TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1615

Czy Liverpool robi wynik ponad stan?


Wielu mówiło, że to będzie „niemożliwe zadanie”. Manchester United i Arsenal dramatycznie straciły formę po odejściu Alexa Fergusona i Arsène’a Wengera, więc było to, że to samo stanie się z Liverpoolem, gdy Jürgen Klopp odejdzie, prawda?

Cóż, po 10 meczach Arne Slota na Anfield, Liverpool jest w czwartej rundzie Carabao Cup, ma maksymalną liczbę punktów w fazie ligowej Ligi Mistrzów i jest na szczycie Premier League. Slot jest pierwszym trenerem The Reds, który wygrał aż dziewięć z pierwszych 10 meczów jako menedżer klubu.

Holendrowi idzie dobrze, ale to dopiero początek. Unai Emery wygrał osiem i przegrał dwa z pierwszych 10 spotkań, gdy zastąpił Wengera w Arsenalu w 2018 roku. Imponujący początek Slota należy zatem traktować z przymrużeniem oka, ale były trener Feyenoordu radzi sobie w Anglii lepiej, niż wielu przewidywało.

Jednym ze szczególnie imponujących aspektów Liverpoolu w sezonie 2024-25 jest ich forma na wyjeździe. Oprócz pokonania Milanu 3-1 na San Siro w pierwszym meczu Ligi Mistrzów, drużyna Slota ma również 100% zwycięstw w meczach wyjazdowych. The Reds pokonali Ipswich Town, Manchester United, Wolves i Crystal Palace.

Liverpool wygrał tylko dziewięć z 19 meczów wyjazdowych w lidze w zeszłym sezonie i dopiero 9 grudnia wygrał czwarty mecz wyjazdowy w tamtej kampanii. Był to ich dziewiąty mecz wyjazdowy w lidze w sezonie 2023-24, chociaż ta seria obejmowała trudne wyjazdy do Chelsea, Tottenhamu, Brighton i Manchesteru City. To kolejna rzecz do rozważenia; chociaż Liverpool jest na szczycie, na papierze miał jeden z łatwiejszych terminarzy w lidze.


Jak głosi stare przysłowie, można pokonać tylko to, co jest przed tobą, a poza słabym dniem przeciwko imponującemu Nottingham Forest na Anfield, Liverpool Slota był bezbłędny.

Jednym z kluczy do pozornie płynnego przejścia Liverpoolu od Kloppa do Slota jest to, że style gry obu menedżerów są pod wieloma względami podobne. Obaj wolą czterech obrońców i ofensywne trio z odwróconymi napastnikami. Linia pomocy jest nieco inna, ale nadal chodzi o energię i wykonywanie brudnej roboty za resztę drużyny.

W wywiadzie dla TNT Sports przed sezonem Slot powiedział:

- Myślę, że widzieliście w meczach, które graliśmy w okresie przygotowawczym, że jest wiele podobieństw do stylu, który Jürgen wprowadził tutaj. Obaj lubimy mieć wysokie posiadanie piłki, obaj lubimy grać naprawdę intensywni bez piłki. Jürgen lubi być naprawdę intensywny mając piłkę co ja również lubię w pewnych momentach, ale nie przeszkadza mi też, gdybyśmy trzymali piłkę trochę dłużej.

Patrząc na liczby Liverpoolu w tym sezonie w porównaniu z czasem pod wodzą Kloppa, już teraz widać niewielkie różnice, choć są one na podstawie małej próby, więc należy pamiętać, że dane będą się wahać w trakcie pozostałych 31 meczów kampanii.


Liverpool ma średnio 2,0 oczekiwanych goli na mecz; średnio więcej w całej kampanii ligowej miał tylko dwa razy pod wodzą Kloppa (2021-22 i poprzedni sezon), podczas gdy rywale mają średnio 0,74 xG w meczu w tym sezonie. To znacznie mniej niż 1,22 w zeszłym sezonie, a The Reds nigdy nie mieli średniej niższej niż 0,76 (2019-20) pod wodzą Kloppa. Ponownie, to mała próba.

W przeciwieństwie do zeszłego sezonu, kiedy średnia 20,8 strzałów na mecz Liverpoolu była najwyższa w lidze, wysoki wskaźnik xG The Reds w tym sezonie nie wynika tak bardzo z ilości strzałów. Liverpool Slota średnio oddawał 15,3 strzałów na mecz w Premier League, a średnio mniej pod wodzą Kloppa tylko w sezonie 2018-19 (15,1). Liverpool miał pracowity okres po obu stronach boiska w sezonie 2023-24, ponieważ dopuszczali rywali do 10,9 strzałów na mecz w zeszłym sezonie, co było ich najwyższą średnią pod wodzą Kloppa. W tym sezonie średnia ta spadła do 9,1.

