Relacja z weekendu w wykonaniu LFC
Zapraszamy Państwa do zapoznania się z zapisem relacji z trzech dni podróży the Reds po USA, stworzonej przez klubowego dziennikarza, Chrisa Shawa, dzielącego się ciekawostkami oraz opowieściami z przedsezonowego tournée.
Piątek
8:30: Pokój zespołu medialnego dzisiaj będzie miejscem, w którym legendy Liverpoolu udzielą wywiadów lokalnym oraz zagranicznym dziennikarzom. Właśnie tutaj Sami Hyypiä będzie rozmawiał z przedstawicielami BBC Sport. Jego druga rozmowa, tym razem ze Sky News, odbędzie się na dachu budynku.
Między nagraniami, wielki Fin podzielił się między innymi o próbach Roya Hodgsona, który chciał ponownie sprowadzić go do klubu w 2010 roku. Sami opowiedział także o swojej pasji, jaką jest gra w hokeja w trakcie zimy. Później jego uwagę przyciągnęła mała piłeczka. Wymieniliśmy kilka podań, a ja robiłem wszystko żeby nie zrobić z siebie drunia.
10:45: Podczas porannego spaceru do okolic North Shore, aby zobaczyć stadion baseballowy PNC Park, zauważamy grupę piłkarzy Realu Betis, którzy również oglądają okolicę – wśród nich są nasz były bramkarz Adrián oraz były prawy obrońca Arsenalu, Hector Bellerin.
12.00: Jak to zwykle bywa przy wieczornym meczu, sytuacja jest stosunkowo spokojna na kilka godzin przed naszym wyjściem na stadion. Mój dziennikarski spokój zostaje jednak zachwiany wiadomością, że składy zostaną ogłoszone o dość nietypowej godzinie, mianowicie... 18:38 czasu lokalnego. Muszę ustawić alarm. W centrum Pittsburgha coraz częściej można zobaczyć koszulki Liverpoolu, a atmosfera się ożywia w oczekiwaniu na specjalne wydarzenie dla fanów organizowane przez BOSS/LFC Foundation przed meczem, występ Jamie Webstera, rozmowy z Johnem Barnesem i Garym McAllisterem oraz zbieranie pieniędzy na cele charytatywne. Świetna rzecz.
17.00: Wspomniane wydarzenia znakomicie sprawdziły się w roli przystawki. Tłum kibiców zszedł do baru Tequila Cowboy, gdzie Webster zachwycił wszystkich swoim zestawem utworów o Liverpoolu. Jedna wyróżniała się szczególnie mimo, że osoby, o której ona traktowała nie było na miejscu osobiście – mowa oczywiście o utworze poświęconym Virgilowi van Dijku.
18:20: Gdy skąpany w słońcu Stadion Acrisure zaczyna się zapełniać, dobijając ostatecznie do ponad 42 000 kibiców, my znaleźliśmy się przy linii bocznej, aby przeprowadzić wywiady z Arnem Slotem i Caoimhinem Kelleherem, chcąc poznać ich odczucia przed zbliżającym się meczem. Podczas luźnej rozmowy przed wywiadem odkrywamy małą ciekawostkę o nowym trenerze – choć jesteśmy na stadionie NFL, Slot wyjawia, że jest „bardziej fanem koszykówki”. W pobliżu zespół medialny przygotowuje się do rozpoczęcia transmisji meczu na żywo na LFCTV i LFCTV GO, pierwszej z trzech, które będziemy nadawać podczas tournée. Tymczasem Adrián kontynuuje spotkania ze starymi kolegami z drużyny, w tym z Diogo Jotą, który przybył dopiero poprzedniego wieczoru.
22:00: Trzeba przyznać, że to był naprawdę udany wieczór! Liverpool odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w trakcie letnich sparingów, a bramkę zanotował Dominik Szoboszlai w 34 minucie spotkania. Mieliśmy okazję ujrzeć Harveya Elliotta grającego na pozycji wysuniętej "10-tki". Dobre nastroje mogło popsuć jednak zdjęcie Curtisa Jonesa ze względu na środki ostrożności, choć trzeba przyznać, że jego zmiennik, Trey Nyoni, zanotował naprawdę porządny występ.
Oczywiście, ciężka praca i rozwój muszą trwać dalej.
– Pracujemy niestrudzenie na boisku i szczególnie na treningach. Mamy wiele podwójnych sesji, jest mnóstwo pracy taktycznej. Jest wiele rzeczy, które musimy przyswoić – mówi nam Jarell Quansah.
Sobota
10:00: I tak czas Liverpoolu w Pittsburghu dobiega końca, a rozpoczyna się druga faza tournée. Walizki są ponownie pakowane – w znacznie mniej schludny sposób niż poprzednio, jeśli mam być szczery [uwaga redaktora: przynajmniej w moim przypadku]. Ruszamy. Cel podróży: Miasto Braterskiej Miłości. "Kto jest gotowy na Philly?" – pytają nas po drodze. Nie możemy się doczekać.
