SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1772

Liverpool pozostaje w tyle za rywalami


Arne Slot siedział w kompleksie treningowym Pittsburgh Steelers na początku przedsezonowego tournee Liverpoolu po Stanach Zjednoczonych, kiedy rozmowa zeszła na tematy transferowe.

- Mamy już dobry zespół, z którego jestem zadowolony, ale byłoby niespodzianką dla nas wszystkich, gdybyśmy nie sprowadzili żadnego zawodnika - powiedział. 

- Prawdopodobnie tak się w końcu stanie. Czekamy na odpowiednich zawodników.

Do zamknięcia okienka pozostało już tylko 16 dni, a zegar tyka. Liverpool pozostaje jedynym klubem Premier League, który nie wzmocnił swojego składu tego lata, a obawy wśród fanów rosną.

Slot spodziewał się, że Martin Zubimendi zostanie zaprezentowany jako pierwszy transfer w tym tygodniu na Anfield, ale te nadzieje legły w gruzach po tym, jak pomocnik Realu Sociedad odrzucił ofertę transferu.

To ogromny cios. Hiszpan stał się głównym celem Liverpoolu, gdy Slot szukał nowego nr 6, który uzupełniłby grupę odziedziczoną po Jurgenie Kloppie. Zubimendi zapewniłby zastrzyk jakości na pozycji, która jest słabością, a zabezpieczenie jego usług byłoby dużym sukcesem, biorąc pod uwagę, że wcześniej odrzucił zainteresowanie ze strony Bayernu Monachium, Barcelony i Arsenalu.

Dla nowego dyrektora sportowego, Richarda Hughesa, brak podpisu na kontrakcie nie jest dobrą wiadomością. Upadek tego transferu pokazuje, że presja i kontrola w Liverpoolu są dalekie od życia w Bournemouth.

Przy braku wpływów i nierozwiązanej przyszłości starszych graczy Virgila van Dijka, Mohameda Salaha i Trenta Alexandra-Arnolda, były reprezentant Szkocji nie odcisnął swojego piętna na pracy.

Prawdę mówiąc, trudno jest dostrzec, co jeszcze Hughes mógł zrobić, aby doprowadzić do podpisania umowy z Zubimendim.

Liverpool twierdzi, że otrzymał zapewnienie, że 25-latek chce dołączyć do nich tego lata. Hughes przewodził pracom przygotowawczym, które początkowo przyciągnęły zawodnika, a Slot dostarczył piłkarski plan, którego Zubimendi chciał być częścią. Sięgnęli po niego, ponieważ był dostępny i pasował do profilu tego, czego Slot oczekiwał od gracza nr 6.

Pieniądze nie były problemem. Według źródeł Liverpoolu zaznajomionych z dyskusjami - które wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na wrażliwość handlową - właściciel klubu Fenway Sports Group dał Liverpoolowi zielone światło na zapłacenie klauzuli wykupu w wysokości 60 milionów euro. Wiedzieli, że próby negocjacji nie mają sensu, biorąc pod uwagę niechęć Realu Sociedad do sprzedaży.

Wysocy rangą działacze z Anfield byli jednak tak ostrożni, gdy w zeszłym tygodniu pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu Liverpoolu, ponieważ wiedzieli, że Real Sociedad rozpocznie czarującą ofensywę, aby przekonać go do pozostania.

Rodzimy bohater próbujący opuścić baskijski klub to wielka sprawa. Zubimendi dorastał w mieście San Sebastian i dołączył do młodzieżowych szeregów Realu Sociedad w wieku 12 lat. Jego więź z fanami klubu jest silna.

Im dłużej Zubimendi zastanawiał się nad swoją przyszłością, tym bardziej Liverpool obawiał się, że zmieni zdanie. Potwierdzenie, że pozostanie lojalny wobec Realu Sociedad, zostało przekazane Hughesowi w poniedziałek, a źródła w klubie - które również wypowiadały się pod warunkiem zachowania anonimowości - sugerowały, że decydujące było przywiązanie do jego rodzinnej drużyny i pozostanie w pobliżu przyjaciół i rodziny.

Nie sposób nie wspomnieć o Stevenie Gerrardzie, który w 2005 roku zasygnalizował chęć opuszczenia Liverpoolu na rzecz rywali z Chelsea, ale ostatecznie nie był w stanie zerwać więzi z klubem z rodzinnych stron i ostatecznie podpisał nowy kontrakt na Anfield.

To nie pierwszy raz, gdy Liverpoolowi udaremniono długotrwałe starania o pozyskanie środkowego pomocnika.

