznie trafił do Crystal Palace za 24 miliony funtów, czyli Edwards sprzedał zawodnika z kilku milionowym zyskiem.

Philippe Coutinho (135 milionów funtów)

Przechodzimy do jednej z najważniejszych sprzedaży w historii klubu. Nie od dziś wiadomo, że z pieniędzy pozyskanych z transferu Brazylijczyka na Anfield sprowadzono Virgila van Dijka i Alissona Beckera. Holender jest obecnie kapitanem zespołu, a w 2019 roku zajął drugie miejsce na gali Złotej Piłki (lepszy okazał się tylko Lionel Messi).

Kibice innych drużyn mogą nazwać moją tezę stronniczą, ale od momentu podpisania kontraktu z The Reds, angielskie boiska nie widziały lepszego defensora.

Z kolei Alisson raz na zawsze zakończył katorgę Liverpoolu związaną z obsadą bramki. Po latach, spędzonych na podziwianiu różnego rodzaju wybryków ze strony Mignoleta i Kariusa, wreszcie dostaliśmy osobę, której interwencję dosłownie zapewniają nam punkty. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że Alisson nie broni strzałów, on po prostu broni gole.

Oczywiście nie odbieram Coutinho statusu legendy, ponieważ pomocnik rozegrał w barwach Liverpoolu 201 spotkań (54 gole, 43 asysty), ale jeśli jego odejście wprowadziło podopiecznych Kloppa na kolejny stopień w drodze ku chwalę, to należy pochwalić Edwardsa za wynegocjowanie tak ogromnej sumy.

 2018/2019

Danny Ward (12,5 miliona funtów)

Liverpool sprowadził walijskiego bramkarza z Wrexham AFC. Ward uzbierał na swoim koncie 42 występy. Sprzedaż piłkarza, który nie pełnił w klubie żadnej istotnej roli za prawie 13 milionów funtów do Leicester jest kolejnym sukcesem osoby, która piastowała w tamtym czasie stanowisko dyrektora sportowego - Michaela Edwardsa.

Dominic Solanke (19 milionów funtów)

Solanke został sprowadzony na Anfield jako poszerzenie ławki rezerwowych. Liverpool nie zapłacił za dwukrotnego mistrza świata (reprezentacja Anglii U-17 i U-20) ani jednego funta, ponieważ napastnik był wolnym zawodnikiem po zakończeniu współpracy z Chelsea.

Snajper w chwili przenosin do Bournemouth mógł się pochwalić następującym bilansem: 27 meczów, jeden gol, jedna asysta. Wychowanek The Blues wpisał się na listę strzelców w meczu Premier League przeciwko Brighton.

2019/2020

Danny Ings (18 milionów funtów)

Kolejny napastnik i kolejny majstersztyk Edwardsa. Liverpool zapłacił za Anglika 6.5 miliona funtów Burnley. Wychowanek Bournemouth zaliczył bardzo obiecujące wejście do drużyny, ponieważ na początku sezonu 2015/2016 trafiał do siatki w meczach z Norwich i Evertonem.

Derbowy gol Ingsa zapewnił The Reds punkt w starciu z odwiecznym rywalem, a jak się później okazało, był również ostatnim odcinkiem serialu pod tytułem: “Brendan Rodgers trenerem Liverpoolu”. Dokładnie 8 października 2015 roku swoją historię zaczął pisać Jürgen Klopp. Niestety Ings nie mógł zaprezentować umiejętności na oczach nowego szkoleniowca, ponieważ na jednym z treningów zerwał więzadło krzyżowe w kolanie.

31-latek zakończył rekonwalescencję w maju 2016 roku, a już w październiku ponownie doznał poważnego urazu kolana, który wykluczył  go z gry na 288 dni.

Latem 2019 roku po zawodnika zgłosiło się Southampton, które przeznaczyło na transfer 18 milionów funtów.

2020/2021

Rhian Brewster (23,5 miliona funtów)

Piłkarz, z którym wszyscy wiązaliśmy ogromne nadzieje. W wyobraźni wielu kibiców Anglik był materiałem na przyszłą legendą klubu. Niestety rzeczywistość mocno zweryfikowała zarówno fanów, jak i samego Brewstera. W styczniu 2020 rok zawodnik udał się na wypożyczenie do Swansea, a w październiku odszedł do Sheffield United za 23,5 miliona funtów.

