Jones z golem, Kelleher i Konate na zero z tyłu
Curtis Jones zaliczył świetny debiut w seniorskiej reprezentacji Anglii, zdobywając bramkę w meczu przeciwko Grecji.
Spotkanie odbyło się w Atenach, a Anglia, prowadzona przez Lee Carsleya, wygrała 3:0. Dla młodego pomocnika Liverpoolu było to wyjątkowe wydarzenie – zagrał z dużą pewnością siebie, a swoją bramkę zdobył w efektowny sposób, zaskakując obrońców Grecji.
–Starałem się, naprawdę starałem! – powiedział Jones po meczu. – Koledzy z drużyny bardzo mi pomogli. Wyszedłem na boisko z uśmiechem na twarzy, grałem swobodnie i cieszę się, że udało mi się zdobyć bramkę.
Pomocnik Liverpoolu chwalił także współpracę z kolegami z zespołu. – Mając taką drużynę, mogę atakować, wracać po piłkę i swobodnie rozgrywać. Jude [Bellingham] został z tyłu, dzięki czemu mogłem ruszyć do przodu i, szczęśliwie, zdobyłem gola.
Po przeciwnej stronie boiska wystąpił Kostas Tsimikas, reprezentujący Grecję, który rozegrał 56 minut. Z kolei Jarell Quansah, który niedawno dołączył do kadry Anglii, pozostał na ławce rezerwowych.
W innym meczu, bramkarz Liverpoolu, Caoimhin Kelleher, miał kluczowy wpływ na wynik spotkania Irlandii z Finlandią, które zakończyło się wynikiem 1:0. Kelleher obronił rzut karny w 77. minucie, dzięki czemu Irlandia utrzymała prowadzenie po wcześniejszym trafieniu Evana Fergusona.
– Przed strzałem spojrzałem na rozbieg przeciwnika i poszedłem za instynktem. Na szczęście wybrałem właściwy kierunek – opowiedział po meczu Kelleher.
– W pierwszej połowie mieliśmy trochę szczęścia, dwa razy piłka trafiła w słupek, a my wykonaliśmy dobrą robotę w obronie. Poza rzutem karnym rywale nie stworzyli wielu groźnych sytuacji, więc są powody do zadowolenia.
Występ na reprezentacyjnym poziomie zaliczył również Ibrahima Konate, który pomógł Francji zachować czyste konto w bezbramkowym remisie z Izraelem w Paryżu. Solidna gra w defensywie sprawiła, że Francuzi nie dopuścili przeciwnika do zdobycia bramki.
Alexis Mac Allister został zmieniony w drugiej połowie spotkania, a Argentyna przegrała 1:2 z Paragwajem w eliminacjach MŚ.
Komentarze (0)