Konferencja prasowa przed Aston Villą
Arne Slot wziął dziś udział w przedmeczowej konferencji prasowej przed sobotnią konfrontacją z Aston Villą na Anfield.
Holenderski trener poruszył kilka istotnych kwestii przed tym pojedynkiem. Poniżej najciekawsze wątki z rozmowy bossa z dziennikarzami w Kirkby.
O tym, czy jest zaskoczony wybornym początkiem sezonu w wykonaniu jego podopiecznych ...
Nie sądzę, by słowo 'zaskoczony' było najlepszym, by opisać to, co teraz czuję, gdyż znałem możliwości tej drużyny już wcześniej. Jakość zespołu to jedna strona medalu, natomiast konsekwencja to coś innego. Nie jestem zdziwiony ich dobrą postawą, gdyż od pierwszego wspólnego treningu widziałem, ile w to wkładają serca i energii. Oczywiście sama konsekwencja w grze nie zawsze gwarantuje ci sukces. W futbolu potrzebujesz czasem nieco farta. Większość naszych wyników była moim zdaniem zasłużona i wypracowana, lecz w kilku spotkaniach sprzyjał nam łut szczęścia. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem zaskoczony, ponieważ możliwości drużyny są ogromne. Gdy zacząłem pracować z tymi piłkarzami, przekonałem się, do czego są naprawdę zdolni.
O oczekiwaniach względem zespołu w najbliższych tygodniach ...
Myślę, że w szatni w ogóle nie dyskutujemy odnośnie oczekiwań punktowych, wyników w danych meczach itp. Wymagam od piłkarzy, aby codziennie wyzwalali z siebie tyle energii i pracy, co przez ostatnie miesiące, gdy razem pracujemy. Chłopcy są do tego przyzwyczajeni, w końcu robili to przez ostatnie 6-7 sezonów. Ja jestem tutaj ledwie 4-5 miesięcy. Zawodnicy mają swoje dobre nawyki podczas treningów, które później przenoszą na boisko, a wtedy przychodzą oczekiwane przez wszystkich rezultaty. Nie proszę piłkarzy, by wygrywali w każdym meczu. Oczywiście mam nadzieję, że tak będzie, ale dla mnie liczy się przede wszystkim ich zaangażowanie i bardzo ciężka praca, gdyż to zawsze daje efekty, chociaż nie zawsze przekłada się na sportowy wynik. Po sobocie większość chłopaków będzie już myślami przy swoich reprezentacjach. Kiedy tutaj wrócą, skupimy się na kolejnych wyzwaniach, które czekają nas w listopadzie.
O doskonałej formie Curtisa Jonesa ...
Być może nie jestem głównym winowajcą jego świetnej formy, w końcu został niedawno ojcem, a ja nie miałem z tym faktem absolutnie nic wspólnego! Nigdy nie wiesz, jakie ojcostwo może mieć wpływ na twoją grę, lecz w jego przypadku sprawdza się to znakomicie. Spisywał się świetnie już w trakcie okresu przygotowawczego przed sezonem. Pomyślałem sobie o nim wtedy 'znakomity piłkarz'. Później poziom jego gry nieco spadł, ale odkąd urodziło mu się dziecko, znów jest w wybornej dyspozycji. Oczywiście wysoka forma całej drużyny mu pomaga. Kiedy piłkarz wchodzi do jedenastki, grającej dobrą piłkę, jest mu po prostu o wiele łatwiej. W rezultacie jego występy indywidualne są w pełni satysfakcjonujące.
O tym, co sprawia, że Curtis Jones jest bardzo dobrym piłkarzem ...
Ma mnóstwo zalet, jeśli mówimy o futbolu. Kiedy ma piłkę przy nodze, nigdy nie boi się niekonwencjonalnych i co za tym idzie, wyjątkowych rozwiązań. Czasem zbyt długo ma piłkę przy nodze, na co zwracam mu uwagę! Boiskowa pewność siebie jest bardzo ważnym elementem piłkarskiego rzemiosła i Curtis ją posiada. Wykonuje niesamowicie ciężką pracę, również w obronie, co było doskonale widać przeciwko Chelsea, gdy nie odstępował na krok Palmera.