Dość pokaźna suma, patrząc na to, że mistrz świata U-17 jest głównie kojarzony ze zdjęciem z medalem za zwycięstwo w Lidze Mistrzów podczas wizyty u fryzjera. Warto również dodać, że 24-latek wystąpił wtedy w oszałamiającej liczbie spotkań (zero). Bez dwóch zdań dzieło sztuki w wykonaniu Edwardsa.

Finalnie na wyróżnienie zasługują jeszcze trzy transfery (Dejan Lovren - Zenit Petersburg, 11 milionów funtów, Harry Wilson - Fulham, 12 milionów funtów oraz Taiwo Awoniyi - Union Berlin, 8,5 miliona funtów).

Przed kibicami Liverpoolu pierwsze okno transferowe pod dowództwem Edwardsa, nowego dyrektora sportowego (Richarda Hughesa) oraz nowego trenera - Arne Slota. Miejmy nadzieje, że Anglik kolejny raz potwierdzi, że na umiejętnej sprzedaży zawodników zna się jak mało kto.

Bartosz Bajerski 

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (16)

mayro78 25.06.2024 17:09 #
Mam nadzieję, że Nunez też dołączy do tego grona
stavrogin 25.06.2024 19:08 #
Tylko pytanie jaka kwota? Jeżeli np. poniżej 30 mln, to wg mnie lepiej, żeby został.
Rafael7 25.06.2024 17:29 #
Przy Allenu powinno być " Walijski Xavi "
Chyba, że coś mylę 😅
borekLFC 25.06.2024 17:39 #
Po tym jak zapuścił brodę jak Andrea zaczął grać najlepsze mecze, więc jednak Pirlo.
Aklerua 25.06.2024 20:11 #
Kocham chłopaka ale VVD już powinien zrobić krok w stronę Arabii
Hmmmmmm 25.06.2024 20:18 #
Najlepszy obrońca ligi ma już iść do Arabów? 😅 Bez żartów.
Aklerua 25.06.2024 21:15 #
Nie no byku, od 2 sezonów jest tragiczny. Najlepszy był 5 lat temu
Hmmmmmm 25.06.2024 21:45 #
Trolujesz, prawda?
Jurgen91 26.06.2024 04:45 #
Piłkarz sezonu jest tragiczny 🤣🤣🤣
Olidaen 26.06.2024 07:59 #
Dajcie spokój, może kolega nie oglądał meczów Livepoolu w tym sezonie xD
unnamed 25.06.2024 20:16 #
Gdzieś na platformie x przeczytałem coś około £83m z outcomingu.
scorpionlfc5 26.06.2024 03:32 #
Edwards to chyba najważniejszy człowiek w LFC w tym momencie.
Olidaen 26.06.2024 08:09 #
Hmm.. Solanke to chyba jedyny transfer z tej listy który odpalił poza LFC i wszedł na znacznie wyższy poziom
Rush68 26.06.2024 12:14 #
Nie będzie ma temat ale powiem Wam że jak zobaczyłem jak ci Austriacy grają pressing to Ragnicka chętnie zobaczyłbym w Liverpoolu
Beol 26.06.2024 12:23 #
2 lata temu w absolutnie nieudolny sposób prowadził Man United, o czym Ty w ogóle mówisz? xD
BigAnfield 26.06.2024 16:21 #
Nie winiłbym Ragnicka za wyniki na OT. Od 12 lat, kto by nie prowadził United, to robił to nieudolnie. Tam nie trener jest problemem.
Jak ktoś słucha i wierzy w to co mu mowi trener (np. kadra Austrii), to wyniki będą, a jeśli masz wywalone na trenera i wszystko dookoła, bo ważny jest tylko hajs, to dzieje się tak jak w United.
Tam nawet Pep nic by nie zdziałał, bo drugiego dnia pogoniłby tych wszystkich leniwych celebrytów.

Pozostałe aktualności

Arne Slot przeszedł do historii klubu  (0)
28.09.2024 23:29, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Slot po meczu z Wilkami  (0)
28.09.2024 23:08, Kubahos, liverpoolfc.com
Gravenberch: Trener daje mi dużo pewności siebie  (0)
28.09.2024 23:04, Mdk66, liverpoolfc.com
O'Neil o meczu z the Reds  (0)
28.09.2024 22:42, Olastank, Sky Sports
Statystyki  (0)
28.09.2024 20:54, AirCanada, Sky Sports
Skład Liverpoolu na mecz z Wolves  (98)
28.09.2024 17:18, AirCanada, liverpoolfc.com