TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1623

Liverpool liderem tabeli!


Liverpool wrócił na zwycięską ścieżkę w lidze i pewnie pokonał Bournemouth 3:0. Pierwsza część spotkania okazała się kluczowa dla całego spotkania. Ligowy debiut zaliczył Federico Chiesa. 

Początek spotkania nie był pod dyktando gospodarzy. W piątej minucie meczu Liverpool dał sobie strzelić gola, jednak po weryfikacji VAR, arbiter uznał, że był spalony. Jak się okazało - słusznie. Antoine Semenyo musiał zostać wykreślony z listy strzelców. Chwilę później szansę miał Robertson ale jego strzał był niecelny.



Pierwszą naprawdę groźną akcję w siódmej minucie miał Liverpool, a Luis Diaz mocnym strzałem próbował pokonać bramkarza Bournemouth. Strzał został jednak sparowany na rzut rożny. 

Liverpool starał się atakować a w 12 minucie Szoboszlai stanął przed szansą na bramkę, jednak jego strzał zza pola karnego wylądował w trybunach. W kolejnej akcji Salah stanął praktycznie sam na sam z bramkarzem gości, jednak jego techniczne uderzenie zakończyło się rzutem rożnym. 



W 15 minucie po dobrym przyjęciu w polu karnym Darwin Núñez stanął przed szansa na bramkę. Niestety uderzył zbyt lekko aby zagrozić Kepie. W 20 minucie spotkania po raz kolejny do głosu doszli rywale. Moment nieuwagi Kellehera wraz z obrońcami zakończył się strzałem obronionym przez Irlandczyka. Wisienki miały rzut rożny, z którego nie było ani bramki ani kontry Liverpoolu.
 
22 minuta zakończyła się kolejną dobrą akcją Luisa Diaza, który zostawił łącznie trzech zawodników gości za swoimi plecami, jednak jego strzał po krótkim słupku obronił Kepa. W 25 minucie żółtą kartką został ukarany menadżer Wisienek co oznacza, że następną kolejkę obejrzy z wysokości trybun. Sędzia uznał, że kończy zabawę z pretensjami po jego decyzjach. 

26 minuta przyniosła upragnioną bramkę dla gospodarzy. Luis Diaz wpakował piłkę do siatki po świetnym zagraniu Ibrahimy Konaté. Kepa wyszedł z bramki za pole karne a jego decyzja została szybko ukarana. Świetne przyjęcie Kolumbijczyka i zgubienie rywali postawiły go praktycznie przed pustą bramką. Dwie minuty później w transmisji zgasło światło i ciężko stwierdzić co się stało, na szczęście okazało się, że Luis Diaz zaliczył dublet. Asystował Trent, który dobrym podaniem po ziemi wyłożył piłkę koledze z drużyny.

Po chwilowych atakach gości do głosu wrócili gospodarze. Darwin Núñez pięknym strzałem ze skraju pola karnego zaliczył swoje pierwsze trafienie w tym sezonie. Można stwierdzić z czystym sumieniem, że to był gol w jego stylu. Liverpool mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie ale Salah uderzył za lekko. W doliczonym czasie gry, the Reds stanęli jeszcze przed szansą z rzutu wolnego jednak zagranie Trenta zakończyło się interwencją Kepy. 

Druga część spotkania rozpoczęła się analogicznie do pierwszej. Goście próbowali atakować a Liverpool starał się prowadzić grę. Bournemouth mogło zagrozić the Reds w 50 minucie ale strzał Semenyo zablokował Gravenberch. Goście mieli rzut rożny, z którego nic nie wyszło. 

Pięć minut później również Semenyo strzelał na bramkę Liverpoolu ale jego strzał pewnie obronił Kelleher. Chwilę wcześniej piłkarze the Reds sygnalizowali zagranie ręką w polu karnym gości ale sędzia ani myślał sprawdzać zagranie defensora rywali. 

Po równo godzinie gry swoją sytuację miał po raz kolejny Salah ale i tym razem przekombinował, niepotrzebnie bawiąc się w polu karnym Wisienek. 

Liverpool starał się grać swoją piłkę a w związku z utrzymującym się prowadzeniem, Arne Slot postanowił dać pograć Curtiosowi Jonesowi. Anglik zmienił Szoboszlaia w 61 minucie spotkania. 

Gospodarze próbowali podwyższyć wynik spotkania, jednak wszystkie próby paliły na panewce. Swoje szanse mieli Trent, Salah oraz Darwin. Zawsze jednak czegoś brakowało. Albo dobrego wykończenia, albo precyzyjnego ostatniego podania. 

