Endō: Ludzie ciągle mnie o to pytają
Wataru Endō w obecnym sezonie tylko dwukrotnie wystąpił w pierwszym składzie Liverpoolu pod wodzą Arne Slota - obydwa te występy miały miejsce w rozgrywkach Pucharu Carabao.
Jednak podczas pobytu na zgrupowaniu reprezentacji Japonii pomocnik The Reds stanowczo zaprzeczył, jakoby brak gry miał wpłynąć na jego występy dla kadry narodowej. Endō był też pytany o różnice między Jürgenem Kloppem, który sprowadził go do klubu, a obecnym menedżerem Liverpoolu, Arne Slotem.
- Jeśli chodzi o kwestie ofensywne, można powiedzieć, że Slot przykłada większą wagę do ustawienia. To trener, który jest bardzo precyzyjny w podejściu do tego, w jakim miejscu na boisku powinien ustawiać się każdy zawodnik - mówił Endō cytowany przez The Japan Times.
- Hajime Moriyasu [selekcjoner reprezentacji Japonii] jest pod tym względem bardziej elastyczny - daje zawodnikom możliwość budowania akcji w cztero- lub trzyosobowej formacji. Być może przypomina nieco pod tym względem styl, jaki preferował Jürgen Klopp w zeszłym sezonie.
Endō wyjdzie dziś w pierwszym składzie Japonii na mecz z Indonezją w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata. Jednak, nawet biorąc pod uwagę napięty terminarz Liverpoolu, ciężko jest wyobrazić sobie sytuację, w której Japończyk rozgrywa serię kolejnych meczów dla The Reds. Przed nim w hierarchii klubowej na pozycji nr 6 jest Ryan Gravenberch.
- To oczywiste, że gdy nie grasz, ludzie pytają o twoje czucie gry, o to, jak wpłynie to na twoje występy w kadrze - przyznał Japończyk.
- Wprawdzie nie gram za dużo w klubie, ale bardzo ciężko trenuję, żeby utrzymać formę. Jako kapitan reprezentacji czuję się zobowiązany do tego, by prezentować się na najwyższym poziomie, grając dla swojego kraju.
Komentarze (0)