Liverpool czy United. Który klub jest większy?

The Athletic rozpoczęło serię sportowych debat, w której dwóch dziennikarzy porusza konkretny temat. Tym razem korespondent Liverpoolu James Pearce i dziennikarz związany z Manchester United Carl Anka porozmawiali o tym, którzy fani powinni być bardziej podekscytowani nowym sezonem Premier League.

Liverpool i Manchester United zmierzą się w niedzielę na Old Trafford. Każdy z klubów ma za sobą ery wzlotów i upadków i choć oba mają rywali za miedzą, nadal porównują swoje sukcesy i porażki w odniesieniu do siebie nawzajem.

Kwestią dyskusyjną jest, który klub jest obecnie większy. Jak można to zmierzyć? Tytułami ligowymi? Tryumfami w rozgrywkach europejskich? Wielkością stadionu? Światową bazą fanów?

Pearce: Najważniejszym czynnikiem muszą być sukcesy. Jeśli chodzi o ligowe zwycięstwa, różnica jest niewielka, United ma 20 tytułów, Liverpool 19. Gdy jednak mówimy o sukcesach w Europie, Liverpool rządzi. Jedynie Real Madryt i AC Milan tryumfowały w Lidze Mistrzów więcej niż 6 razy.

Liverpool nie tylko wygrywał tę rozgrywki dwukrotnie częściej niż United, ale ma na swoim koncie najbardziej pamiętny finał Ligi Mistrzów, jakim był cud w Stambule w 2005 roku.

United po prostu nie ma w Europie takiego rodowodu.

Anka: Nie uważam, żeby cud w Stambule był większym wydarzeniem, niż finał z 1999 roku. Nazwa Bayernu Monachium już była wyryta na pucharze, gdy United znalazło drogę do zwycięstwa. Pokonanie AC Milan nie nazwałbym cudem, a przemyślaną korektą taktyczną. Rafa Benitez zdał sobie sprawę, że Steven Gerrard latał jak kurczak bez głowy, więc w drugiej połowie wprowadził Dietmara Hamanna. Wtedy energia Gerrarda została właściwie wykorzystana i zaczął się dobry czas. Jesteś w stanie zwycięstwo Liverpoolu wyjaśnić za pomocą wykresów. Tego samego nie da się zrobić z finałem z 1999 roku, co czyni je bardziej kosmicznym wydarzeniem.

A jeśli chcemy mówić o sukcesach z poprzedniego sezonu, United sięgnęło po FA Cup, wcześniej pokonując Liverpool w ćwierćfinale.

Pearce: Niestety FA Cup nie jest już tym samym turniejem co kiedyś. Jego prestiż spadł, gdy pewien klub zrezygnował z udziału w nim w sezonie 1999/2000...

Tak, Liverpool i United zakończyli poprzednią kampanię z jednym pucharem, ale w lidze dzieliły ich 22 punkty. Trzecie kontra dalekie ósme miejsce. Po raz czwarty w sześciu ostatnich sezonach Liverpool był wyżej od United na koniec kampanii. Mniej niż półtora roku wcześniej the Reds rozgnietli United 7-0. Największych się tak nie upokarza...

Anka: Starałem się zapomnieć o tamtym wieczorze.

Jeśli uważasz sukcesy za najważniejszy czynnik, United są lepsi w najważniejszych rozgrywkach. Nie raz zdarzało się, że najlepszy klub w Europie nie był w stanie sięgnąć po Ligę Mistrzów, ale tytuł ligowy to tytuł ligowy, a tu United jest nad Liverpoolem. United obecnie nie ma najlepszego okresu, ale pozostają największym klubem piłkarskim w Anglii i są komercyjnym molochem, z którym niewiele drużyn może konkurować...

Pearce: Jeśli mówimy o molochach, Liverpool Kloppa miał pecha rywalizować z jednym z nich - Manchesterem City. Przekonamy się, czy nie zostaną przyznane im kolejne tytuły, gdy zapadnie werdykt w sprawie 115 zarzutów dla City. Brak mistrzostwa przy 97 i 92 punktach to jakieś szaleństwo - United Fergusona nigdy nie uzbierało tylu punktów w 38-meczowym sezonie.

Największe kluby mają strategię i wizję. Podejście United do transferów wydaje się bardzo rozproszone. Cyklicznie wydawali więcej niż Liverpool, ale roztrwonili fortunę... Antony i Jadon Sancho, ktoś, coś?

Anka: A jednak, przy całym tym szumie, Liverpool nie był w stanie pokonać United w trzech meczach zeszłego sezonu. Nawet w wasze najlepsze dni United wciąż ma więcej fanów i więcej pieniędzy w banku. Nawet gdy jesteście na lepszej pozycji, macie trudności z zadawaniem ciosów swoim największym rywalom.

