Zubimendi wciąż się waha
Przenosiny do Premier League są dla pomocnika kuszące, jednak nie jest on chętny do opuszczenia klubu, w którym się wychował.
Martín Zubimendi wciąż bije się z myślami co do tego, czy ma opuścić Real Sociedad i jak dotąd nie zakomunikował baskijskiemu klubowi swojej ostatecznej decyzji. W tym czasie Liverpool pracuje nad finalizacją wartego ponad 50 mln funtów transferu. Choć 25-latek jest poważnie zainteresowany przenosinami na Anfield i jest bliższy opuszczenia Anoeta niż kiedykolwiek wcześniej, czuje duże przywiązanie do klubu. La Real poświęcił ostatnią dobę na próby przekonania go do pozostania, choć jednocześnie klub prowadzi rozmowy z Liverpoolem na wypadek, gdyby do sprzedaży miało jednak dojść.
Zubimendi ma w kontrakcie zapisaną klauzulę odstępnego wartą 51 mln funtów, niemniej nowe kierownictwo pionu transferowego klubu z Anfield prowadzi rozmowy z baskijskim zespołem odnośnie możliwości innego rozłożenia płatności. Wzajemne relacje są dobre, choć Real Sociedad nadal ma nadzieję na zatrzymanie zawodnika, którego uważa za jednego z najbardziej wartościowych w drużynie i który może się rozwinąć jeszcze bardziej. Zubimendi postrzegany jest jako gracz, który może przemienić się w jedną z najlepszych „szóstek” na świecie, co też jest dokładnie tym powodem, dla którego Liverpool pyta o jego usługi. 25-latek bez większych problemów w finale Euro 2024 przeciwko Anglii zastąpił w składzie Hiszpanii Rodriego, gdy pomocnik Manchesteru City zszedł z kontuzją.
W obozie Liverpoolu panuje nadzieja, że zawodnika uda się pozyskać, choć daleko w tej mierze do pewności. W oczywisty sposób zadeklarował on otwartość co do transferu na Anfield, jednak – jak sugerują osoby z jego otoczenia – obecnie ma nawrót wątpliwości co do opuszczenia swojego pierwszego klubu. Zubimendi pochodzi z San Sebastián i dołączył do akademii Realu Sociedad w wieku 12 lat.
Nad klubem wisi groźba trudnego lata po tym, jak dostarczył czterech kluczowych graczy z pola do drużyny narodowej, która sięgnęła po mistrzostwo Europy, włączając w to zdobywcę zwycięskiego gola Mikela Oyarzabala. Środkowy obrońca Robin Le Normand przeniósł się już do Atlético Madryt, a zdobywca decydującej bramki w ćwierćfinale Mikel Merino wzbudza zainteresowanie licznych klubów, w tym Arsenalu.
Zubimendi postrzegany jest jako ten z najwyższym potencjałem i obecnie dogłębnie zastanawia się nad swoją przyszłością. Można się spodziewać, że podejmie swoją decyzję do poniedziałku, jako że nie chce przystępować do ligowego meczu otwarcia – u siebie z Rayo Vallecano w niedzielę 18 sierpnia – z niejasną przyszłością.
Miguel Delaney
Komentarze (32)
Nawet jak przyjdzie to po roku znacznie tęsknić i marudzić. Szkoda bo to dobry plaja. Dla Nas na 6stke jak znalazł,
alee, łaski bez;)
Jako 8377 transfer tego lata