TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1619

Przegląd angielskiej prasy po meczu Lipskiem


Wygrana Liverpoolu 1:0 nad RB Lipsk w środowy wieczór Ligi Mistrzów oznacza, że Arne Slot pobił rekord i jest jedynym trenerem The Reds, który wygrał 11 z 12 pierwszych prowadzonych meczów.

Gol Darwina Núñeza z pierwszej połowy zapewnił zwycięstwo w odnowionym formacie Ligi Mistrzów, a sam zespół wskoczył na drugie miejsce zaraz za Aston Villę, która również ma dziewięć punktów. Na trzecim miejscu plasuje się Manchester City z dwupunktową stratą do pierwszej dwójki. 

ECHO pojawiło się na Red Bull Arena aby ocenić piłkarzy, przeprowadzić analizę i podsumować mecz. Inne media również podzieliły się swoim zdaniem. Poniżej wgląd na ich opinię z tego, co działo się tego wieczoru.

Andy Hunter dla The Guardian

- Według Arne Slota jest zbyt wcześnie, by oceniać Liverpool oraz nowy format Ligi Mistrzów. Nie jest jednak zbyt wcześnie by wydać werdykt na temat startu Holendra. Jest niesamowity. Do tego trener Liverpoolu osiągający kolejne zwycięstwo i pobijający rekord podczas niepotrzebnie skomplikowanego wieczoru w Lipsku.

Po raz pierwszy w swojej bogatej historii Liverpool wygrał 11 z pierwszych 12 meczów w sezonie i sześć meczów wyjazdowych od początku sezonu. Ich ostatnie udało się dzięki dobiciu piłki Darwina Núñeza przeciwko klubowi, którego niedługo doglądać będzie Jürgen Klopp, który obejmie posadę szefa światowej piłki nożnej w Red Bullu oraz klubowi, który wciąż poszukuje pierwszego punktu zdobytego w Lidze Mistrzów. Liverpool zdobył ich dziewięć na możliwych dziewięć i już prawie zakwalifikowali się do następnej rundy turnieju.

Slotowi bardziej niż zaimponował występ przeciwko Chelsea w niedzielę, szczególnie ze względu na umiejętność gry gości pod presją i z piłką. Jego jedynym problemem była ilość zaprzepaszczonych sytuacji. Lipsk żył nadzieją do samego końca i mogli wyjść z tej sytuacji jeszcze przed przerwą.

- Szkoda, że na koniec takiego meczu potrzebujesz swoich środkowych obrońców i bramkarza - powiedział Slot.

- Taki mecz jak ten powinien być pod naszą kontrolą po 60 czy 70 minutach.

Lewis Steele dla Daily Mail

Po raz pierwszy od sześciu miesięcy Jürgen Klopp złamał swoją nową tradycję oglądania meczów z wyłożonymi nogami w jakimś słonecznym miejscu, piwem w ręku, rozkoszując się piłką nie martwiąc się niczym dookoła.

Było to spotkanie z jego dawnym klubem, zespołem, który pozostanie w jego sercu i podczas jego nowych rządów. Co bardzo zdegustowało wielu w Niemczech Klopp wkrótce zostanie światowym szefem światowej piłki nożnej w Red Bullu, więc będzie miał wpływ na strategię m.in. RB Lipsk i RB Salzburg.

Nikt nie oczekuje, że będzie on podnosił się i siadał w swoim salonie do tego gestykulując jak robił to na Anfield, ale wyobrazić sobie można, że ta zaciekła i elektryzująca walka, w myśl motywu Red Bulla, przynajmniej obudziła jego zmysły.

Osoba uzależniona od piłki nożnej nie jest w stanie długo wytrzymać i w styczniu wróci on tutaj w styczniu, mając nadzieję, że Lipsk, który nie istniał jako klub gdy Liverpool zdobywał piąty z sześciu Pucharów Europy w 2005 roku, będzie walczył o mistrzostwo Niemiec.

Dobrze walczyli i okazali się trudnym testem dla Arne Slota i spółki, ale Liverpool ostatecznie pokonał ich po golu Darwina Núñeza z pierwszej połowy i tym samym wygrał 11 z 12 meczów w sezonie. Red Bull dodaje skrzydeł i takie tam.

