Alexis o ewolucji pomocy i współpracy ze Slotem
Alexis Mac Allister przedstawił szczegółową analizę ewolucji pomocy Liverpoolu pod wodzą Arne Slota.
Argentyński reprezentant wystąpił we wszystkich 17 meczach pod wodzą trenera i wyszedł w pierwszym składzie w 15 meczach The Reds w Premier League i Lidze Mistrzów.
Slot zaliczył imponujący początek swojej przygody na Anfield, notując 15 zwycięstw, jeden remis i jedną porażkę w tych 17 meczach. Mac Allister wyjaśnił, jak zmieniła się jego rola w tym sezonie w porównaniu do obowiązków pod wodzą Jürgena Kloppa.
Numer 10 niedawno powiedział w oficjalnym programie meczowym klubu:
- Jeśli chodzi o zmianę, być może z Jürgenem grałem jako samotna szóstka. Więc pozycja była zupełnie inna. Moje zadania skupiały się często, wyłącznie na defensywie.
- Obecnie, biorąc pod uwagę, że gramy dwoma szóstkami mogę mieć trochę więcej swobody, a jeśli zaczniemy z dwoma cofniętymi pomocnikami i jednym trochę bardziej wysuniętym do przodu, to zmieni się wiele rzeczy.
- Na przykład, gdy piłka wychodzi do lewego obrońcy, to ja jestem tym, który może przesunąć się dalej do przodu, a Ryan [Gravenberch] staje się szóstką.
- Tak więc system trochę się zmienił, ale główne idee są takie same. Myślę, że być może największą zmianą jest ta cierpliwość, aby mieć dłuższe okresy posiadania piłki i dominować w grze, co oczywiście stwarza więcej szans.
Pomimo mocnego początku rozgrywek przez Liverpool – The Reds mają pięć punktów przewagi na szczycie Premier League, są samotnymi liderami tabeli Ligi Mistrzów i w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej – Mac Allister uważa, że proces przechodzenia z Kloppa na Slota wciąż trwa.
Dodał: - Sądzę, że jesteśmy w okresie przejściowym.
- Przyzwyczailiśmy się do gry bardzo bezpośredniej i do grania dłuższymi piłkami, ale teraz, pod wodzą nowego trenera, koncepcja jest zupełnie inna. Pracujemy nad tym, żeby być bardziej cierpliwymi, żeby mieć dłuższe okresy posiadania piłki, żeby mecze nie były tak wyrównane, żebyśmy mogli je zdominować.
- Myślę, że to był błąd, który popełniliśmy w meczu Premier League z Nottingham Forest, który kosztował nas mecz. Ale jak powiedziałem, jesteśmy w okresie przejściowym. Jürgen był tu przez osiem lat, więc niełatwo zmienić styl gry, ale nad tym pracujemy i myślę, że robimy to bardzo dobrze.
- Uważam, że wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi z przybycia Arne i wszyscy wiemy, jak dużo wie o piłce nożnej, więc dla nas to wspaniałe i wiemy, że to jest podróż, którą właśnie odbywamy.
- Czuję, że nastąpiła duża zmiana, nie tylko pod względem menedżerów, ale także pod względem zespołu zarządzającego i dyrektora sportowego. Ale szczerze mówiąc, pracujemy naprawdę dobrze.
- Czuję, że w klubie jest dużo pozytywnej energii i fantastycznie nam się współpracuje z nowym menedżerem. Naprawdę widać, że ma świetne pomysły, jego mentalność i to, co nam przekazuje, jest ważne, więc jesteśmy zadowoleni.
- Jak powiedziałem, wciąż znajdujemy się w fazie przejściowej, w której staramy się osiągnąć poziom, jaki chce nam pokazać menadżer.
Komentarze (1)