Mamardashvili wkrótce graczem Liverpoolu
Rozmowy Liverpoolu z Valencią odnośnie transferu Giorgio Mamardashviliego są na ostatniej prostej. 23-letni Gruzin, który wywarł na obserwatorach spore wrażenie, dzięki postawie między słupkami reprezentacji podczas Mistrzostw Europy, wkrótce zostanie zawodnikiem the Reds - raportuje James Pearce.
Kluby ustaliły kwotę odstępnego, która wyniesie 34 miliony funtów. Golkiper przez najbliższy sezon zostanie jednak w La Liga w barwach Nietoperzy, gdzie będzie wypożyczony z Liverpoolu.
Giorgi Mamardashvili trafi do Anfield latem 2025 roku.
Alisson ma wciąż bardzo mocną pozycję w zespole. 31-latek ma ważny kontrakt w Liverpoolu do 2027 roku.
Z kolei jego dubler - Kelleher ma obowiązującą umowę do 2026 roku i niewiele wskazuje na to, by Irlandczyk przedłużył swój kontrakt.
Newcastle United, Atletico, Real Madryt, Bayern Monachium i Inter to kluby, które wcześniej wykazywały żywe zainteresowanie Mamardashvilim.
Na początku letniego okienka transferowego Valencia zakontraktowała bramkarza z Macedonii - Stole Dimitrievskiego, który trafił tam z Rayo Vallecano.
Mamardashvili zachował 13 czystych kont w 37 występach ligowych w minionym sezonie.
W trakcie EURO obronił 30 strzałów w 4 spotkaniach, a Gruzja odpadła z turnieju w 1/8 finału z Hiszpanią.
James Pearce
Komentarze (37)
Kompletnie nie rozumiem naszej polityki transferowej od jakiegoś czasu.
To bardzo mądry gość i można zakładać, że ma wszystko dokładnie przemyślane i zaplanowane.
Fajny kot nie powiem ale czy on będzie grał na ,,6'' 😶
Za rok Alisson odchodzi? Bo chyba Gruzin nie przychodzi siedzieć na ławce?
Takie transfery to można robić jak się ugasi pożary.
Przykład Naby'ego Keity powinien też oduczyć nas takich transferów, że my płacimy krocie a zawodnik przyjdzie za rok do nas dopiero.
Kelleher to nie jest jednak zblizony poziom Alisona, ktory nie ma godziwego następcy i nie czuje presji
Hendo jako wielki zwolennik lgiebetów pojechał do Arabii, pastor Firmino również a jeszcze pewnie nie jeden przypadek by się znalazł. Ronaldo też należy do wierzących
Mamy skład, który ze świetnym trenerem zdobywa 3 miejsce i kukuryku cup. Nasi rywale się wzmacniają, więc nie można się spodziewać, że będą grać gorzej niż wcześniej. My (jak na razie) nie wzmacniamy żadnych kluczowych pozycji i oczekujemy wyników lepszych niż w poprzednim sezonie ?
Oczywiście na rynku nie ma wystarczająco dobrych (czyli tanich) zawodników do naszego składu. Jesteśmy transferowymi dziadami.