LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1786

Konaté: To był nasz wieczór


Ibrahima Konaté przyznaje, że oglądanie Luisa Diaza grającego jako numer dziewięć w barwach The Reds było „szaleństwem". Z racji, że Darwin Núñez zaczął mecz na ławce rezerwowych, a Diogo Jota i Federico Chiesa byli kontuzjowani, Diaz został przesunięty na tę pozycję podczas wtorkowego spotkania w Lidze Mistrzów przeciwko Bayerowi Leverkusen. Francuz podkreślił również wpływ, jaki wsparcie Anfield ma na drużynę Arne Slota.

Reprezentant Kolumbii zdobył swojego pierwszego hat-tricka w barwach Liverpoolu, a The Reds wygrali 4:0 i mają komplet zwycięstw w fazie ligowej Ligi Mistrzów.

Konaté, który zmagał się niedawno z kontuzją nadgarstka, zagrał pełne 90 minut i był pod wrażeniem zarówno Díaza, jak i ogólnej gry jego drużyny przeciwko mistrzowi Bundesligi i finaliście Ligi Europy.

– To było szalone, ale bardzo dobre dla nas i drużyny! – powiedział środkowy obrońca.

– Życzę wszystkiego najlepszego wszystkim napastnikom, których mamy. Mieli bardzo dobry początek sezonu, mam tylko nadzieję, że dalej będą strzelać gole i asystować.

– Jestem bardzo dumny z drużyny, ponieważ to był bardzo dobry mecz z bardzo dobrym rywalem, wiemy, jak dobrzy są. Leverkusen ma dobrą jakość wszędzie na boisku, są pewni, że wiedzą, co mają zrobić.

– Broniliśmy się bardzo dobrze, dlatego nie mieli wielu okazji do zdobycia gola. Potem mieliśmy dwie bardzo ważne interwencje Caoimhína (Kellehera) pod koniec pierwszej połowy. W drugiej połowie zmieniliśmy kilka rzeczy, ponieważ zrozumieliśmy, jak grają. To był nasz wieczór.

Po zaciętej pierwszej połowie, Liverpool wrzucił wyższy bieg w drugiej połowie, kiedy, tak jak w meczu z Brighton w Premier League w zeszłą sobotę, gracze The Reds dwa gole w ciągu kilku minut, wspomagani przez tybuny Anfield.

– Kibice byli niesamowici – powiedział Konaté.

– Nie wiem, jak to opisać. Atmosfera była szalona i mam nadzieję, że kibice będą tak nas dopingować do końca sezonu.

– Szczerze mówiąc, potrzebujemy Anfield. Wiem, że każdy chce grać przeciwko Liverpoolowi, jednemu z najlepszych klubów na świecie. Kiedy rywale przyjeżdżają tutaj, chcą wygrać, ponieważ wygrana z Liverpoolem to dla nich wielka historia.

– Zazwyczaj przeciwnicy grając na Anfield grają na 2000%. Potrzebujemy kibiców, a kiedy kibice są z nami, to po prostu niewiarygodne, jak potrafimy grać.

Liverpool kończy serię siedmiu meczów w ciągu 21 dni domowym meczem przeciwko Aston Villa w sobotni wieczór, a celem The Reds jest utrzymanie prowadzenia na szczycie Premier League.

W rozmowie z LFC TV Konaté dodał:

– Teraz musimy po prostu kontynuować to co robimy, ponieważ pierwsza połowa nie była idealna, druga również. Jesteśmy tutaj, aby pracować i być lepszymi każdego dnia.

– To dopiero początek. Musimy po prostu robić swoje i ciężko pracować, ponieważ teraz nic nie jest zrobione, a do końca sezonu mamy jeszcze sporo meczów. Mam nadzieję, że wszyscy pozostaną w formie i unikniemy kontuzji.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Vitor Matos o braku wypożyczenia Jonesa  (0)
30.03.2025 12:40, MaksKon, thisisanfield.com
Alisson walczy o Złotą Rękawice  (1)
30.03.2025 12:31, Maja, liverpoolfc.com
FSG, Liverpool i model wieloklubowy  (6)
30.03.2025 01:29, Kubahos, The Athletic
Sakho: Zawsze miałem szacunek do Kloppa  (1)
29.03.2025 17:53, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
FSG rozważa zakup Malagi  (24)
29.03.2025 16:09, BarryAllen, The Athletic
Salah pewnie zmierza po tytuł playmakera roku  (0)
29.03.2025 15:54, Bartolino, liverpoolfc.com
Premiera dziewiątego odcinka YNTA!  (7)
29.03.2025 15:48, Gall1892, własne
Ile w sumie Liverpool zapłaci za Núñeza?  (1)
29.03.2025 15:42, Mdk66, thisisanfield.com