Klub był skłonny sprzedać latem Kellehera
Liverpool był skłonny sprzedać Caoimhina Kellehera w letnim okienku transferowym, wobec pragnienia Irlandczyka, by zostać numerem 1, w którymś z zespołów Premier League.
Klub wycenił swojego drugiego bramkarza na 30 milionów funtów. O usługi dublera Alissona Beckera zabiegali włodarze Nottingham Forest, jednak zaoferowali jedynie 7 milionów funtów i Matta Turnera, co spotkało się z natychmiastową odmową ze strony Liverpoolu.
Arne Slot nie był zainteresowany golkiperem reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Liverpool w styczniu także odrzucił ofertę Forest, która wynosiła 15 milionów funtów.
The Reds w sierpniu oficjalnie potwierdzili transfer Giorgio Mamardaszwiliego z Valencii za 29 milionów funtów. Gruzin pozostanie jednak najbliższe miesiące bramkarzem Nietoperzy, wobec wspólnych ustaleń między klubami, by doszło jeszcze do rocznego wypożyczenia 24-latka.
Dla Kellehera będzie to zatem najprawdopodobniej ostatni sezon na Anfield.
- Myślę, że w ostatnich miesiącach kilkukrotnie jasno dałem do zrozumienia, że chcę być numerem 1 i zacząć grać niejako na własny rachunek - powiedział Kelleher w wywiadzie podczas zgrupowania reprezentacji Irlandii.
- Klub podjął decyzję o zakupie nowego bramkarza, co z mojej perspektywy może oznaczać jedno.
- Nie zawsze wszystkie karty są w rękach zawodnika. Pokazałem niejednokrotnie, że jestem zawodnikiem z ambicjami, który pragnie po prostu regularnych występów - podsumował.
Caoimhin w poprzednim sezonie zanotował 10 występów w Premier League w Liverpoolu. Jego kontrakt obowiązuje do lata 2026 roku.
James Pearce
Komentarze (6)
30 to rozumiem że była cena wywoławcza i gdyby się ktoś znalazł skłonny zapłacić te 20-25 milionów to by go puścili? Bo jeśli nie to trochę odklejka, historia Nata Phillipsa nic ich nie nauczyła?