Transfer Mamardaszwilego a sytuacja bramkarzy
Liverpool rozważa ściągnięcie bramkarza Valencii Giogria Mamardaszwilego.
Hiszpański klub wycenia 23-latka na 45 milionów euro. Jego kontrakt obowiązujący do lata 2027 roku zawiera klauzulę w wysokości 100 milionów euro.
Jeśli dojdzie do porozumienia, Mamardaszwili prawdopodobnie nie pojawi się na Anfield przed 2025 rokiem, a pozycja Alissona nie będzie zagrożona w nadchodzącym sezonie.
Liverpool nie potrzebuje wzmocnień na pozycji bramkarza, mając na ławce reprezentanta Irlandii Caoimhína Kellehera, który dobrze sobie radził w poprzedniej kampanii wobec kontuzji Alissona.
Mamardaszwili, mający na koncie już 100 meczów w seniorskiej drużynie Valencii, był wyróżniającym się zawodnikiem Gruzji, która dotarła do 1/8 Euro 2024.
Dyrektor sportowy Valencii, Miguel Ángel Corona, stwierdził w zeszłym tygodniu, że klub otrzymał już dwie oferty za Mamardaszwilego.
The Athletic donosił w zeszłym miesiącu, że jeszcze przed Euro Mamardaszwili znajdował się na celowniku wielu europejskich klubów, takich jak Newcastle United, Atlético Madryt, Real Madryt, Bayern Monachium czy Inter Mediolan.
Valencia jest gotowa zatrzymać Mamardaszwiliego lub pozwoli mu odejść za znaczącą opłatą. Gruzin, który w ubiegłym sezonie zachował 13 czystych kont w 37 meczach La Liga, zagrał w ostatnim przedsezonowym meczu towarzyskim Valencii przeciwko Eintrachtowi Frankfurt w sobotę i ma szansę wystąpić w starciu z Barceloną w inauguracyjnym meczu La Liga w ten weekend.
Co nam to mówi o planach Liverpoolu związanych z bramkarzami?
Zainteresowanie Mamardaszwilim sugeruje, że Liverpool już zastanawia się nad najlepszym długofalowym następcą Alissona.
Brazylijczyk w październiku skończy 32 lata, ale ma ważny jeszcze trzy lata kontrakt i wciąż pozostaje jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Tak czy inaczej, ruch ten stawia jego przyszłość pod znakiem zapytania, a do tego w trakcie poprzednich (i obecnego) okienek transferowych mówiło się o jego potencjalnych przenosinach do Arabii Saudyjskiej.
Przybycie Mamardaszwilego otworzyłoby również drzwi dla Kellehera do odejścia z klubu. Kelleher nie ukrywał, że chce być numerem 1, aby móc dalej się rozwijać.
Liverpool wysoko ceni 25-latka i oczekuje za niego co najmniej 25 milionów funtów, zanim zacznie rozważać jego sprzedaż. Klub nie zgodziłby się na jego utratę tego lata, chyba że otrzymałby ofertę nie do odrzucenia.
Tego lata doszło do zmian w dziale bramkarskim w klubie. Odeszli John Achtenberg i Jack Robinson, a przybył Fabian Otte. Z kolei Hans Leitert został ogłoszony globalnym szefem działu bramkarzy w FSG.
Komentarze (2)