Młodzi The Reds w Championship
Zbiegi okoliczności nie opuszczają Bena Doaka. Swój debiut w barwach Liverpoolu zanotował w spotkaniu z Middlesbrough, a teraz nastolatek spędzi sezon w ekipie z Teesside, gdzie będzie starał się odbudować formę, która pozwoli wrócić mu prosto do pierwszego zespołu The Reds.
Swoje roczne wypożyczenie w zespole z Championship prowadzonej przez Michaela Carricka Doak rozpocznie już w najbliższy weekend po tym, jak postanowił spróbować swoich sił gdzieś, gdzie być może częściej będzie miał okazję do gry w pierwszej drużynie.
18-letni zawodnik, który dwa lata temu dołączył do Liverpoolu po wartym 600 tysięcy funtów transferze z Celticu - a następnie strzelił bramkę w debiucie, wygranym przez młodzieżową ekipę The Reds z Middlesbrough 6:2 w sierpniu 2022 roku - sprawia wrażenie, jakby chciał nadrobić stracony czas.
Z pewnością ostatnie dziewięć miesięcy mogło być dla Doaka frustrujące, zwłaszcza że ostatni sezon rozpoczął od wejścia z ławki rezerwowych i zastąpienia na boisku Mohameda Salaha w meczu otwarcia na wyjeździe z Chelsea.
Był to jednak jego jedyny występ w lidze. Po trzech meczach w Lidze Europy i jednym w Pucharze Ligi, w grudniu nabawił się kontuzji kolana, która wykluczyła go z gry do końca kampanii, a następny uraz pozbawił go szansy wyjazdu na Euro z reprezentacją Szkocji.
Latem na stanowisku menedżera zespołu Jürgena Kloppa zastąpił Arne Slot, co oznaczało, że Doak będzie musiał przekonać do siebie nowego szkoleniowca.
W trakcie przygotowań przedsezonowych dostawał swoje szanse, jednak warty wstępnie 10 milionów funtów transfer Federico Chiesy z Juventusu, który ma stanowić konkurencję dla Salaha na prawym skrzydle sprawił, że Doak zdecydował się spędzić ten rok w innym miejscu.
- Będę cieszył się z możliwości gry - powiedział. - Po przejściu z tak wielkiego klubu może nie być łatwo dostawać minuty.
- Moim celem na ten sezon jest rozwój piłkarski, a można to osiągnąć tylko dzięki regularnym występom. Mam nadzieję, że będę prezentował dobrą formę, co pozwoli mi zapewnić sobie miejsce w drużynie.
- Nie mogę doczekać się, aż będę mógł pokazać się kibicom i nadać tempa mojej karierze. Mam nadzieję, że będę dobrze sobie radził. Nie było złych stron decyzji o przejściu tutaj. Wszystko pokaże czas.
- Chciałbym po prostu pokazać co potrafię, dać moimi występami radość kibicom i sobie samemu.
W przeszłości wypożyczenia kojarzone były z dogorywającą karierą w barwach The Reds, jednak tacy gracze jak Conor Bradley, Jarell Quansah czy Harvey Elliott - którzy pierwsze poważne szlify zbierali w niższych ligach - są dowodem na to, jak sytuacja zmieniła się na przestrzeni ostatnich pięciu lat.
Od kiedy Julian Ward obiął stanowiska menedżera ds. wypożyczeń i partnerstw sportowych we wrześniu 2015 roku, większa waga przykładana jest do wykorzystywania takich ruchów.
Warda zastąpił później David Woodfine - obecnie powrócił do Liverpoolu jako asystent dyrektora sportowego Richarda Hughesa - a rok temu to stanowisko tymczasowo objął Matt Newberry, szef rekrutacji starszych drużyn Akademii.
Przenosiny Doaka już wywarły swój wpływ, nastolatek po wejściu z ławki rezerwowych zadebiutował w pierwszej reprezentacji Szkocji w przegranym 2:3 spotkaniu Ligi Narodów z Polską w ubiegły czwartek, z kolei w niedzielę zagrał kilka minut w zakończonym porażką meczu z Portugalią.
Doak nie jest jednak jedynym graczem Akademii, który spędzi sezon poza Anfield.
Latem najgłośniej było o Stefanie Bajčeticiu, który dołączył do byłego asystenta menedżera The Reds Pepa Lijndersa w RB Salzburg, z kolei Kaide Gordon, podobnie jak Doak, również ma coś do udowodnienia w Norwich City po dwóch latach, w czasie których trapiły go kontuzje.
Obiecująco zapowiada się także wypożyczenie Lewisa Koumasa do grającego w Championship Stoke City, młody napastnik w dotychczasowych pięciu meczach strzelił dwa gole i dołożył jedną asystę.
Dodając do tego lewych obrońców Owena Becka oraz Caluma Scanlona, odpowiednio w Blackburn Rovers i Milwall, Championship wydaje się być interesującą ligą dla kibiców Liverpoolu, którzy chcą obserwować rozwój następnej generacji zawodników. Doak z pewnością będzie chciał zostać jedną z wiodących postaci.
Komentarze (0)