Shearer: Czułem, że Liverpool wróci po przerwie
Alan Shearer był przekonany, że Liverpool wyjdzie odmieniony w drugiej połowie sobotniego pojedynku z Brighton.
Czerwoni przegrywali do przerwy 0:1, prezentując mizerny poziom futbolu na Anfield. Po zmianie stron gospodarze zagrali o wiele lepiej, zwyciężając 2:1 w konfrontacji z Mewami.
- Spodziewaliśmy się, że Liverpool zdoła się podnieść w tym meczu. Zastanawialiśmy się, jak wpłynie na zespół w przerwie Arne Slot i się nie zawiedliśmy.
- Cody Gakpo mówił w pomeczowym wywiadzie o zwiększonym poziomie energii na boisku i właśnie to zobaczyliśmy.
- Patrzyłem na nich w drugiej połowie i pomyślałem sobie 'Tak, Liverpool zdoła wygrać ten mecz'.
Shearer chwalił Mo Salaha, który po raz kolejny pokazał się ze znakomitej strony, stawiając pieczęć na wygranej the Reds.
- Ciężko znaleźć lepszego zawodnika. Kiedy znajdzie się na tej pozycji i przełoży piłkę na lewą nogę, rywale mogą od razu pomyśleć, że mają kłopoty. Wielokrotnie karcił rywali w ten sposób.
- Jest wspaniałym piłkarzem. Bez względu na to, co stanie się z jego kontraktem, jest po prostu niesamowity. Uwielbiam oglądać go w akcji - podsumował były napastnik Newcastle i reprezentacji Anglii.
Komentarze (0)