Na dwadzieścia minut przed końcem meczu, ligowy debiut zaliczył Federico Chiesa. Włoch zastąpił Darwina Núñeza a Cody Gakpo zastąpił z kolei Luisa Diaza. Obaj schodzący zawodnicy dostali piękny aplauz od trybun. Chiesa pokusił się o strzał zza pola karnego w 73 minucie, jednak jego strzał był zbyt lekki aby pokonać bramkarza rywali. Kibice nagrodzili próbę gromkimi brawami. 

Chiesa miał jeszcze jedną sytuacje na zdobycie bramki, jednak jego próba zakończyła się trafieniem w słupek. Wcześniej sędzia liniowy podniósł chorągiewkę a powtórki pokazały, że się nie mylił. 

Goście próbowali akcji ofensywnych, jednak defensywa Liverpoolu skutecznie niwelowała zagrożenie. Na straży stał również Kelleher, który zachowuje pierwsze czyste konto w tym sezonie. Irlandczyk popisał się świetną paradą w 81 minucie, kiedy wybronił mocny strzał Sinisterry. Chwilę później bramkarz the Reds wybronił piłkę z linii bramkowej po zamieszaniu w polu karnym Liverpoolu. 

Na ten moment ekipa Arne Slota będzie liderem tabeli mając lepszy bilans bramkowy od drugiego Manchesteru City. Obywatele w niedzielę mierzą się z ekipą Mikela Artety - Arsenalem. 

Skład na mecz:

Liverpool: Kelleher; Alexander-Arnold, Konate, Van Dijk, Robertson; Gravenberch, Szoboszlai (Jones 61′), Mac Allister; Salah, Diaz (Chiesa 72′), Nunez (Gakpo 72′)

Bournemouth: Kepa; Araujo (Smith 70′), Huijsen, Zabarnyi, Kerkez; Christie (Scott 70′), Cook; Semenyo (Sinisterra 70′), Kluivert (Ouattara 46′), Tavernier; Evanilson (Unal 76′)

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (63)

JareckiYNWA 21.09.2024 16:50 #
Miło, pięknie i przyjemnie no i mamy lidera 😊
Kratos 21.09.2024 16:51 #
Koszmarny początek, ale zespół szybko się obudził i ruszył do przodu. Strzelić jeszcze jedną i ekonomicznie do końca prowadzić grę.
Trendzik66 21.09.2024 16:53 #
To teraz można rezerwy wpuszczać poproszę quansaha i chiese
TruckDriver41 21.09.2024 16:55 #
Najbardziej imponuje mi pressing i doskok po stracie . Robi to ogromne wrażenie. Na jakim oni są poziomie kondycyjnym i taktycznym?? Kosmos. Poza tym świetnie trzymają linie spalonego. Pamiętam jak Jurgena zawsze albo Gomez, albo Matip łamali ta linie. Ibou z Virgilem są konsekwentni i zgrani. Poza tym Luiza Diaz w tym sezonie jest potworem, którego Liverpool potrzebował. Ryan też gra niesamowicie to ma zadatki na gwiazdę.
AirCanada 21.09.2024 16:57 #
Teraz zagrać uważnie w defensywie, dołożyć 4 gola między 50 a 65 minutą i porobić zmiany :) Arne zaskocz mnie czymś!
Brodwej 21.09.2024 16:59 #
Po straconym golu wku...ny byłem mega, otworzyłem browarka -biała pszenica -( jak piję coś ,to my zawsze wygrywamy ))) , Díaz mega power...podanie Konaté - Beckham zapłakał... Nunez po drugą bramke i Salah też...mam jeszcze dwa piwka)))
ynwa19 21.09.2024 16:59 #
Mogliśmy nawet przegrywać 0:1 ale też powinniśmy prowadzić z 5:0 (te kontry🤦🏻‍♂️) ale fajnie jest jak jest 😊
Chciałem dobrego Darwina i dostałem.

Rotacji wielkiej nie będzie (to w środę z WHU) tylko zwykłe ZMIANY ala Arne.

