SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1778

Liverpool może zmienić producenta strojów


Nike jest partnerem Liverpoolu w temacie strojów zespołu od 2020 roku. Jednak od początku przyszłego sezonu może nastąpić istotna zmiana kierunku obranego przez the Reds.

W kwietniu Sport Business jako pierwszy poinformował, że Liverpool jest gotowy na zakończenie współpracy z Nike po zakończeniu obecnego kontraktu. Ten mija wraz z końcem bieżącego sezonu. Spodziewa się powrotu do współpracy z niemieckim gigantem odzieży sportowej, Adidasem. 

Klub zachowuje w tej kwestii powściągliwość, odmawiając komentarza na temat możliwości zmiany partnera na Adidasa. Co najmniej do początku przyszłego roku nie spodziewa się żadnego oficjalnego potwierdzenia w tej sprawie. 

Raport wspomnianego Sport Business sugerował, że the Reds mieli podpisać pięcioletnią umowę z Adidasem, która wejść ma w żyie po zakończeniu obecnego kontraktu z Nike. Pod uwagę była brana również Puma. 

– W ciągu kilku ostatnich tygodni mieliśmy bardzo udane premiery strojów dostarczonym nam od Nike – mówił niedawno dyrektor handlowy Liverpoolu, Ben Latty, w rozmowie z Echo. 

– Naszym priorytetem w tej chwili jest współpraca z Nike. Mamy zaplanowane ekscytujące kolaboracje z nimi – dodawał Latty. 

W 2019 roku Liverpool był gotów udać się do Sądu Najwyższego w Londynie by uwolnić się od partnerstwa z New Balance i nawiązać współpracę z Nike, ponieważ amerykańska firma miała klauzulę pozwalającą na przedłużenie umowy, jeśli dopasują ofertę do konkurencji.

Mimo że umowa z Nike była niższa pod względem rocznej wartości, 20 procentowy udział w sprzedaży towarów sygnowanych marką LFC sprawił, że Sąd Najwyższy opowiedział się po stronie Liverpoolu, ponieważ skala i zasięg umowy z Nike oferowały większe możliwości komercyjnego wzrostu niż łączna suma, którą mogłoby zapłacić klubowi New Balance.

Liverpool otrzymuje od Nike około 35 milionów funtów rocznie w postaci stałej opłaty, ale dodatkowe zyski podnoszą tę kwotę powyżej 60 milionów. Klub poprzez tę współpracę, starał się stworzyć większą różnorodność w klubowej ofercie strojów. Wprowadzono m.in. specjalną linię odzieży we współpracy z ikoną koszykówki i wspówłaścicielem Fenway Sports Group, LeBronem Jamesem. Liverpool kolaborował również z kultową marką Converse. The Reds próbowali także wejść na rynek marek lifestylowych.

I choć rynek strojów piłkarskich ma się dobrze, to kilka dużych klubów wyznaczyło nowe standardy wartości takich kontraktów.

W samym Premier League najbardziej prominentnymi klubami współpracującymi z Adidasem są Arsenal i Manchester United. W tym sezonie do tego grona dołączyło także Newcastle United, choć warunki umowy z the Magpies dotyczą znacznie mniejszych kwot.

Umowy Adidasa z Arsenalem i Manchesterem United są długoterminowe. Kontrakt z Arsenalem został podpisany na osiem lat i ma wartość 75 milionów funtów rocznie. Kontrakt z United zawarto tymczasem na 10 lat i jest wart w sumie 900 milionów funtów przez cały okres obowiązywania umowy.

Choć dla producentów strojów takie kwoty mogą wydawać się wysokie, tak z ich perspektywy długoterminowe umowy stabilizują i solidują partnerstwo z danymi klubami. Dzięki temu unikają konieczności negocjacji przedłużeń na wyższe kwoty w krótszych cyklach. Taka praktyka staje się coraz bardziej powszechna chociażby ze względu na nieustannie rosnącą wartość kontraktów na stroje piłarskie.

Dla klubów z kolei, takie umowy są dodatkową podstawą, na której można budować finansowe bezpieczeństwo i umożliwiają skuteczniejsze planowanie. Należy przy tym jednak wspomnieć, że niektóre mają wbudowane klauzule redukcji wartości, na przykład jeśli klub nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów przez dwa sezony z rzędu. To niesie pewne ryzyko i może sprawić, że klub straci możliwość renegocjacji na wyższe stawki w przyszłości.

Jeśli Liverpool nawiąże współpracę z Adidasem na okres pięciu lat, to prawdopodobnie nie osiągnie wartości kontraktu Manchesteru United, ale wartość umowy the Reds porównywalna z tą, którą zawarł  Arsenal. Adidas zdaje sobie sprawę, że za trzy do czterech lat będą musieli ponownie przystąpić do procesu przetargowego i prawdopodobnie zapłacić rynkową stawkę, która może być znacznie wyższa.

Samemu Liverpoolowi Adidas, podobnie jak Nike, zapewni globalne zasięgi w operacjach detalicznych, zarówno w sklepach fizycznych, jak i online. W miarę jak klub stara się budować silniejsze więzi ze swoją globalną bazą fanów, a także z rosnącym znaczeniem „czwartego filaru” biznesu piłkarskiego – czyli znajdowania lepszych sposobów generowania przychodów z zagranicznych fanów – będzie to kluczowe.

Liverpool znacznie zwiększył swoje przychody komercyjne w ostatnich latach, a najnowsze dane wskazywały na kwotę 272 milionów funtów za rok finansowy 2022/23. Przewiduje się, że w roku finansowym 2023/24 liczba ta zbliży się do 300 milionów funtów, a nowy kontrakt na dostawcę strojów, niezależnie od tego, czy będzie to Nike, Adidas czy inna firma, może podnieść przychody do około 350 milionów funtów, gdy ten kontrakt zacznie obowiązywać.

Liverpool, jako globalna marka z milionami fanów na całym świecie, z rynkami takimi jak USA ma teraz większą siłę przetargową niż kiedykolwiek wcześniej.

Dave Powell

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Lapaino 09.09.2024 19:25 #
Ja bym z chęcią zobaczył coś nieoczywistego jak warrior wcześniej czy jakiś Umbro, Reebok też fajnie.

No, ale wiadomo, że w piłce są głównie 2 graczy i jak nie Nike to Adidas I ciężko żeby ktoś mniejszy dał podobną ofertę
Karasu 09.09.2024 20:28 #
Za New Balance'a zdobyli Ligę Mistrzów i Mistrzostwo Anglii
Tylko New Balance
PsychoDad 10.09.2024 08:41 #
Lepiej Puma, City co roku zdobywają w nich mistrzostwo. Nunez będzię mógł podkreślić swoje sety, bo to dziki talent. No i świetnie będzie to matchowało z kocimi ruchami Gravenbercha.
Arvedui 10.09.2024 11:13 #
New Balance miało kilka świetnych strzałów (głównie z domówkami, a o to głównie chodzi) i kilka kapiszonów (przynajmniej jeśli chodzi o mój gust). Jeśli chodzi o domówki od Nike'a to póki co podobała mi się jedna z pięciu. Mam wrażenie, że mniejsi producenci bardziej się starają, ale dla takich klubów jak Liverpool liczy się głównie sprzedaż i to nie tylko w Europie, a to może zapewnić tylko kilku największych producentów.

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (0)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com