SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2938

Trzy najważniejsze wnioski po meczu na Molineux


Liverpool jedzie dalej.

Wymagający mecz przeciwko Wolverhampton Wanderers, który The Reds rozpoczęli słabo, ale byli w stanie wycisnąć z niego sto procent, przywrócił drużynie Arne Slota pozycję lidera Premier League.

Oto najważniejsze wątki wczorajszego spotkania.

Dlaczego brzydkie zwycięstwo jest niesamowicie ważne

To nie pokaz siły wyniósł Liverpool na szczyt Premier League.

Drużyna Slota zaczęła niechlujnie i przez większość pierwszej połowy grała chaotycznie. Mieli problemy ze zbudowaniem składnej akcji i ożyli dopiero tuż przed przerwą.

Właśnie pod koniec pierwszej połowy The Reds zdobyli gola. Gospodarze wyrównali na początku drugiej części spotkania, po fatalnym nieporozumieniu w obronie Liverpoolu, ale podopieczni Slota już kilka minut później wrócili na prowadzenie, po tym, jak Mohamed Salah wykorzystał rzut karny wywalczony przez Diogo Jotę.

Podczas meczu w którym Liverpool nie był przeważającą siłą w ofensywie, Slot był po raz kolejny wdzięczny Ryanowi Gravenberchowi, który nadal błyszczy w roli defensywnego pomocnika.

Reprezentant Holandii wygrał wszystkie osiem swoich pojedynków i wykonał trzy udane wślizgi, a także zaliczył 57 celnych podań na 62, które wykonał (92 procent).

To był pierwszy raz w karierze Slota na Anfield, kiedy Holender oglądał brzydkie zwycięstwo swojej drużyny. Mowa ciała Holendra na linii bocznej pokazała, że ​​nie był zbyt zadowolony z występu.

Menedżer The Reds podziwiał etykę pracy i charakter, które pokazał jego zespół, aby wywalczyć trzy punkty. Jeśli Liverpool zamierza walczyć o tytuł, będzie musiał wygrywać w meczach, w których jest daleki od swojej najlepszej formy.

Jest wiele do poprawienia, ale Liverpool ma solidne fundamenty, aby wprowadzić wymagane zmiany: pięć zwycięstw w sześciu meczach w Premier League i siedem zwycięstw w ośmiu meczach we wszystkich rozgrywkach.

Dobre i złe strony Konate

Ibrahima Konate utknął w rutynie.

Alarmujący spadek formy spowodował, że stracił miejsce na rzecz Jarella Quansaha pod koniec kadencji Jürgena Kloppa w Liverpoolu. Następnie środkowy obrońca wypadł ze składu reprezentacji Francji na Euro 2024.

Jednak nowa era na Anfield wywołała zmianę w jego postrzeganiu przez trenera. Od czasu, gdy Konate zastąpił Quansaha w przerwie starcia z Ipswich Town w otwierającym sezon meczu, był niemal zawsze obecny w Premier League, ale ten pojedynek pokazał jego imponujące i mniej imponujące walory.

Po ponad dwóch latach bez gola, strzelił teraz dwie bramki w ciągu 12 dni.

Konate po strzeleniu głową w zwycięskim meczu Ligi Mistrzów z AC Milan otworzył wynik na Molineux. Francuz wygrał pojedynek po dośrodkowaniu Diogo Joty tuż przed przerwą i głową pokonał Sama Johnstone'a z sześciu metrów.


Biorąc pod uwagę jego zagrożenie w powietrzu, to jest to dosyć zastanawiające, że musiał czekać aż do swojego 57 meczu w Premier League, aby zdobyć swojego pierwszego gola główką dla Liverpoolu. Dodając do tego jego asystę przy golu Luisa Diaza przeciwko Bournemouth w zeszły weekend, widać, że Konate potrafi stworzyć zagrożenie zarówno pod bramką rywala, jak i posyłając kapitalną piłkę z okolic własnego pola karnego.

Jednakże był również winny utraty gola przez Liverpool w drugiej połowie. Zamiast poradzić sobie z prostą sytuacją, próbował podprowadzić piłkę do rąk Alissona…


… a jego wahanie pozwoliło Jorgenowi Strandowi Larsenowi przejąć piłkę…


… i uruchomić Rayana Ait-Nouriego.


To Konate, a nie Alisson, zawinił, a para spędziła następne kilka sekund na dyskusji. Co gorsza, obrońca został ukarany żółtą kartką za nierozważne wejście w Matheusa Cunhę.

Konate odzyskał spokój, i wykonał kluczowy wślizg, aby uniemożliwić Carlosowi Forbsowi wyrównanie stanu meczu, po tym jak Salah przywrócił prowadzenie Liverpoolowi.

Dzień, który Konate powinien zapamiętać i zapomnieć.