Czy teraz bardziej dbają, tak jak chciał tego Slot? Liverpool średnio wykonuje 570,1 podań na mecz w Premier League w tym sezonie, co jest wartością niższą niż w każdym pełnym sezonie Kloppa. Jednak chociaż próbują wykonać mniej podań, ich celność (86,6%) jest wyższa niż w jakiejkolwiek kampanii ligowej pod wodzą Niemca. Średnie posiadanie piłki przez Liverpool na poziomie 60,3% jest najniższe od sezonu 2015-16, ale nadal jest trzecim najwyższym wynikiem w Premier League w tym sezonie, zaraz za Manchesterem City (63,5%) i Tottenhamem (62,4%).

Co ciekawe, tylko City miało więcej akcji składających się 10 lub więcej podań, co sugeruje, że chociaż Liverpool podaje piłkę nieco rzadziej, to również ich akcje są rzadziej przerywane. W tym sezonie mają średnio 4,5 podań na akcję, w porównaniu z 4,2 w sezonie 2023-24.

Liverpool w większości spotkań miał kontrolę nad meczem w tym sezonie, podczas gdy popularna opinia jest taka, że ​​ich gra była bardziej chaotyczna w ciągu ostatnich kilku lat. „Kontrola” stała się ostatnio modnym słowem wokół nich, a mniejsza liczba szans do których dopuszczają rywali sugeruje, że mogą lepiej kontrolować mecze pod wodzą Slota. W ostatnich sezonach rola Trenta Alexandra-Arnolda była kluczowa dla rozwoju Liverpoolu, ale teraz wydaje się, że jest bardziej rozproszona po całym zespole. Alexander-Arnold miał średnio 100 kontaktów z piłką na 90 minut w zeszłym sezonie, a w tym ma tylko 76,9 kontaktów z piłką na 90 minut. Może to mieć związek z tym, że trzyma się bardziej tradycyjnej pozycji prawego obrońcy, a nie schodzi tak często do środka pola.


Wydaje się, że jest obrona jest bardziej spójna i istnieje w niej odpowiednia równowaga, ponieważ Alexander-Arnold trzyma się bardziej prawej flanki, co jest bez wątpienia ulgą dla prawego środkowego obrońcy Ibrahima Konaté.

Liverpool stracił 41 goli w Premier League w zeszłym sezonie, podczas gdy po siedmiu meczach pod wodzą Slota stracili tylko dwa. Na drugim miejscu są Arsenal i Forest z sześcioma golami. Ponownie, należy wziąć pod uwagę niewielką liczebność próby i siłę przeciwników The Reds, ale jak dotąd świetnie neutralizują poczynania rywali.

Liverpool miał średnio 0,11 xG na strzał w Premier League w sezonie 2023-24, w porównaniu do 0,08 w tym sezonie. Może się to nie wydawać dużo, ale tylko dziewięć drużyn miało średnio wyższe xG na strzał w zeszłym sezonie, podczas gdy tylko Arsenal (0,07) ma średnio niższe w tym sezonie.

A co z grą bez piłki? Zespoły Kloppa były znane z pressingu, a były asystent Pep Lijnders kilkakrotnie deklarował, że ich „tożsamością” jest „intensywność”. Ich łączna liczba przechwytów (zdefiniowana jako odzyskanie piłki w odległości 40 metrów od linii bramkowej przeciwnika) jest siódmą najwyższą w lidze, ze średnią 8,7 na mecz, podczas gdy w zeszłym sezonie średnia wynosiła 10,3 i była trzecią najwyższą. Liverpool odzyskuje posiadanie piłki w ostatniej tercji przeciwnika średnio 4,3 razy na mecz ligowy, co jest wartością niższą niż kiedykolwiek pod wodzą Kloppa w całym sezonie, przy czym 10 drużyn zrobiło to częściej niż The Reds w sezonie 2024-25.

Może to jednak nie być spowodowane zmianą filozofii. Jednym z możliwych wyjaśnień tego wszystkiego jest to, że Liverpool rzadziej goni wynik niż w sezonie 2023-24. W rzeczywistości prowadzili w meczach przez większy procent czasu niż ktokolwiek inny w tym sezonie (58%), a tylko Arsenal (2%) przegrywał przez krótszy czas niż The Reds.


Liverpool stracił jako pierwszy gola w meczu Premier League 16 razy w zeszłym sezonie, podczas gdy w tym sezonie zrobił to tylko raz i jak dotąd nie musiał strzelić zwycięskiego gola w końcówce. Ostatnim golem, który Liverpool zdobył i który okazał się decydujący, była bramka w 61 minucie, a był to rzut karny Mohameda Salaha w wygranym 2-1 meczu z Wolves. Porażka z Nottingham Forest była jedynym meczem, w którym gonili wynik, zamiast bronić prowadzenia.

