Mac Allister ocenia transfer Chiesy
Federico Chiesa musi poczekać na swój debiut w barwach Liverpoolu do zakończenia przerwy reprezentacyjnej, ale w całym klubie panuje entuzjazm odnośnie tego, co Włoch może wnieść do zespołu.
26-latek sfinalizował swój transfer do The Reds w zeszłym tygodniu, a jego szczere podekscytowanie otrzymaniem szansy w klubie już zdążyło zaskarbić sobie sympatię kibiców.
Chiesa, po sfinalizowaniu transferu z Juventusu, mógł zostać zgłoszony w składzie na mecz na Old Trafford, jednak zamiast tego obserwował spotkanie z trybun. Liverpool będzie starał się wykorzystać przerwę na mecze reprezentacji, by przywrócić go do pełnej sprawności.
W rozmowie z ESPN Alexis Mac Allister po raz pierwszy ocenił, co Chiesa może zaoferować drużynie The Reds.
Argentyńczyk tak wypowiedział o swoim nowym koledze z drużyny:
- To zawodnik, który bardzo nam pomoże i podniesie poziom każdego z nas.
Warto zauważyć, że to echo tego, co o przybyciu skrzydłowego mówił Arne Slot. Główny trener wyjaśnił, że Chiesa posiada cechy, które pozwolą mu od razu dopasować się do zespołu.
- Jestem podekscytowany, że udało nam się podpisać kontrakt. Jeśli podpisujemy kontrakt z kimś, kto może pomóc nam osiągnąć nasze cele i ulepszyć drużynę, to oczywiście jesteśmy naprawdę podekscytowani, że to się udało - powiedział Slot dziennikarzom.
- Jedną z najlepszych rzeczy tutaj - z tego, co zauważyłem do tej pory - jest kultura pracy tego zespołu. Wszyscy pracują naprawdę ciężko, aby osiągnąć swoje cele.
- Dlatego bardzo ważne jest, by pierwszy sprowadzony do zespołu zawodnik miał takie samo nastawienie i wnosił tę samą kulturę.
- Pracuje naprawdę ciężko na boisku i poza nim, stara się dawać z siebie to, co najlepsze. Do tego łączy to ze zdobywaniem bramek i naprawdę agresywną grą bez piłki.
Chiesa został pominięty w składzie Włoch na wrześniowe zgrupowanie na żądanie Liverpoolu, który przygotował specjalny program treningowy dla swojego jedynego letniego nabytku.
Przewiduje się, że 26-latek pozostanie w Merseyside, aby zadomowić się w nowym otoczeniu podczas przerwy i zbudować swoją kondycję meczową - Chiesa nie grał ani nie trenował na poziomie pierwszej drużyny od czasu Euro 2024.
Liverpool ma dość napięty harmonogram po powrocie do rozgrywek ligowych, jednak można spodziewać się debiutu Chiesy w starciu Pucharu Ligi z West Hamem 25 września.
Można mieć nadzieję, że to wtedy zobaczymy to, o czym mówił Mac Allister i że Chiesa pomoże "podnieść poziom" zespołu, gdy The Reds będą szli naprzód pod wodzą Slota.
Komentarze (0)