Salah ponownie kluczowy pomimo fatalnego pudła

Dla kogoś takiego kalibru jak Salah, był to szok.

Kiedy wysoka pressing Liverpoolu doprowadził do niecelnego podania Mario Leminy, Egipcjanin stanął przez stuprocentową szansą na zdobycie gola i podwyższenie wyniku na 2-0 na początku drugiej połowy.

Jednakże Salah zamiast trafić do pustej bramki, posłał piłkę obok słupka. Kiedy Ait-Nouri wyrównał istniało niebezpieczeństwo, że zmarnowana okazja okaże się kosztowna.

Bezsensowna decyzja Nelsona Semedo o powaleniu Joty w polu karnym sprawiła, że ​​Salah dostał szansę na szybką poprawę z rzutu karnego. Z łatwością wykorzystał tę sytuację.


Był to jego trzeci wykorzystany rzut karny w Premier League z rzędu, odkąd spudłował przeciwko Newcastle United w Nowy Rok, a teraz strzelił gola w trzech kolejnych meczach wyjazdowych Premier League po raz pierwszy od października 2021 roku.

Nie był w swojej najlepszej formie przeciwko Wolves, ale po raz kolejny wniósł jakość, która pozwoliła odnieść zwycięstwo jego drużynie.

Co miał do powiedzenia Slot?

Arne Slot przyznał, że Liverpool zaczął niemrawo mecz na Molineux, ale był zadowolony z tego, jak The Reds kontrolowali grę w miarę jej trwania.

- Wolves mieli tydzień na przygotowanie się i mieli dobry plan gry - powiedział Sky Sports.

- Mieliśmy pewne problemy w pierwszych 20 minutach. Atakowali naszą prawą stronę wieloma zawodnikami, dlatego na początku było nam trochę trudno.

- Potem kontrolowaliśmy grę o wiele lepiej. Byliśmy o wiele bardziej cierpliwi, ponieważ cały czas utrzymywaliśmy piłkę i strzeliliśmy gola. W drugiej połowie wyszliśmy o wiele lepiej, jeśli chodzi o pressing. Energia i intensywność były o wiele wyższe niż w pierwszych 20 minutach.

Slot chwalił pomocników Ryana Gravenbercha i Alexisa Mac Allistera za pomoc drużynie w utrzymaniu kontroli, ale też umniejszał oczekiwania wobec swojej drużyny.

- Czują się tak komfortowo z piłką, co pomaga, jeśli chcesz grać w oparciu o posiadanie piłki. Potrafią też dużo biegać - dodał Holender.

- Wciąż mamy wiele do udowodnienia, gdy zagramy z najlepszymi drużynami, ale dobrze, że mamy zdobyliśmy te punkty i jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy w tej chwili.

- Zawsze staram się być realistą. Praca Kloppa była tutaj niesamowita. Dwa lata temu ostatni raz grali w Lidze Mistrzów i zajęli piąte miejsce w lidze. Teraz musimy udowodnić, że możemy coś osiągnąć w Lidze Mistrzów i Premier League - zakończył Slot.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

Pete2172 29.09.2024 16:08 #
Jest zdecydowanie za wcześnie żeby hurraoptymiści czy malkontenci z naszego forum wydawali wyroki na temat naszej pozycji końcówej. Jakby nie patrzeć nawet w sezonie mistrzowskim początek sezonu był z samej gry niezbyt przyjemny dla oka, a mimo tego ciułaliśmy regularnie punkty. Eksplozja formy nastąpiła jakoś w grudniu chyba w meczu z Leicester które było wiceliderem.
Z kolei rok temu na początku sezonu zdobywaliśmy punkty bo mieliśmy potężny mental i świeżych zawodników w pomocy, a gra mimo wszystko wyglądała daleko od naszego prime'u. Pamiętam jak z niecierpliwością czekałem na moment gdy w decydującej fazie sezonu złapiemy formę na miarę mistrza, a okazało się, że było znacznie gorzej. Taki Arsenal rok temu też początek miał pod kątem samej gry średni, ale punkty zdobywali i ostatecznie bili się z City do ostatniej kolejki.
radoLFC 29.09.2024 19:40 #
Tym bardziej że nie graliśmy jeszcze z żadną topową drużyną, wtedy dopiero się okaże gdzie jesteśmy, nie mniej obrana ścieżka wydaje się dobra - lepiej wygrywać niż przegrywać.
Karasu 29.09.2024 20:40 #
Nie no AC Milan to nie średniak europejski
nadaj4 29.09.2024 21:50 #
Salah kluczowy???
B9K Ty widziałeś co ten paralityk robi jak musi podać albo kopnąć prawą nogą?
W tym sezonie kilka razy próbował z kimś na biegi myknąć i niestety już PESELek widać bo nikogo jakoś prześcignąć nie może. Przecież ten typ był najgorszy z całego ofensywnego trio, zresztą jak przeważnie ( Mane i Firmino robili robotę za tego paralityka, samoluba)

Teraz przyjdzie sprawdzian z Chelsea później seria trudniejszych meczyków Arsenal City Bayer Real Newcastle - jestem ciekaw jak sobie Salah z Ryanem na 6 poradzą.