To proszę o jeszcze 2 bramki bo takie 5:0 to ładny wynik 🔴💪⚽⚽⚽⚽⚽
HUN 21.09.2024 17:17 #
Co mnie cieszy najbardziej to to że Slot posadził Japończyka na ławkę bo Klopp męczył by tą bułę cały sezon, Graven nie gra może jakoś wybitnie ale chłopak ogarnia jak do tej pory a myślę że będzie tylko lepiej.
Trendzik66 21.09.2024 17:18 #
Mógł podać do nuneza ajajaj
dexter_ 21.09.2024 17:18 #
Salah jak zwykle samolubny
everlast 21.09.2024 17:20 #
Chyba najlepiej to było podać do Szobo. W pierwszej Nunez mógł też podać do Szobo. Dwa razy stal sam jakieś 12m na wprost bramki
el_pistolero 21.09.2024 17:22 #
Salah irytuje po całości
Lenii 21.09.2024 17:24 #
Mógłby Chiesa dostać chociaż 20 min. Jestem mega ciekawy co pokaże.
JordanBalonson 21.09.2024 17:27 #
Fajnie że Nunez strzelił, ale dokładnośc jego podań jest na poziomie okręgówki, mógłby Chiesa wejść na środek
Trendzik66 21.09.2024 17:30 #
No i super wejdzie chiesa na więcej niż 5 minut
everlast 21.09.2024 17:31 #
Nunez to tez ma pecha. W pysk akurat koleś dostał i nie wpadlo
dexter_ 21.09.2024 17:31 #
Nunez nie ma szczęścia
Piotr72 21.09.2024 17:31 #
To patrzymy na nasz nowy nabytek.
gorillaman 21.09.2024 17:32 #
Mac Allister świetne te piłki posyła
Trendzik66 21.09.2024 17:32 #
Czemó zostaje salah gra najgorzej z tej ofensywnej 3 i mógłby odpocząć chwilę bo teraz dużo meczów będzie.
everlast 21.09.2024 17:35 #
Salah ma z nich najlepsze zdrowie. Dlatego zostal
josif 21.09.2024 17:35 #
Kurwa pierwszy raz w życiu widzę tak napisane czemu
Trendzik66 21.09.2024 17:39 #
To tak dla beki najprawdopodobniej "czemó" zostanie młodzieżowym słowem roku. Fun fakt
Brodwej 21.09.2024 18:48 #
Czemó ) do Slota )
Timotheus 21.09.2024 17:33 #
podlizuja sie salahowi przed podpisaniem kontraktu ze jego nie zmieniaja mimo ze najgorszy z ofensywy?? ;p czy eksploatują go na maxa bo wiedza ze i tak odchodzi ;p
WojtekYNWA 21.09.2024 17:36 #
Już 4 mecze temu mówiłem po co Jota w 11 wychodzi
everlast 21.09.2024 17:39 #
No i?
TruckDriver41 21.09.2024 17:42 #
Kaomin 3ma formę...
Karasu 21.09.2024 17:43 #
Ciałmin
Timotheus 21.09.2024 17:47 #
moim zdaniem to przed Alissonem mielismy gorszych bramkarzy jako nr 1 jak teraz mamy jako nr 2
TruckDriver41 21.09.2024 17:46 #
Idę na drugi trening. Pozdrawiam wszystkich. Boruce były cienkie jak barszcz, ale mimo to Liverpool to mega mocna epika!!!
TruckDriver41 21.09.2024 17:48 #
Coś czuję, że Chiesa będzie grał...
dexter_ 21.09.2024 17:52 #
Salah kolejny mecz najgorszy na placu
everlast 21.09.2024 17:54 #
No i tylko 6 kluczowych piłek.
Brodwej 21.09.2024 18:34 #
Daj spokój , możesz tak i do swojej żony się przyczepić, dlaczego we wrześniu syna do szkoły w czapkę nie ubiera)
JordanBalonson 21.09.2024 17:55 #
Widać od razu że Chiesa w piłke grać potrafi, tylko ciekawe jak będzie z jego zdrowiem
Brodwej 21.09.2024 18:29 #
Chiesa ,mam odczucie, wychodzi mega zmotywowany na boisko, jest ambitnym piłkarzem ,żeby udowodnić Juwentusowi, i tym wszyskim ch..jm co sprzedali go za pęczek gruszek , będziemy na pewno mieli dużo pozytywnych momentów z jego gry
AirCanada 21.09.2024 17:56 #
Brawo chłopaki! 😀 od razu lepszy weekend! Można leżeć dalej na kanapie i delektować się L4 do końca roku kalendarzowego ze zniszczonym Achillesem 😀😅
Shelby666 21.09.2024 17:58 #
Miałem szyty w tamtym roku w październiku. Strzelił mi na koszykówce. Będzie dobrze💪
AirCanada 21.09.2024 17:59 #
Shelby wróciłeś do sportu? Ja swojego „zabiegałem” 👎😊
Shelby666 21.09.2024 18:01 #
Rower i basen. Grać jeszcze się trochę boję.
Shelby666 21.09.2024 18:01 #
Na karku 48 wiosen tak że spokojnie do celu😁
AirCanada 21.09.2024 18:05 #
Shelby666 no ja właśnie rower i basen to cały czas praktycznie. Bieganie odpuściłem juz od paru miesięcy, ostry stan zapalny achillesa i nieustanne utykanie sprawiły, że decyzja była nieodwołalna. Także przymusowe wakacje kilkanaście tygodni serwowane :)