Slot jasno dał do zrozumienia, jak ważne jest wygrywanie pojedynków. Na każdy wygrany pojedynek przypada odpowiadający mu przegrany pojedynek, w zależności od wyniku spotkania. Liverpool wygrał 51,3% swoich pojedynków w Premier League w tym sezonie, nie wygrywając więcej niż 50% pojedynków w żadnej pełnej kampanii ligowej od 2019-20. Ich obecny wskaźnik sukcesu jest wyższy niż w jakimkolwiek sezonie pod wodzą Kloppa.

To prowadzi nas do graczy, których Slot najlepiej wykorzystuje - zacznijmy od Konaté. Francuski środkowy obrońca rozpoczął sezon na ławce rezerwowych, ponieważ młody Jarell Quansah dostał szansę gry przeciwko Ipswich w pierwszym meczu sezonu obok Van Dijka. Konaté wszedł na boisko w przerwie i pomógł Liverpoolowi przejąć kontrolę na Portman Road i ostatecznie wygrać z beniaminkiem. Od tamtej pory Francuz grał w każdym meczu, poza zwycięstwem 5-1 w Carabao Cup z West Hamem.

Konaté miał problemy z formą w zeszłym sezonie, do tego stopnia, że ​​Klopp przez pewien czas wybierał Quansaha zamiast niego. Jednak od powrotu do drużyny w sezonie 2024-25 rozkwitł, wygrywając imponujące 30 z 36 pojedynków główkowych (83,3%) we wszystkich rozgrywkach, w porównaniu do 110 z 157 w zeszłym sezonie (70,1%) i strzelając dwa gole, nie trafiając do siatki w ogóle w poprzednich dwóch kampaniach.

Innym graczem, który potrzebował silniejszego sezonu i bardzo dobrze sobie radzi, jest Ryan Gravenberch. Były pomocnik Ajaxu i Bayernu Monachium stał się kluczowym elementem pomocy Slota i wywalczył sobie to miejsce, wygrywając 59,3% swoich pojedynków we wszystkich rozgrywkach, notując 61 odbiorów i 19 przechwytów - oba wyniki są lepsze od wyników któregokolwiek z jego kolegów z drużyny - i mając 89,7% celności podań.

Jeśli chodzi o atak, zawodnikiem, która sygnalizuje największą poprawę jest Luis Díaz. Kolumbijczyk strzelił już pięć goli w siedmiu meczach Premier League, mając na koncie tylko osiem w całym poprzednim sezonie. Skrzydłowy The Reds stwarza mniej okazji (2,0 na 90 minut w porównaniu z 2,2 w poprzednim sezonie) i oddaje mniej strzałów (3,0 na 90 minut w porównaniu z 3,2), ale jest znacznie bardziej skuteczny w wykańczaniu akcji.

Jak w przypadku każdego zespołu, kontuzje będą czynnikiem, który znacząco zaważy na końcowym wyniku. Podopieczni Slota w dużej mierze ich unikali w pierwszych tygodniach. Harvey Elliott był jedynym nieobecnym przed sobotą, a w meczu przeciwko Palace Alisson doznał kontuzji ścięgna udowego.

Jak wspomniano, wielu będzie teraz obserwować, jak Liverpool poradzi sobie, gdy poziom przeciwnika wzrośnie. W kolejnej serii meczów Premier League Liverpool zmierzy się z Chelsea, Arsenalem, Brighton i Aston Villą. Wszystkie mecze będą wymagające, chociaż tylko mecz z Arsenalem odbędzie się poza Anfield. Według trudności meczów Opta, która opiera siłę przeciwnika na jego ocenie w Opta Power Rankings, Liverpool ma czwartą najtrudniejszą serię gier w tym okresie.


Rozszerzając to na następne 10 gier ligowych zadanie Liverpoolu jest najwyraźniej najtrudniejsze. Kiedy rozegrają ostatni mecz tej serii, będziemy tylko o dwa mecze od połowy sezonu Premier League 2024-25 i powinniśmy mieć znacznie lepsze pojęcie o tym, jak ambitny może być Liverpool Slota.

W środę potwierdzono, że Klopp zostanie szefem Global Soccer w Red Bull w styczniu 2025 roku. Po dziesięciu meczach w erze po Kloppie na Anfield, można by argumentować, że to Slot dał skrzydła Liverpoolowi. Pytanie brzmi, jak wysoko mogą sięgnąć?

