Slot tłumaczy zmianę Quansaha

Arne Slot wyjaśnił, dlaczego obrońca Jarell Quansah został zdjęty w połowie meczu wygranego przez Liverpool z Ipswich Town. Trener The Reds był zdania, że jego drużyna nie wygrywa wystarczającej liczby pojedynków w powietrzu.

21-letni Quansah rozpoczął inauguracyjny mecz Premier League Liverpoolu w kampanii 2024/25, partnerując Virgilowi van Dijkowi na środku obrony. Wychowanek The Reds został jednak zastąpiony przez Ibrahimę Konaté w przerwie, po tym jak drużyna Slota nie potrafiła poradzić sobie ze świeżo upieczonym beniaminkiem w zaciętej pierwszej połowie na Portman Road.

Slot potwierdził, że decyzja o zastąpieniu Quansaha nie wynikała z obawy o kontuzję. Holender uważał, że Konaté lepiej poradzi sobie z powietrznym zagrożeniem ze strony napastnika Ipswich Liama Delapa.

- Wrażenia w pierwszej połowie być może nie były takie, jak oczekiwano - powiedział trener Liverpoolu w wywiadzie dla TNT Sports.

- Rywale ciągle górowali nad nami i byli bardzo agresywni. Nie mogliśmy znaleźć rytmu, nie potrafiliśmy posłać żadnej piłki za plecy obrońców. Druga połowa to była już czysta przyjemność.

- Pierwszą rzeczą, jaką powiedziałem, było to, że nie mamy co rozmawiać o taktyce, jeśli przegrywamy tak wiele pojedynków. I na tym właśnie się skupiliśmy. Nie chodzi o to, że Jarell przegrywał każdy pojedynek - wielu zawodników przegrywało zbyt wiele pojedynków - ale myślę, że potrzebowaliśmy Konaté, aby wygrywał te długie piłki w powietrzu adresowane do numeru 9. To dało nam kontrolę.

- Włożyli mnóstwo energii w pierwszą połowę, musieli ciągle biegać i walczyć, grali na całym boisku jeden na jednego. Nie sądziłem, by byli w stanie utrzymać to tempo w drugiej połowie.

Zapytany o to, czy Quansah został zdjęty z boiska z powodów taktycznych, a nie kondycyjnych, odpowiedział: "Owszem".

Quansah miał 50-procentowy wskaźnik skuteczności pojedynków w pierwszej połowie według Opta - wygrał cztery z ośmiu pojedynków, w których brał udział. W drugiej połowie Konaté wygrał 80 procent swoich pojedynków.

Współczynnik skuteczności pojedynków Quansaha był przeciętny w zestawieniu ze średnią, jaką zanotowała pod tym względem czwórka w defensywie. Van Dijk wygrał 75% pojedynków, Trent Alexander-Arnold 66,7%, a, co ciekawe, Andy Robertson wygrał tylko 25%.

Liverpool ostatecznie zapewnił sobie komfortowe zwycięstwo 2:0 dzięki bramkom Diogo Joty i Mohameda Salaha w drugiej połowie, dzięki czemu nowy trener Slot odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Premier League.

Slot pochwalił swoją drużynę za poprawę w grze w drugiej połowie, po tym jak ta nie pokazała wystarczającego poziomu "walki" w pierwszej.

- Pokazaliśmy chłopakom w przerwie, że jeśli drużyna gra na całym boisku jeden na jednego, nie należy ciągle grać krótko piłką - dodał.

- Jeśli masz tego rodzaju skrzydłowych i napastników, zagrywaj piłki, a następnie walcz o nie.

- W pierwszej połowie nie widziałem, żeby chłopaki walczyli o piłki. Przegrywaliśmy prawie każdą długą piłkę, każdy pojedynek, na każdej stronie. W drugiej połowie byliśmy już jednak gotowi i jeszcze przed zdobyciem bramki mieliśmy bardzo dobrą okazję. Luki się otworzyły i widać było, że potrafimy grać całkiem niezły futbol.

Obrońca Joe Gomez nie został włączony do składu meczowego Slota w sobotę, mimo że był w pełni sprawny. To stawia jego przyszłość w klubie pod dużym znakiem zapytania.