Szczęśliwy awans Anglii, Czerwoni na ławce
Trent Alexander-Arnold i Joe Gomez z perspektywy ławki rezerwowych oglądali męczarnie Anglii w dzisiejszym pojedynku ze Słowacją w 1/8 finału Mistrzostw Europy.
Słowacja wyszła na prowadzenie w pierwszej połowie, kiedy do siatki Trzech Lwów piłkę skierował Ivan Schranz.
Do wyrównania efektownym uderzeniem doprowadził Jude Bellingham w doliczonym czasie gry.
Tuż na początku dogrywki gola na wagę awansu po strzale głową zdobył Harry Kane.
Anglia wygrała 2:1, prezentując kolejny raz na turnieju w Niemczech futbol daleki od ideału dla swoich fanów.
W sobotę w ćwierćfinale Synowie Albionu zmierzą się ze Szwajcarią, która pokonała wczoraj Italię.
Komentarze (8)
Ivan Toney za Fodena w 90' minucie meczu przy 0-1 w plecy! Gdzie to była dopiero 3 zmiana z 5-ciu dostępnych. A Angielscy komentatorzy z szacunkiem, że to "geniusz".
Zapomieli dodać, że miał w uj farta, bo Bellinghamowi siadła piłka i strzelił gola z naprawdę trudnej sytuacji.