Wywiad z kibicem Chelsea przed niedzielnym meczem
W niedzielne popołudnie The Reds zmierzą się z The Blues w Premier League w jednym z najtrudniejszych dotychczasowych wyzwań Arne Slota.
Liverpool przewodzi w tabeli przed spotkaniem z dobrze grającą Chelsea - piłkarze z zachodniego Londynu imponują pod wodzą nowego menedżera Enzo Mareski, a Cole Palmer rozpoczął sezon w rewelacyjnej formie, dzięki czemu jego drużyna zajmuje czwarte miejsce - cztery punkty za Liverpoolem.
Przed wyczekiwanym meczem rozmawialiśmy z fanem Chelsea i pisarzem - Oli Birchem – zapraszamy do lektury!
Jak oceniasz dotychczasowy sezon Chelsea?
Na tą chwilę powiedziałbym 7/10 – mimo, że to wczesna faza sezonu.
Cztery zwycięstwa i mnóstwo bramek w naszych pierwszych siedmiu meczach po dość niespokojnym lecie to solidny start i wydaje się, że wyłania się podstawowa jedenastka, co nie miało miejsca od dłuższego czasu.
Jadon Sancho jest doskonałym graczem, który od razu wszedł do drużyny i pokazał jakość – trzy asysty w swoich pierwszych czterech występach.
Marc Cucurella kontynuuje swoją formę z Euro, a Nicolas Jackson prezentuje się bardzo dobrze w polu karnym przeciwnika. W międzyczasie Palmer kontynuuje to, co robi najlepiej.
Można przyjąć, że to był przyjazny początek sezonu, chociaż zdarzyły się frustrujące remisy u siebie z Crystal Palace i Nottingham Forest.
Ogólnie rzecz biorąc, zaczęliśmy całkiem nieźle i nabraliśmy rozpędu przed trudną serią spotkań.
Co Maresca poprawił w drużynie?
Byłem szczególnie pod wrażeniem tego, jak Enzo Maresca poradził sobie z pierwszymi, kilkoma miesiącami.
W okresie przedsezonowym zidentyfikował zawodników, którzy pasują do jego stylu gry i pozwolił odejść tym, którzy tego nie chcieli – tak jak Conor Gallagher, Raheem Sterling i Trevoh Chalobah – choć samemu nie chciałem, by ten pierwszy odchodził.
Z tak dużym składem potrzebowaliśmy kogoś, kto przyjdzie ze stanowczym podejściem i wprowadzi pewną stabilność - to jest dokładnie to, co zrobił.
Maresca był również szczery co do swojego stylu gry, mówiąc, że prawdopodobnie będziemy tracić bramki grając w ten sposób.
To oczywiście nie jest to, co fani chcieliby usłyszeć od nowego menedżera, ale myślę, że zmniejszyło to presję na zawodnikach i dało im pewność siebie – czują, że mają wsparcie.
Czy są jacyś wyróżniający się gracze? Kto zmaga się z problemami?
Palmer to wybór oczywisty - z sześcioma bramkami i pięcioma asystami w pierwszych siedmiu meczach Premier League. Na szczęście nie tylko on gra w tej drużynie.
Jak wspomniałem powyżej, Sancho wygląda niesamowicie od czasu jego przybycia i stanowi prawdziwe zagrożenie za każdym razem, gdy atakujemy - podczas gdy na drugim skrzydle Noni Madueke wychodzi często w podstawowym składzie i już zdobył cztery bramki w sześciu występach.
W środku pola Moises Caicedo jest doskonały. Mieliśmy sporo znaków zapytania po mało konkretnym początku jego kariery na Stamford Bridge. Utrzymał jednak poziom, który widzieliśmy pod koniec ubiegłego sezonu i gra naprawdę imponująco.
Robert Sanchez popełnił już kilka błędów prowadzących do utraty bramek, więc myślę, że jest lekkim zmartwieniem naszych kibiców.
Mychajło Mudryk wypadł z łask menadżera i zaliczył tylko jeden start w lidze w tym sezonie, a Axel Disasi i Benoit Badiashile zostali zdegradowani do drugiej jedenastki Maresci - z czego osobiście jestem zadowolony, ponieważ żaden z nich nie wyglądał zbyt dobrze w zeszłym sezonie.
Czy Palmer jest obecnie najlepszym zawodnikiem w lidze?