14:20: Wkrótce wjeżdżamy do Filadelfii, a widok jest naprawdę imponujący. Po lewej stronie widzimy rząd drapaczy chmur, po raz pierwszy dostrzegamy Lincoln Financial Field – miejsce środowego starcia z Arsenalem. Przynajmniej jedna osoba w autobusie przeszukuje TikTok, aby znaleźć listę miejscówek z najlepszymi Philly cheesesteakami w okolicy. Przynajmniej jedna inna osoba z ogromnym zainteresowaniem zagląda im przez ramię [to ja, dla pełnej przejrzystości].
Dla drużyny Slota, po wysiłkach związanych z wczorajszym meczem, harmonogram na dzisiejsze popołudnie obejmuje sesję rozgrzewkową w ośrodku hotelu, w którym zatrzymuje się drużyna. Ma to na celu pomoc w aklimatyzacji w nowym otoczeniu. W planach na niedzielę są dwa treningi, z których pierwszy jest otwartą sesją, jako kontynuacja intensywnych przygotowań.
16:00: Ekipa specjalna, złożona z legend drużyny, jest już w komplecie bowiem właśnie dołączył do nas Lucas Leiva. Brazylijczyk przyleciał bezpośrednio do Filadelfii dziś rano ze swojego kraju. Nie tracił czasu i błyskawicznie udał się na siłownię, aby się porozciągać. Narzekał nieco na sztywność kręgosłupa. Świetnie, że jesteś z nami Lucas!
No dobra ale gdzie są te cheesesteaki…
Niedziela
9:00: Dzień rozpoczyna się dla zespołu medialnego dość pracowicie, ponieważ mamy przyjemną rozmowę z Lucasem na potrzeby kolejnej odsłony serii "My Liverpool Story" na liverpoolfc.com. Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego były pomocnik The Reds nagle obciął swoje długie włosy, wkrótce się tego dowiecie w tym artykule. Tymczasem recepcja hotelowa tętni życiem, gdy niemal cała ekipa klubu czeka na transport do Lincoln Financial Field na poranną otwartą sesję treningową.
10:40: Nie potrzebuję alertu temperaturowego na moim laptopie, aby wiedzieć, że w arenie jest niesamowicie gorąco. Naprawdę gorąco. Grupa lokalnych kibiców, a także przedstawiciele mediów przy boisku, obserwują drużynę Slota z bliska – a my transmitujemy sesję globalnie na YouTube. Miłym widokiem jest pełne uczestnictwo Diogo Joty, który buduje swoją formę po powrocie do ekipy. Maskotka klubu, Mighty Red, jest tutaj podobnie jak maskotka Philadelphia Eagles, Swoop, który pełen autorytetu patroluje teren, witając odwiedzających i pozując do zdjęć.
12:00: Koniec treningu – interesujące widowisko, podczas którego drużyna przechodzi przez serię intensywnych ćwiczeń z podawaniem i strzałami w roli głównej. Następnie atak kontra obrona rozpoczynane z połowy boiska. Pięknym, podkręconym wykończeniem popisuje się Mohamed Salah. W innym miejscu Taffarel – który ma miłe wspomnienia z USA, gdy 30 lat temu zdobył tutaj Puchar Świata z Brazylią – cieszy publiczność, trafiając w poprzeczkę w ramach wyzwania. Gorące brawa rozlegają się dla legendarnego bramkarza.
Opuszczając boisko, Salah dostrzega Iana Rusha i od razu podchodzi do ikonicznego napastnika the Reds, aby się przywitać i porozmawiać. Ta dwójka strzeliła dla Liverpoolu w sumie 557 goli. Barnes również jest obecny i żartobliwie prosi o porównanie sześciopaków z numerem 11. Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł konkurować w tej kwestii, Digger. Conor Bradley dołącza do naszej transmisji na żywo mimo, że nie zdążył jeszcze zetrzeć potu z czoła.
– Czuję, że robimy postępy! – mówi reprezetnant Północnej Irlandii. Gdy odchodzimy Slot jest pochłonięty rozmową z Rushem i McAllisterem.
14:00: Następnym przystankiem dla zespołu medialnego jest wywiad ze Stefanem Bajceticiem. Podczas krótkiego spaceru, aby porozmawiać z pomocnikiem, miejscowa kobieta opuszcza szybę w samochodzie i krzyczy do nas: „Jesteście piłkarzami? Nie wiem, którą drużyną jesteście, ale powodzenia!”. To bardzo miłe. Bajcetić tymczasem opowiada o swoim powrocie po długotrwałej kontuzji, twierdząc: „to tylko uczyniło mnie silniejszym”. Wywiad wkrótce. Nie przegapcie tego.
Komentarze (0)