Chris McKenna dla Daily Mirror

Mówią, że strzelona gole zmieniają mecz, ale to nieuznane bramki zmieniły bieg tego.

W pierwszej połowie Darwin Núñez zamienił główkę Mohameda Salaha na bramkę, która okazała się zwycięską, a niesamowity początek sezonu jest kontynuowany. To już 11 z 12 meczów dla Slota. Następca Jürgena Kloppa nadal imponuje.

Jednakże przez pół godziny wyglądało, że RB Lipsk ma szansę zostanie jedynym zespołem obok Nottingham Forest, który w tym sezonie pokona The Reds Slota. Zespół Bundesligi stworzył kilka okazji na początku meczu. Objęli nawet prowadzenie gdy Lois Openda strzelił bramkę ze skraju pola karnego.

Chorągiewka asystenta od razu poszybowała w górę. Był na zdecydowanym spalonym, ale zamiast zainspirować gospodarzy do przedarcia się przez szyki obrony The Reds, stało się coś zupełnie odwrotnego. Liverpool wrócił do życia, zaś Lipsk zwiędnął. Zespół Slota wszedł na wyższy bieg, a zawodnicy Marco Rose nie byli w stanie za nimi nadążyć.

James Gheerbrant dla The Times

Siódme czyste konto sezonu było podstawą tego występu, może nie kompletnego, nie zawsze w dominującym stylu, ale ponownie imponującego i skutecznego. To czy Arne Slot jest geniuszem czy po prostu ujeżdża mentalnego potwora stworzonego przez jego poprzednika okaże się w przyszłych tygodniach czy miesiącach, ale ciężko kłócić się z osiągniętymi wynikami.

Zdobywcą jedyna gola był Darwin Núñez, który wykorzystał dobry występ przeciwko Chelsea, po raz kolejny wywierając wpływ na przebieg meczu i z pewnością nie wyrządził krzywdy swoim szansom na występ w niedzielnym meczu przeciwko Arsenalowi.

- Darwin był silny, pewny siebie, komfortowo czuł się z piłką i walczył kiedy musieliśmy bronić - powiedział Slot.

Krótko po strzeleniu bramki Nunez głową zmusił Gulacsiego do interwencji po dośrodkowaniu Gakpo. Urugwajczyk wydawał się ożywiony po swoim wspaniałym występie po wyjściu z ławki przeciwko Chelsea i sprawiał Lipskowi prawdziwe problemy. Wybiegając do piłki na dobieg, a następnie odsuwając piłkę od przeciwnika został sfaulowany przez Williego Orbana, który naprawdę powinien zostać za to ukarany rzutem karnym. Decyzja VARu o niezarekomendowaniu sędziemu głównemu obejrzenia nagrania video była naprawdę trudna do przyjęcia.

Liverpool Echo

Patrząc w przeszłość można było spodziewać się, że to Darwin Núñez w stylu Liverpoolu ustali wynik spotkania z RB Lipsk.

Już we wczesnych dniach kariery dla The Reds, zaledwie tygodnie po jego potencjalnie opiewającym na 85 mln funtów transferze z Benfiki, pojawił się on z ławki rezerwowych, aby strzelić cztery gole w wygranym 5:0 meczu przedsezonowym.

Niemiłosierny grad strzelonych bramek już wtedy pokazał na co stać Urugwajczyka, a wówczas jego występ zwiększył apetyt kibiców. Choć nr 9 miał kilka wzlotów od tego czwartkowego wieczoru w Lipsku z lipca 2022 roku, to należy też przyznać, że wciąż musi spełnić swoje początkowe obietnice.

Tutaj, na Red Bull Arena, Núñez po raz kolejny zaprezentował się w sposób sugerujący, że najlepsze w Liverpoolu jeszcze przed nim. Ze względu na kontuzję żebra Diogo Joty Nunez ma szansę wykorzystać swoją okazję w zbliżającym się ważnym okresie, który będzie miał wpływ na przebieg sezonu. Jego 10. gol dla klubu w europejski pucharach wystarczył, żeby zespół Arne Slota ponownie zwyciężył w tym wyrównanym spotkaniu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com