David Segar

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

Gall1892 11.10.2024 22:54 #
Eh, napisałem ostatnio podobny tekst a The Guardian mnie nie cytował. A tak całkiem serio, to efekty Slota widać bardzo szybko i zmiana stylu gry na bardziej zachowawczy czy pragmatyczny póki co wychodzi nam na dobre. Arne mówił, że dostosowuje grę/taktykę/ustawienie pod konkretnego przeciwnika, więc zobaczymy już w niedziele ile w tym prawdy. Boki obrony będą musiały chodzić płynnie a środek pola będzie musiał ostro tyrać, żeby nie dać się zaskoczyć przez Madueke czy Palmera. Jackson pewnie będzie też chciał nie raz i dwa uciec obronie.

Czeka nas ciężki okres i wierzę, że ta gracja i wyrafinowanie w połączeniu z kontrolą w posiadaniu piłki zapewni zwycięstwa. Najlepiej komplet w meczu z Chelsea bo przerwa na kadrę średnio nam służy. Fajnie będzie to przełamać.
Man_In_Red 11.10.2024 23:20 #
Nigdy ponad stan TRL TRL TRL
guzikoffy 12.10.2024 07:45 #
Po mistrzostwo w swoim tempie idę człap człap człap.
Swiader92 12.10.2024 10:01 #
powoli i konsekwentnie tak buduje swój skład...
guzikoffy 12.10.2024 10:03 #
funtów nie wydaję, bo mnie cieszy co mam...
Spectre 12.10.2024 01:32 #
Myślę że robimy wyniki na miarę oczekiwań, a to po prostu inne zespoły zawodzą.
borekLFC 12.10.2024 07:16 #
Mamy dużo szczęścia że w ostatnich latach poziom ligi znacząco spadł. Teraz rywalizujemy na dobrą sprawę z dwiema równo grającymi zespołami . Jeszcze kilka sezonów temu w każdej kampanii 4 kluby walczyły o mistrzostwo a zakwalifikować się do gry w LM to już było coś, raczej nierealne dla klubów typu Aston Villa czy Newcastle jak w obecnych sezonach. Pytanie kiedy United i Chelsea wrócą na właściwe tory.
krzycho765 12.10.2024 09:08 #
Niby jest mniej drużyn do rywalizacji, ale znowu Arsenal i City są bardzo mocni, jak czas temu jak było więcej drużyn, które się biły, np. Arsenal nie był tak mocny, więc niby mniej drużyn rywalizujących, ale wyższy poziom. Moim zdaniem.
Redzik90 12.10.2024 08:18 #
Taką grą wygrywa się trofea. Kilka wyników na styku dowiezionych do końca, nie będąc w optymalnej formie, z nowym trenerem. Czapki z głów. Jakże szkoda tego Nottingham do idealnego początku.
burmanek8 12.10.2024 08:26 #
Wszystko okaże się w następnych tygodniach. Mieliśmy do tej pory łatwy terminarz. Nie chcę nic odbierać Slotowi bo wydaje się on odpowiednim człowiekiem do tej roli i jego wyniki do tej pory są imponujące. Ale prawdziwy sprawdzian dopiero przed nim.
Lapaino 12.10.2024 08:44 #
Jak się patrzy na tabelę ile to procent Liverpool grał ze stratą można wywnioskować, że za Slota nasza drużyna jest bardzo skoncentrowana już od samego początku spotkania.
Za Kloppa tych meczów trochę było gdzie dostawaliśmy w początkowych minutach gonga i trzeba było gonić.
Przed zapowiedziami meczów też była atmosfera byle nie stracić bramki na początku i będą 3 pkt.

Na moje również wyniki ponad stan i z oceną poczekam na koniec sezonu.

Kibice Tottenhamu też byli na początku zachwyceni nowym trenerem,a grają jak grają....

Ja po bardzo rozczarowującym okienku transferowym mam oczekiwania na top 4.
Tę kadrę mimo braku wzmocnień na to stać, przy braku kontuzji nawet na więcej.

Rezultaty poniżej czwórki będę traktował jak rozczarowanie, wszystko ponad przyjmę z uśmiechem na mordzie.
Czarodziej 12.10.2024 18:40 #
Uwielbiam artykuły pojawiające się w przerwie reprezentacyjnej. Miesiąc temu było o tym, czy Liverpool zdobędzie mistrzostwo. Teraz, czy robi wyniki ponad stan. Strach pomyśleć, o czym brytyjscy dziennikarze napiszą w listopadzie...

Może np. Jones zaliczy dobry występ przed przerwą listopadową i bum - Curtis Jones. Czy Liverpool właśnie odnalazł nowego Gerrarda?

Albo po prostu kolejne gdybanie w stylu "Czy Liverpool powalczy o zwycięstwo w LM"?

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com