Gakpo: Zapracowaliśmy na to zwycięstwo

Cody Gakpo był zadowolony z woli walki, zaprezentowanej przez Liverpool w weekendowym starciu na Selhurst Park.

Gol Diogo Joty po asyście Gakpo, zapewnił the Reds cenne 3 punkty w rywalizacji z Crystal Palace.

Liverpool w końcowych fragmentach meczu musiał sobie radzić bez Alissona Beckera, którego między słupkami dobrze zastępował Vítězslav Jaroš.

- Po końcowym gwizdku odetchnęliśmy z ulgą, zdobyliśmy ważne 3 punkty w niełatwym spotkaniu, więc w szatni wszyscy byli ukontentowani - powiedział Holender.

- Uważam, że w pierwszej połowie daliśmy pokaz bardzo dobrego futbolu. Graliśmy dojrzale, dominowaliśmy, posiadaliśmy piłkę i mieliśmy pełną kontrolę nad meczem.

- Po zmianie stron rywale zagrali odważniej. Wywierali na nas presję, podeszli wyżej i w kilku akcjach sprawili nam problemy. Trzymaliśmy się jednak cały czas razem, zachowaliśmy czyste konto i zainkasowaliśmy 3 punkty.

- Cieszę się, że udało mi się zanotować asystę przy golu Diogo. Kostas świetnie podłączył się do akcji, dograł mi piłkę, po czym zauważyłem ruch Diogo w polu karnym, więc po prostu chciałem obsłużyć go dobrym podaniem. Dobrze, że szybko zdobyliśmy gola, który znacznie ułatwił nam dalszą grę. 

- Myślę, że momentami drużynie zabrakło nieco cierpliwości. Mieliśmy jeszcze akcje, po których spokojnie mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale w końcowym rozrachunku zwyciężyliśmy, a to było kluczowe.

- Udało nam się przetrwać kilka trudnych momentów w drugiej połowie. To był prawdziwy test dla całej drużyny i dobrze go zdaliśmy. Oczywiście wciąż możemy poprawić wiele rzeczy w swojej grze i na pewno będziemy nad tym pracować.

- Jesteśmy na szczycie tabeli i mamy tego pełną świadomość. To nie jest jednak najważniejsze na tym etapie sezonu. Chłopcy widzą, że pod wodzą nowego trenera się rozwijamy i notujemy stały progres. Wierzymy w swoje możliwości, a także w to, do czego jesteśmy wspólnie zdolni. 

- Mamy nadzieję, że zaowocuje to kolejnymi wygranymi w tym sezonie. Chcemy być na szczycie po 38. kolejkach. 

- Na razie należy zachować spokój i koncentracje, skupiając się na nadchodzących wyzwaniach. Później przekonamy się, dokąd nas to doprowadzi - podsumował Gakpo.