Brodwej 21.09.2024 18:10 #
Zdrówka , ja już piwko i dziewczyny, sport wyczynowy gdzieś tam z tyłu został)
RATAJ85 21.09.2024 18:15 #
Ja tak samo na l4 zerwałem Achillesa 2 miesiące temu dopiero zaczynam chodzić myślałem że jestem sam z tym
caharin7 21.09.2024 18:34 #
Zdrówka wszystkim życzę
Kratos 21.09.2024 17:59 #
No i pięknie.
Piotr72 21.09.2024 18:02 #
Zasłużone 3pkt no i zero z tyłu. Kelleher godnie zastąpił Alisona.Darwin z bramką. Czego chcieć więcej, oby tak dalej.
ynwa19 21.09.2024 18:03 #
Szkoda, że nie wykorzystaliśmy naszych szans w drugiej połowie ale ok najważniejsze są 3 punkty.
Jutro remisik w spotkaniu Pep/profesor kontra Mikel/czeladnik 🤭 byłby moim zdaniem najlepszy.
Risg 21.09.2024 18:04 #
Jutro na 100% będzie kolejne 0:0 i nudny mecz między nimi. No może ktoś wygra 1:0.
Brodwej 21.09.2024 18:21 #
Remis ... strata punktów...
hoster 21.09.2024 18:04 #
Świetny mecz, Ameryka dzisiaj postrzelała, musimy ogranąć te pierwsze minuty bo znowu pozwalamy rywalom na zbyt dużo na samym początku. To u nas leży jeszcze od czasów Kloppa.
Scooby_Doo 21.09.2024 18:06 #
Chiesa powinien dzisiaj zmienić Salaha
Risg 21.09.2024 18:07 #
Salah odpocznie sobie w środę. Chiesa pewnie wyjdzie na Młoty od pierwszej minuty.
Brodwej 21.09.2024 18:08 #
Konate zap...lał jak Kopciuszek w ciągu całego meczu, Kelleherowi ręce i nogi się nie zatrząsały), pozytywna i ambitna gra na Anfield , dzięki dla ekipy trenerskiej , Bosa Klopa ,wszystkich piłkarzy LFC i dla nas Kibiców też)
RedFan1892 21.09.2024 18:12 #
YNWA!!! 💪💪💪🔴
Ares 21.09.2024 18:52 #
Mam tylko jedną uwagę do Slota. Jeśli prowadzisz 3:0, masz mecz pod kontrolą, to zrób te 5 zmian, które ci przysługują. Wpuść na "głupie" 10 minut rezerwowych, daj odpocząć nawet te kilka minut środkowemu obrońcy, Gravenowi czy Alexisowi. Gramy przecież co kilka dni, prędzej czy później odbije się to czkawką
Szpilu97 21.09.2024 18:55 #
Tak, zrób 5 zmian i w razie kontuzji graj w 10 przez co zajedź dodatkowo piłkarzy.
everlast 21.09.2024 19:07 #
i zapłać za wystep w spotkaniu wpuszczając kogos w 90min. NIe bylo na ławce jakis młodzików, żeby mieli okazje sobie pobiegać
Ares 22.09.2024 08:02 #
Szpilu97 - co za bzdurny argument. Właśnie po to jest te 5 zmian, żeby rotować składem, żeby nie zajeżdżać fizycznie piłkarzy. Tego domagały się kluby, trenerzy, bo meczy jest coraz więcej i piłkarze czują to w nogach, skutkiem czego są urazy mięśniowe. Jeśli przeczytałeś ze zrozumieniem mój komentarz, to wiesz, że napisałem o pięciu zmianach w kontekście rozstrzygniętego już meczu i 80 minuty. Tym bardziej, że mamy kilku graczy, którzy łatwo łapią urazy mięśniowe (Konate). Ja przy rozstrzygniętym wyniku wolę oszczędniej gospodarować jego zdrowiem i zdejmować z boiska. Czy po wykorzystaniu limitu zmian może się przytrafić kontuzja i konieczność dokończenia meczu w 10? Owszem, jak najbardziej. Ale dzieje się to naprawdę sporadycznie. Oceń uczciwie, co jest bardziej ryzykowne dla zdrowia piłkarzy - zajeżdżanie ich przy rozstrzygniętym wyniku, czy trzymanie ich na boisku po 90 minut, "bo jak zrobię 5 zmian w 80 minucie, to ktoś złapie kontuzję i wtedy dopiero piłkarze grając w 10 zostaną zajechani". Serio! Przez 10 minut zostaną zajechani? Przez Bournemouth? Pomijam już fakt, że zmiennicy wchodzą na plac ze...świeżymi siłami
WojtekYNWA 22.09.2024 09:19 #
Ares zgadzam się z tobą i odkąd weszło 5 zmian to jestem zdania że 3 powinno się robić do 65 minuty a kolejne 2 przed 80
WojtekYNWA 21.09.2024 20:52 #
Darwin>>>>>>>>>>>>> Diogo
stoigniew 22.09.2024 10:11 #
Chciałbym aby Kelleher pozostał.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com