Neville: Nie sądzę, by zdobyli mistrzostwo
Gary Neville ma poważne wątpliwości, czy Liverpool zdoła utrzymać impet w wyścigu o mistrzowski tytuł. Były obrońca United sądzi, że rywalizacja o trofeum na Wyspach rozegra się znów pomiędzy Manchesterem City, a Arsenalem.
The Reds po wygranej z Brighton w zeszły weekend wskoczyli na fotel lidera, wykorzystując wpadkę Manchesteru City na południu Anglii.
- Sądzę, że Arne Slot notuje niesamowity początek swej pracy w Liverpoolu. Prawdopodobnie totalnie nikt się tego nie spodziewał, włącznie z nim!
- Wstrzymałbym się z opinią odnośnie Liverpoolu do przełomu stycznia i lutego. W niektórych spotkaniach, w których ich oglądałem wyglądali naprawdę przekonująco, jak chociażby w meczu z Manchesterem United na Old Trafford. Kiedy patrzyłem na nich poczynania w rywalizacji z Wolves, czy Chelsea, nie wyglądali już tak dobrze.
- Wykonali swą robotę w pojedynku z Brighton, gdy gonili wynik w drugiej połowie. Patrząc na nich nie odnoszę jednak wrażenia, że oglądam mistrzowski zespół.
- Spodziewam się, że Manchester City i Arsenal w pewnym etapie sezonu złapią właściwy rytm i będą regularnie punktować. Wtedy udowodnią, że są najlepszymi drużynami w kraju.
- Liverpool świetnie poradził sobie z odejściem Kloppa, lecz nadal uważam, że walka o tytuł będzie wewnętrzną rywalizacją City z Arsenalem - podsumował Neville.
Komentarze (13)
Wpis o tym, co kto powiedział, a jeszcze ten cyborg to żaden news.
Dwa minusy nie zawsze dają plus.
Peace
Ja proponuję mu wstrzymać się z opinią odnośnie ewentualnego mistrzostwa Liverpoolu, nie do stycznia/lutego, ale najlepiej do maja ;D
Zawsze to bezpieczniejszy termin na jego "przewidywanie" ;)