Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji
Lewy obrońca Liverpoolu Calum Scanlon jest bliski powrotu po kontuzji pleców, która przeszkodziła mu w grze na wypożyczeniu w Millwall. 19-latek zaliczył tylko dwa występy, a następnie został odsunięty na boczny tor za względu na uraz. Menadżer Neil Harries nie ukrywał rozczarowania takim stanem rzeczy.
- Jesteśmy bardzo rozczarowani, że go straciliśmy, ponieważ mógł wznieść ogromną jakość do drużyny - powiedział we wrześniu.
- Wrócił do Liverpoolu na krótko, aby dojść do siebie.
Nastolatek wszedł z ławki w debiucie przeciwko Luton kilka dni wcześniej i następnie został odesłany do AXA Training Centre na prześwietlenie i rekonwalescencję.
Personel medyczny wyznaczył sześciotygodniowy okres powrotu do zdrowia, który zakończył się na początku listopada. Co więcej, defensor wznowił już pracę na siłowni i dołączył do drużyny U-21 podczas sesji i chociaż nie dołączył później do takich zawodników jak Mohamed Salah, Harvey Elliott i Joe Gomez, był widziany, jak wygodnie wykonywał serię ćwiczeń, obserwowany przez fizjoterapeutów.
Istnieje szansa, że wróci do Millwall po przyspieszeniu rehabilitacji poprzez włączenie pracy z piłką i treningu kontaktowego, co może nastąpić raczej wcześniej niż później.
Należy jednak zachować ostrożność w przypadku tego młodego zawodnika, zwłaszcza że Liverpool widział w ostatnich latach, jakie szkody mogą wyrządzić takie kontuzje.
Conor Bradley, Calvin Ramsay i ostatnio Jayden Danns również musieli się mierzyć z urazami pleców. Ten ostatni wrócił do pełnego treningu po ponad czterech miesiącach nieobecności.
Chambers też ma problemy
Scanlonowi w trudnym okresie rehabilitacji w AXA towarzyszył 20-letni lewy obrońca Luke Chambers, który też ma kontuzjowane plecy. Do zdarzenia doszło podczas wypożyczenia do Wigan, ale menedżer Shaun Maloney ma wątpliwości, czy jego pobyt będzie kontynuowany.
- Był naszym podstawowym lewym obrońcą. Miał rozegrać 40, 50 meczów - powiedział Maloney w zeszłym miesiącu "BBC Radio Manchester".
- Chłopcy z Liverpoolu czasami omijają Championship i od razu trafiają do Premier League. Miejmy nadzieję, że taki był plan dla Luke'a.
- Myślę, że kontuzja, której doznał, jest dość poważna, to nawrót czegoś, co miał kilka lat temu.
Komentarze (0)