Liverpool idzie po Zubimendiego
Liverpool stara się pozyskać Martína Zubimendiego z Realu Sociedad w ramach pracy nad wzmocnieniem zespołu Arne Slota na pozycji nr 6.
Transfer 25-letniego Hiszpana jest o tyle skomplikowany, że wynikająca z klauzuli w jego kontrakcie kwota odstępnego wynosząca 60 mln euro (51,7 mln funtów) musi być opłacona jednorazowo – jeśli klub z La Liga nie będzie skłonny do targowania się.
Liverpool będzie musiał też przekonać Zubimendiego do opuszczenia swojego klubu, czego jak dotąd nie zdołały zrobić inne zespoły z Premier League (i nie tylko) zainteresowane jego pozyskaniem. Zubimendi w przeszłości był celem transferowym Arsenalu i Barcelony, spośród których ten drugi klub zaineresowany był Hiszpanem jeszcze minionego lata.
Zubimendi był członkiem hiszpańskiej drużyny narodowej, która wcześniej tego lata zdobyła mistrzostwo Europy. Przeważnie był zmiennikiem Rodriego na pozycji nr 6, zastępując gracza Manchesteru City w meczu o pietruszkę przeciwko Albanii w ostatniej kolejce fazy grupowej i wymieniając go w przerwie finałowego spotkania przeciw Anglii wobec jego kontuzji.
We wtorek The Athletic donosił, że Liverpool stara się pozyskać na pozycję nr 6 zawodnika spoza Premier League jako priorytet do wzmocnienia składu Arne Slota. W okresie przygotowawczym Slot wystawiał w tej roli Wataru Endō, Dominika Szoboszlaia i Ryana Gravenbercha, a ostatni z nich uzyskał od trenera pochwały za swoją postawę. „Myślę, że Ryan (Gravenberch) zaprezentował się w tej roli naprawdę dobrze (podczas zwycięstwa 3:0 nad Manchesterem United w Karolinie Południowej) ale mamy też inne opcje” – mówił Slot w poniedziałek.
LIverpool stracił tego lata jedną opcję w pomocy, kiedy pozwolono Thiago odejść na zasadzie wolnego transferu. Zeszłego lata Jordan Henderson i Fabinho zostali sprzedani do ligi saudyjskiej, podczas gdy Endō został sprowadzony ze Stuttgartu za 16 mln funtów.
Slot powiedział w poniedziałek, że Liverpool „monitoruje sytuację i sprawdza, co jest dostępne” na rynku transferowym, podczas gdy klub z Merseyside wciąż nie pozyskał żadnego zawodnika do drużyny seniorów.
– Poprzeczka dla nowych nabytków jest zawieszona bardzo wysoko, ponieważ mamy wielu dobrych zawodników – powiedział Slot. – Nie jest łatwo znaleźć piłkarza, który będzie na tyle dobry i jednocześnie będzie dostępny. Później trzeba jeszcze dogadać się co do warunków, więc nie zawsze jest łatwo znaleźć zawodnika, który może nam pomóc.
– Richard (Hughes, dyrektor sportowy) pracuje nad tym ciężko i musimy poczekać, co z tego wyjdzie. Jeśli akurat nie ma go z nami, wielokrotnie rozmawiamy przez telefon.
Zubimendi to produkt akademii Realu Sociedad i od czasu swojego debiutu w 2019 roku w pierwszej drużynie rozegrał 187 spotkań.
Real Sociedad stracił już tego lata jednego kluczowego zawodnika, kiedy po ukończeniu ligi na szóstym miejscu Robin Le Normand przeszedł do Atlético Madryt. Ponadto kolejny pomocnik Mikel Merino wzbudza zainteresowanie Arsenalu.
Dlaczego Liverpool chce Zubimendiego
Analiza korespondenta ds. Liverpoolu, Andy’ego Jonesa
Slot spędził okres przygotowawczy oceniając siłę swojego składu tak dobrze, jak tylko się dało, biorąc pod uwagę opóźnienie części graczy w powrocie do treningów wskutek zobowiązań reprezentacyjnych – i wydawało się dojść jasne, że pozycja nr 6 wymaga wzmocnienia.
Styl nowego trenera Liverpoolu w większym stopniu niż u jego poprzednika opiera się na posiadaniu piłki i wymaga, by na pozycji nr 6 występował gracz raczej o charakterystyce uzdolnionego technicznie kontrolera gry niż „przecinaka” rozbijającego akcje rywali. Zubimendi został zidentyfikowany jako ktoś, kto może wypełnić te oczekiwania, jako że posiada walory, jakich poszukuje Slot.
Zubimendi swobodnie czuje się otrzymując piłkę pod presją rywala, dokonuje inteligentnych wyborów przy budowaniu akcji z głębokości pola dzięki długim podaniom i umiejętności prowadzenia piłki. Oferuje też ochronę linii defensywnej.
Slot podczas trzech meczów w USA korzystał na pozycji defensywnego pomocnika z usług Endo, Szoboszlaia i Gravenbercha. Ostatni z wymienionych pokazał się z dobrej strony, jednak Endō nie radził sobie w meczach z Arsenalem i Manchesterem United.
Alexis Mac Allister teoretycznie mógłby spełnić się w tej roli, podczas gdy młodzian Stefan Bajčetić pozostaje opcją, jednak wciąż pracuje nad odbudową rytmu gry i sprawności fizycznej po tym, jak ostatnie półtora roku naznaczyły kontuzje.
David Ornstein
Komentarze (31)
Wygląda na to, że jednak miałeś rację i wraca stare. Przed chwilą poszło info od Ornsteina, że Sociedad spodziewa się zaakceptowania przez Zubimendiego oferty Liverpoolu jeśli ta się pojawi. Czyli już wcześniej musieliśmy się z nim dogadać za pośrednictwem agenta i poszła zgoda na transfer.
Kluby jak ognia unikają sytuacji, w których zawodnicy publicznie odrzucają ich oferty i wybierają grę dla kogoś innego. Nie wiem kto mógłby wpaść w klubie na pomysł, żeby robić z tego jakąś zasłonę dymną lub zagranie pod publiczkę. Przecież ta publiczka dostała mokrą szmatą w gęby, kiedy Caicedo odrzucił ofertę LFC i czekał na Chelsea, a po tej mokrej szmacie przez wszystkie możliwe sociale przeszła potężna szydera z Liverpoolu i kibiców. To była kompletna wizerunkowa klapa dla klubu, prawdopodobnie największa od czasów, kiedy zawodnicy wyszli w koszulkach wspierających Suareza po jego "rasistowskim nieporozumieniu" z Evrą.
Liverpool prawdopodobnie nie miał takiej kasy, mało który klub na świecie może wyłożyć 100 milionów funtów od ręki na jednego zawodnika, ale dlatego większość wysokich transferów rozkłada się na wieloletnie raty :)
Ja też nie mam żadnych dowodów, ale najprawdopodobniej było tak jak napisał @Hmmmmmm - agenci Caicedo oraz Brighton wykorzystali Liverpool w celu zmotywowania do działania Chelsea, która chciała czekać z zamknięciem tego transferu do końca sierpnia, co nie pasowało zawodnikowi i Brighton. Daliśmy się wtedy nabrać, a tamci wykorzystali panujący wtedy bałagan administracyjny w LFC po odejściach Edwardsa i Warda rok po roku.