Ryan moze nie gra źle ale dziwią mnie te zachwyty na siłe jego osobą.... nie gra źle ale w ogóle się niczym nie wyróżnia. Często ospały i wolny w decyzjach, a przecież umie pociągnąć grę.
Pippen 29.09.2024 22:22 #
pisząc "paralityk" "ten typ" o jednym z najlepszych snajperów w historii klubu wyświadczasz ciekawą laurkę o samym sobie! Rozumiem że Ty masz jakiś eliksir i Tobie lat ubywa a nie przybywa? Skoro ktoś w klubie podjął decyzję że Salah zostaje a Mane czy Firmino odchodzą to należy to zaakceptować jak widać obaj nie grają na poziomie Salaha, jak i w ligach z poziomem porównywalnym z PL.
B9K 29.09.2024 22:32 #
nadaj
Nie rozumiem, dlaczego atakujesz mnie, przecież to nie ja jestem autorem tego artykułu. Pretensje proszę kierować do Pana Pearce'a;))
MaxPower 29.09.2024 23:31 #
Człowieku, jak według ciebie Gravenberch niczym się nie wyróżnia, to rozważ sens dalszego oglądania piłki nożnej lub wypowiadania się publicznie na jej temat, bo to może nie być dla ciebie. Zresztą przywalanie się do B9K za tekst, który on tylko tłumaczył pokazuje, że z rzeczywistością to nie za bardzo kontaktujesz.
jacek1892 30.09.2024 10:46 #
Co do winy Konaté., przy golu Wolves to mam zupełnie inner zdanie. Ibu dobrze sie zstawił I dał wystarczająco duẓ̌o czsu, by Ali piłke złapał. Na 5metrze piłka jest bramkarza I każdy obrońca na świecie to wie...
BigAnfield 30.09.2024 13:33 #
Dokladnie
roberthum 30.09.2024 14:13 #
Alisson zawahał się przy wyjściu z bramki, ale nie zmienia to faktu, że Konate dał ciała. Właśnie w tym sęk, że nie zastawił dobrze piłki, bo zawodnik Wilków bezproblemowo go ominął i przejął futbolówkę. W sytuacji gdzie bramkarz zawahał się i nie poszedł do piłki, a obrońca ciągle jest zawodnikiem najbliżej niej, to właśnie defensor jest odpowiedzialny za zabezpieczenie sytuacji i w razie czego wybicie piłki chociażby na rzut rożny czy aut. Konate dał się ograc jak dziecko i to zdecydowanie bramka na jego konto
hoster 30.09.2024 15:02 #
Przecież Konate w kluczowym momencie tak odpuścił, że przeciwnik zabrał mu tą piłkę beż żadnego problemu. Ali się zawahał bo widział że jest dosyć daleko i chyba lepiej będzie to zostawić a Ibou w pewnym momencie uznał, że to już nie jest jego piłka i nic nie będzie robił mimo, że miał ją przed nogami.
SlotYNWA 30.09.2024 13:19 #
Jestem kibicem z takim stażem, że mogę sobie wydawać takie wyroki, jakie chcę, a nie jak próbuje mi wmówić niejaki Pete2172!!!!! A więc mój wyrok na ten sezon jest taki, że jesteśmy obecnie najlepsi w lidze i jesteśmy faworytami do mistrzostwa!!! I co mi zrobicie??? Zbanujecie mnie???

A jakie 3 wnioski mam?
1) Slot to by dobry wynik ugrał i z obecną Wisłą Kraków!!!
2) Endo i jego wyznawcy do nor!!!!
3) FSG to dusigrosze!!!!

Dziękuję i pozdrawiam!!!

Pozostałe aktualności

Kelleher przed meczem z Southampton  (0)
23.11.2024 13:45, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wideo z wczorajszego treningu  (0)
23.11.2024 12:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Gerrard komplementuje Curtisa Jonesa  (1)
23.11.2024 12:17, Bartolino, The Times
Wywiad z kibicem Southampton  (0)
23.11.2024 11:56, B9K, thisisanfield.com
Garść informacji z treningu Liverpoolu  (0)
23.11.2024 11:19, Kubahos, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed meczem z Southampton  (1)
23.11.2024 10:45, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Nadszedł czas Conora Bradleya  (0)
22.11.2024 23:45, Bajer_LFC98, Liverpool Echo
Carrick pełen zachwytu nad Benem Doakiem  (0)
22.11.2024 23:42, K4cper32, Liverpool Echo