Dwa lata temu nie udało im się pozyskać Aureliena Tchouameniego, który po opuszczeniu Monaco zdecydował się podpisać kontrakt z Realem Madryt. Zeszłego lata próbowali i nie udało im się pozyskać związanego z Chelsea duetu Moises Caicedo i Romeo Lavia podczas okienka, w którym sprzedali Fabinho i Jordana Hendersona. Różnica tym razem z Zubimendim polegała na tym, że nie zostali pokonani przez konkurencyjny klub.

Więc gdzie się teraz zwrócą?

Liverpool odrzucił możliwość poszukiwania alternatywy dla Zubimendiego, ponieważ nie sądzi, aby na rynku pojawił się odpowiedni plan B.

Wraz z powrotem Michaela Edwardsa na stanowisko dyrektora generalnego FSG ds. piłki nożnej można wykluczyć paniczne zakupy w miarę zbliżania się końca okienka. Jego rządy jako dyrektora sportowego w latach 2016-2022 były godne uwagi ze względu na ignorowanie zewnętrznego hałasu i sprowadzanie tylko graczy, których uważał za wnoszących znaczącą wartość dodaną. Pod jego wodzą nie dojdzie do podpisania umowy wypożyczenia w stylu Arthura Melo.

Gdy Liverpool nie zdołał pozyskać Bena Chilwella z Leicester City w 2016 roku, odczekał 12 miesięcy, zanim podpisał kontrakt z Andym Robertsonem z Hull City, a James Milner spędził sezon na pozycji lewego obrońcy. Kiedy początkowa pogoń za Van Dijkiem z Southampton załamała się latem 2017 roku, pozostali przy tym, co mieli (pomimo domagania się zakupu kolejnego środkowego obrońcy) i, z opóźnieniem, pozyskali swojego człowieka sześć miesięcy później.

Jednak w innych przypadkach szybkie przestawienie się na inne nazwisko z krótkiej listy klubu po tym, jak oferty zostały odrzucone, przyniosło wielkie korzyści. Klopp chciał Mario Gotze i Juliana Brandta, zanim skończył z Sadio Mane i Salahem. Zeszłego lata zwrócili uwagę na Dominika Szoboszlaia po tym, jak Mason Mount zasygnalizował, że chce przenieść się na Old Trafford i nie żałują tego.

Być może Liverpool po prostu nie chce pokazywać swoich kart po incydencie z Zubimendim. W końcu, gdy kluby sprzedające wiedzą, że jesteś zdesperowany, ceny mają tendencję do strzelania w górę.

W pierwszym pre-sezonie Slota było wiele do podziwiania - szybko wdrożył swoje pomysły, gwiazdy wyglądają na odświeżone i pełne energii, ich płynność w ataku w meczach towarzyskich przyciągała wzrok, a co najważniejsze, uniknęli kontuzji.

Jednak pozycja przed tylną czwórką pozostaje prawdziwym zmartwieniem. Wataru Endo zawsze był rezerwowym, gdy rok temu przybył ze Stuttgartu za 16 milionów funtów. Przekroczył oczekiwania w zeszłym sezonie, ale ma trudności z dostosowaniem się do podejścia Slota opartego na posiadaniu piłki i spadł w dół w hierarchii.

Ryan Gravenberch pokazał się obiecująco, odkąd został ustawiony w tej głębszej roli, ale Holender wciąż ma wiele do udowodnienia po mieszanym pierwszym sezonie na Anfield. Curtis Jones, Alexis MacAllister i Szoboszlai są bardziej efektywni z przodu, podczas gdy błędem byłoby oczekiwać zbyt wiele od 17-letniego Treya Nyoniego, który się dopiero rozwija.

Znaczenie Rodriego dla Manchesteru City i Declana Rice'a dla Arsenalu podkreśla wartość posiadania dynamicznego, wyspecjalizowanego nr 6. Podobnie jak wkład Fabinho w jego szczytowym momencie w największe triumfy Liverpoolu pod wodzą Kloppa.

- Powinniśmy dokonać kilku transferów w związku z tym, jak długo potrwa sezon - powiedział Van Dijk po niedzielnym towarzyskim zwycięstwie 4-1 nad Sevillą na Anfield. 

- Pracują za kulisami i jestem w pełni przekonany i ufam klubowi, że postąpią właściwie i stworzą najlepszy możliwy skład do rywalizacji w każdych rozgrywkach, w których bierzemy udział.

Zarówno zawodnicy, jak i kibice czekają na wzmocnienia, które utwierdzą ich w przekonaniu, że są w stanie powalczyć o największe trofea.

Podpisanie kontraktu z kimś kalibru Zubimendiego rozwiązałoby kluczową kwestię i zapewniłoby idealny impuls przed sobotnim meczem otwierającym Premier League z Ipswich Town. Teraz Liverpool musi dokonać ponownej oceny, ponieważ potrzeba nowego nr 6 jest rażąca.