Myślę, że tak.
Pokazał już, że poprzedni sezon nie był tylko przebłyskiem, jeśli chodzi o jego gole i asysty i trudno jest znaleźć innego gracza w lidze, który gra na tym poziomie tak konsekwentnie.
Erling Haaland jest na szczycie, patrząc z perspektywy strzelania bramek, ale wpływ Palmera na drużynę Chelsea wykracza poza to.
Świetnie czuje się z piłką przy nodze i jest bezbłędny przed bramką rywali, a co również ważne - daje z siebie wszystko w defensywie.
Co sądzisz o starcie Liverpoolu?
Imponujący. W ostatnich latach widzieliśmy na przykładzie Man United i Arsenalu, jak trudne może być zastąpienie wieloletniego menedżera, który odniósł tak wiele sukcesów w klubie.
Wydaje się jednak, że w przypadku Arne Slota Liverpool dokonał tego przejścia w sposób znakomity.
Holender zapewnił większą stabilność w defensywie, o czym świadczy fakt, że do tej pory w lidze straciliście tylko dwa gole i posiadacie niesamowitą siłę w ataku.
Oczywiście w tej zbroi są drobne wyszczerbienia, co pokazało Nottingham Forest. Podobnie jak w przypadku Chelsea pierwsi rywale w lidze dla The Reds byli z dolnej części tabeli.
Mecz z Crystal Palace mógłby wyglądać inaczej, gdyby VAR przyznał rzut karny za pociągnięcie Marca Guehi przez Virgila Van Dijka.
Pierwsze miejsce w lidze po siedmiu meczach zdecydowanie jednak zasługuje na uznanie.
Jakie masz zdanie o Arne Slocie?
Podobało mi się to, co widziałem od Slota w pierwszych dniach.
Fakt, że preferuje podobny styl piłki nożnej jak Jurgen Klopp tylko pomógł, ponieważ nie próbował wymyślać czegoś całkowicie nowego - zamiast tego subtelnie wprowadził zmiany, które wydają się przynosić korzyści w defensywie i posiadaniu piłki.
Wygląda na to, że jest typem menedżera, który lubi rozwijać piłkarzy, a tacy zawodnicy jak Trent Alexander-Arnold, Ibrahima Konate i Ryan Gravenberch cieszą się doskonałym startem.
Gdzie według Ciebie rozegrają się kluczowe pojedynki w niedzielnym spotkaniu?
Jednymi z głównych pojedynków będą starcia pomiędzy Luisem Diazem i Malo Gusto na jednym końcu, a Madueke i Andym Robertsonem na drugim.
Gusto lubi przesunąć się do przodu, aby wesprzeć szybkie kontrataki Chelsea, ale zrobienie tego w niedzielę może dać Diazowi swobodę na Anfield do biegania po naszej stronie.
Przy jego dotychczasowej formie w tym sezonie może się to okazać zbyt kosztowne.
Madueke jest w stanie sprawić Robertsonowi wiele problemów - jego wszechstronność w ataku oznacza, że czuje się komfortowo, będąc ustawionym szeroko. W ten sposób dociera do linii bocznej lub ścina do środka, aby wspierać Jacksona i innych.
Pojawia się pytanie, kogo Liverpool wystawi, aby powstrzymać Palmera.
Gravenberch wydaje się oczywistym kandydatem, biorąc pod uwagę jego imponującą formę w nowej roli, ale czy ma wystarczająco dużo umiejętności defensywnych, aby ograniczyć najlepszego gracza Chelsea?
Może podwojenie przez Alexisa Mac Allistera byłoby właściwą drogą.
Jaka jest twoja prognoza odnośnie wyniku?
Według mnie spotkanie skończy się wynikiem 1-1 z Madueke i Salahem strzelającymi gole.
Myślę, że obie strony mają wystarczająco dużo w swoim arsenale, aby sprawić kłopoty defensywom przeciwnika.
Głównym zmartwieniem Chelsea jest to, kto zastąpi zawieszonego Cucurellę i Wesleya Fofanę z tyłu, którzy wystąpili we wszystkich siedmiu meczach ligowych w tym sezonie.
W przypadku Liverpoolu najważniejsze będzie to, jak zawodnicy poradzą sobie w momentach przejściowych, gdy będziemy kontratakować.
Henry Jackson
Komentarze (0)