Ale przyznam ci, jeśli chodzi o strategię, to warto zauważyć, jak dobrze FSG prowadzi Liverpool. Uczyniło z nich jeden z najbardziej wartościowych klubów na świecie. Mówię "jeden z", ponieważ w maju dane opracowane przez Sportico umieściły United jako najwyżej wyceniony klub piłkarski na świecie na 6,2 miliarda dolarów (4,96 miliarda funtów). Liverpool jest wart 5,11 miliarda dolarów.

Nawet podczas tego szczytu autorstwa FSG i Kloppa, Liverpool nadal nie może równać się z finansową i komercyjną siłą United podczas jego piłkarskiego załamania.

Pearce: Cóż, po dominacji w latach 70. i 80., Liverpool został daleko w tyle za United, ale czasy się zmieniły. United pogrążyło się po erze Fergusona, a w erze Kloppa Liverpool poczynił szybkie postępy zarówno na boisku, jak i poza nim.

Blinkfire Analytics podało, że Liverpool był najbardziej angażującym kibiców klubem Premier League w zeszłym sezonie (ponad 1,5 miliarda aktywności fanów) i najczęściej oglądanym w mediach społecznościowych (11,9 miliarda wyświetleń kanałów klubowych), a także najczęściej oglądanym klubem w Premier League na całym świecie w zeszłym sezonie. Eksperci firmy Nielsen, zajmujący się badaniami oglądalności, danymi i analizami, stwierdzili, że Liverpool miał łączną globalną widownię telewizyjną na poziomie 471 milionów we wszystkich 38 meczach ligowych.

Liverpool był też pierwszym klubem Premier League, który osiągnął 10 milionów subskrypcji na YouTube. Co więcej, rośnie zainteresowanie w Stanach Zjednoczonych, a Liverpool znacznie zmniejszył różnicę w stosunku do United pod względem przychodów komercyjnych, zawierając lukratywne umowy z Google Pixel, Peloton, UPS i Orion Innovation. Wszyscy oni chcą mieć kawałek Liverpoolu.

Anka: Ten wzrost był rzeczywiście imponujący i zbliżyli się do komercyjnych sukcesów United, ale United, które mimo chaotycznego zarządzania przez rodzinę Glazerów, jakimś sposobem zdołało przetrwać.

Spójrz na kontrakt z Adidasem: United podpisało 10-letnią umowę na 900 milionów funtów, to światowy rekord. Inwestycja Snapdragon w klub przez następne pięć lat jest warta 375 milionów funtów. Są to oszałamiające sumy, z którymi Liverpool nie może konkurować.

Argumentem za United jest to, że po kilku latach sukcesów sportowych i stabilności pod rządami INEOS, przepaść między klubami powinna się zwiększyć, ponieważ coraz więcej osób chce się związać - i swoje portfele - z przyszłą, zwycięską drużyną United.

Pearce: Dość o pieniądzach, wróćmy na boisko. Po wydaniu tej góry pieniędzy, którzy gracze United znaleźliby się w jedenastce Liverpoolu? Może Kobbie Mainoo, z pewnością nikt z linii obrony i pomocy.

Anka: Lecz wciąż, mimo tego szumu i buńczuczności, Liverpool nie mógł pokonać United w poprzednim sezonie. United wciąż ma więcej fanów i pieniędzy na koncie.

A co z kibicami i stadionami? Liverpool podczas zwycięstwa z Brentford pobił swój rekord frekwencji na Anfield z wynikiem 60 107 kibiców. Porządny wynik, ale to nie ta sama półka co United. Poza tym, nowy stadion może być rewelacyjny.

Mimo najgorszego sezonu ligowego drużyna Ten Haga wciąż przyciąga.

Pearce: Anfield nigdy nie dorówna Old Trafford pojemnością ze względu na ograniczenia związane z lokalizacją, ale jego przebudowa robi wrażenie. Rozbudowa dwóch trybun za ok. 200 milionów funtów, po której pojemność wzrosła z 44 000 do ok. 61 000.

Anfield zostało zmodernizowane dzięki nakładom finansowym, które były sensowne i przemyślane, przy jednoczesnym zachowaniu historii i tradycji tego miejsca. Co za kontrast z zaniedbaniem Old Trafford, które jest w opłakanym stanie. Czy dach został już naprawiony?

Anka: Hej! To nie jest problem tylko Old Trafford. Widziałeś co się działo w Dortmundzie podczas Euro i w ten weekend w Premier League. Wiele stadionów boryka się z problemami wywołanymi niestabilnym klimatem. Z pewnością jednak, gdy United zajmie się tym tematem, będzie to sukces. Tak czy inaczej, czy wasz nowy trener jest już gotowy na niedzielę? Erik ten Hag wygrał dwa i przegrał dwa ostatnie mecze przeciwko niemu...

Pearce: To z pewnością będzie kulturowy szok dla Arne Slota, który został dość łagodnie przywitany przez Premier League. Przekona się, czym jest intensywność i wrogość rywala, ale Liverpool przyjedzie na Old Trafford, będąc w sytuacji, do której przyzwyczaił się w ostatnich latach - patrząc na United z góry.

Anka: Ścigamy się po 21 puchar?