Wywiad z Jarellem Quansahem
Stoper Liverpoolu Jarell Quansah zapowiedział, że jest gotowy wykorzystać każdą szansę, którą podaruje mu Arne Slot.
Ze względu na kapitalną formę Virgila van Dijka i Ibrahimy Konaté Quansah zagrał w tym sezonie zaledwie dwukrotnie, mimo to trenuje i przygotowuje się do meczów w taki sposób, jakby każdy miał zacząć w wyjściowym składzie.
Ostatni występ zanotował w wygranym spotkaniu z West Hamem w Pucharze Ligi Angielskiej w ubiegłym miesiącu, teraz 21-latek ma nadzieję na kolejny mecz w tych rozgrywkach, kiedy w środę The Reds w ramach czwartej rundy zmierzą się na wyjeździe z Brightonem.
Quansah udzielił wywiadu na temat zbliżającego się pojedynku na Amex Stadium na łamach oficjalnej strony internetowej klubu - poniżej prezentujemy zapis tej rozmowy...
Z pewnością nie mieliście najłatwiejszego losowania w obu dotychczasowych rundach tych rozgrywek, ale podejrzewam, że chcesz sprawdzać się w pojedynkach z mocnymi przeciwnikami...
W walce o trofea nigdy nie chodzi o to, żeby mieć łatwe losowania. Podejmowanie silnych rywali zawsze pomaga budować formę, to czeka nas w meczu z Brighton, zwłaszcza na wyjeździe, zawsze stanowią zagrożenie. To będzie dla nas dobry sprawdzian.
W wyjściowym składzie rozpocząłeś spotkanie poprzedniej rundy z West Hamem. Jeżeli historia się powtórzy, czy będziesz widział to jako kolejną okazję do zaimponowania menedżerowi i jego sztabowi?
W moim odczuciu zawsze jest tak samo. Podobnie było w ubiegłym sezonie, byłem w podobnej sytuacji. To dobra okazja do pokazania swojej jakości i udowodnienia tego, na co cię stać. Dobrze jest zbierać minuty i poprzez nie coraz więcej doświadczenia na przyszłość.
Musisz cierpliwie czekać na swoje okazje. Opowiedz o ciężkiej pracy, którą wykonujesz...
Ludzie pewnie tego nie widzą. Brak udziału w spotkaniach jest trudny pod względem mentalnym, z kolei pod względem fizycznym cały czas trzeba trenować biorąc pod uwagę to ile przebiegłoby się metrów w czasie spotkania i tak dalej. To bardzo wymagające, trudna jest też ilość pracy, którą trzeba wykonać na siłowni. Chodzi jednak o to, żeby zawsze być gotowym, bo nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie twoja szansa. Trzeba być przygotowanym na wszystko.
Jak udaje ci się utrzymać nastawienie, żeby zawsze być gotowym i nie dopuszczać do siebie rozczarowania?
Trzeba zawsze patrzeć przed siebie i potrafić przyznać, że w hierarchii jest przed tobą dwóch stoperów, którzy są jednymi z najlepszych na świecie. Szczerze mówiąc obserwuje się ich z przyjemnością. Tak długo, jak mogę wywierać na nich presję, żeby grali jeszcze lepiej i lepiej, a przy okazji oni popychają mnie do tego, żeby był jak najlepszy, to wytwarza pozytywne środowisko w składzie.
Pomimo twojej chęci gry, musisz być pod wrażeniem formy prezentowanej przez van Dijka i Konaté...
Zawsze dobrze jest obserwować sposób, w jaki zarządzają oni defensywą i robią to znakomicie. Nie jestem typem zazdrośnika, to raczej pokazuje mi co muszę robić, aby znaleźć się tam gdzie oni. Bez przerwy się od nich uczę, nawet kiedy siedzę na ławce rezerwowych, w trakcie treningów, zawsze staram się wyłapać od nich coś, co sam mogę później robić. Mam nadzieję, że znajdę się w pozycji, z której będę mógł walczyć z nimi o miejsce w składzie.
Co udało ci się zaobserwować w ich grze, co chciałbyś wdrożyć u siebie?
Szczerze mówiąc mógłbym pewnie wymienić milion rzeczy. Według mnie Virg jest chyba najbardziej kompletnym stoperem w erze nowoczesnych środkowych obrońców. Jeśli chodzi o Ibou to obecnie jest w świetnym momencie, gra bardzo dobrze i bardzo wszechstronnie. Cały czas mogę od nich czerpać. Oczywiście oni są doświadczeni, co wydaje mi się nieocenione, doświadczenie i wiedza na temat konkretnych napastników i gry. Muszę z tego korzystać.
Biorąc pod uwagę jakość, którą dysponuje Brighton, wiesz że będziesz musiał zagrać na miarę pełni swoich możliwości, kiedy tam wystąpisz...
Jesteśmy przygotowani na każde spotkanie, które nas czeka. Chcemy dać z siebie wszystko i próbować zwyciężać w każdym meczu. Miałem już okazję mierzyć się z Brighton, grają bardzo dobrą piłkę. Bez względu na wszystko to będzie trudne spotkanie. Mają w składzie znakomitych piłkarzy i w tym sezonie udowadniają, że potrafią dominować. To zawsze jest trudne. W ataku mają wielu bystrych i utalentowanych graczy. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby ich zatrzymać.
Jak zdeterminowani jesteście, żeby obronić to trofeum? Po pamiętnym popołudniu na Wembley masz już jeden medal, teraz będziesz chciał zdobyć drugi...
Walczymy o wszystkie puchary - tak samo było w zeszłym sezonie. Mimo że trochę nam zabrakło, to daje nam tylko więcej ognia żeby naciskać i walczyć dalej. Puchar Ligi Angielskiej jest pierwszym, który możemy wygrać, więc moim zdaniem to byłby dla nas idealny początek.
Komentarze (0)