Jeśli stoisz w miejscu, gdy rywale się wzmacniają, ryzykujesz, że zostaniesz w tyle.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (14)

Magerlfc 14.08.2024 18:11 #
No ciekawe, czy będziemy chcieli kogoś innego na 6 czy jednak zubi był tym jedynym. Zobaczymy 1 września. Ja sie przejechałem z zubim jak nigdy, więc już nie uwierzę w nic dopóki nie będzie oficjalki. A do tego baaaardzo daleka droga...
mnk2 14.08.2024 18:25 #
Napisał coś co nic nie wnosi. Podawanie przykładów że jak klub na kogoś się uparł to raz sprowadził alternatywę innym razem nie sprowadził. A czy jest trzecią, czwarta lub n... możliwość?
Alexandre 14.08.2024 18:29 #
Tuba propagandy ruszyła
scorpionlfc5 14.08.2024 18:40 #
Jeżeli ten Edwards jest taki super a po fiasku negocjacyjnym okazuje się, że nie ma planu B, to jak to świadczy o Liverpoolu?

To są kpiny.

I nie chcemy już słuchać o "right playerach". Graliście już tą kartą i wiemy że to jest bzdura.
Isengrim 14.08.2024 18:56 #
Jeśli nikogo nie kupimy w tym okienku to będzie pośmiewisko
Isengrim 14.08.2024 18:48 #
Zapowiada się ciężki sezon inni się już za nas śmieją że po odejściu Kloppa wrócimy do środka tabeli
adamne 14.08.2024 21:26 #
W tym sezonie myślę że TOP4 jest w naszym zasięgu, ale w kolejnym będzie kaplica bo skłąd się starzeje, kilku kluczowych zawodników właśnie wchodzi w ostatni rok kontraktu a kupienie 6 zawodników na podobnym poziomie (a tylu ich będzie potrzeba żeby skład nie wzmocnić a jedynie utrzymać na wcześniejszym poziomie) to w naszym wypdadku nierealne mrzonki.
Więc mają rację bo wszystko wskazuje na to że czeka nas w najlepszym wypadku TOP6 i granie w jakiejś LE albo LKE. A potem będzie dalszy zjazd bo nikt znaczący nie przyjdzie grać w Lidze Konferencji za tygodniówki jakie płacimy.
SlotYNWA 14.08.2024 19:02 #
Czasy Dalglisha i Rodgersa wracają!!! I nie chodzi mi tu o Slota, tylko o ten biedny styl prowadzenia wielkiego klubu!!! Ucieszy się pewnie paru starych dziadków wzdychających do Carslberga i working class heros jak Charlie Adam, a młodzież "zwerbowana" za Kloppa zapłacze!!! Ciężkie czasy przed klubem prowadzonym przez amerykańską korporację!!!!
Robertos 14.08.2024 20:20 #
Uwaga, uwaga Charlie Adam podczas jednego sezonu, który spędził w Liverpoolu dał tyle samo asyst i strzelił jedną bramkę mniej niż Thiago Alcantara przez cztery lata. Takie są FAKTy, więc szanuj pomocnika byłego swego, bo zawsze możesz kupić gwiazdora gorszego.
el_pistolero 14.08.2024 19:13 #
Cóż, zamiast przegrywać o punkt to teraz już będziemy przegrywać przed sezonem, z psychicznego punktu widzenia jest to jakiś pozytyw
ichi 14.08.2024 19:56 #
Co będzie, to będzie. Jakby nie patrzeć, to tylko piłka nożna, tj. dorosłe chłopy biegające w spodenkach i kopiące piłkę, a nastroje w komentarzach i na forum jakby życie się wszystkim waliło, bo piłkarz nie przyszedł :) Wyluzujcie.
ElFirmino 14.08.2024 21:14 #
Bo wszyscy się boją powrotu do środka tabeli. Z lat przeciętniactwa weszliśmy na najwyższy światowy poziom, a teraz możemy znów tam wrócić w ciągu dwóch lat.
lzszjednoczeni 14.08.2024 20:57 #
Ten Zubimendi to tylko taka zmyłka dla ligowych i europejskich rywali. Taka jest taktyka Edwardsa. Nasza 6 będzie jeszcze lepsza od Rodriego.
Zubimendi 14.08.2024 21:48 #
No uj nie przyszedłem, wybrałem piękne góry i premię w postaci rzadkiego San Sebastionowego Kaktusa VAMOS
użytkownik zablokowany 14.08.2024 22:31 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.

Pozostałe aktualności

Występy The Reds w reprezentacjach  (0)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, This is Anfield
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (14)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com