Patrząc na jego występy w środku pola jest teraz niesamowicie konsekwentny. Jeśli chcesz być topowym piłkarzem, kibice oczekują od ciebie klasowych występów co 3 dni, a nie raz od wielkiego dzwonu. Curtis zdaje sobie z tego sprawę i pracuje nad regularnością w swojej grze, co ostatnio naprawdę doskonale mu wychodziło.
O rywalizacji na lewej stronie defensywy między Kostasem Tsimikasem, a Andym Robertsonem ...
Myślę, że gdy patrzycie na nasz skład w ostatnich meczach, macie jasną odpowiedź, posiadamy dwóch świetnych, lewych obrońców, którzy są w stanie zagwarantować odpowiedni poziom gry. Każdy z nich potrzebuje występów na boisku. Poza tym jest to pozycja, która wymaga dużej dawki energii. Jeśli zerkniecie na zawodników, którzy grali dla nas najwięcej w tym sezonie, są to stoperzy, którzy nie muszą tyle biegać, jeśli porównasz ich choćby z bocznymi obrońcami, pomocnikami, czy skrzydłowymi. Istnieje kilka powodów, dlaczego boczni obrońcy, albo pomocnicy są często zmieniani w składzie, lecz przede wszystkim ma to związek z wysokimi umiejętnościami piłkarzy. Kostas ostatnio grał częściej, zobaczymy, kto w sobotę rozpocznie mecz w pierwszym składzie.
O opcjach w składzie na pozycji nr 9 ...
To zależy od dostępności piłkarzy. Kiedy posiadaliśmy w składzie Darwina i Diogo, zazwyczaj wystawialiśmy na boisku jednego z nich. Później Diogo nabawił się kontuzji, Darwin nie znajdował się w takim rytmie, by grać w każdym meczu, więc zaczęliśmy szukać alternatywnych rozwiązań. Szczerze mówiąc bardzo podobał mi się nasz plan ze spotkania przeciwko Leverkusen. Sądzę, że każdemu kibicowi przypadł do gustu Lucho i jego kapitalny występ. Strzelił 3 gole, zagrał na pozycji numer 9, a to przecież nominalny skrzydłowy.
Lucho jest świetnym lewoskrzydłowym, w chwili obecnej mamy dostępnych 4 napastników do obsadzenia 3 pozycji, więc nasze pole manewru jest dość wąskie. Prawdę mówiąc byłem nieco zaskoczony tym, jak świetnie poradził sobie Luis Díaz! Spodziewałem się, że da sobie radę, ale myślę, że jego postawa była miłą niespodzianką dla niego, a także dla mnie jako trenera.
O tym, czego spodziewa się po grze Aston Villi w sobotni wieczór ...
Powiedziałbym, że rozszyfrowanie ich nie jest jakąś ogromną zagadką, gdyż drużyny Unaia Emery'ego prezentują podobny styl od wielu lat. Zwykle grają tą samą formacją, wiele zależy od zawodnika na danej pozycji, gdyż może posiadać różny wachlarz możliwości. Ich pomysł na futbol się jednak nie zmienia. Spodziewam się jednak, że mogą próbować Nas czymś zaskoczyć. Podobnie było we wtorek z Xabim Alonso. [Victor] Boniface nigdy wcześniej nie grał chyba, jako lewoskrzydłowy.
Większość menadżerów uważa nas za mocnego i wymagającego rywala. Aston Villa może przygotować swój plan na mecz, ale na pewno nie zmieni swojego świetnego stylu. Unai Emery posiada do dyspozycji wielu klasowych zawodników i ciężko mi przewidzieć, jaką wystawi jutro wyjściową jedenastkę. Ma różne opcje na bokach obrony, czy skrzydłach. Na pewno mój zespół czeka wymagający sprawdzian, to pewne.
Komentarze (1)