Jak skończyło się marzenie Ojo
Były skrzydłowy Liverpoolu Sheyi Ojo opisał moment, które "złamało mu serce”, ponieważ kontuzja zniweczyła jego szanse na przebicie się do pierwszej drużyny Jurgena Kloppa.
Ojo stał się najdroższym 14-latkiem w angielskiej piłce nożnej, gdy Liverpool zapłacił 2 miliony funtów MK Dons w 2011 roku aby podpisać z nim kontrakt.
The Reds tym samym zwyciężył w walce o podpis pomimo zainteresowania ze strony Chelsea, Man United, Man City, Arsenalu, Evertonu, Tottenhamu, Fulham, Barcelony, Realu Madryt, Ajaxu, Interu Mediolan i Juventusu.
To postawiło wysokie oczekiwania wobec zawodnika, który następnie trenował z pierwszą drużyną w wieku 15 lat i strzelił gola w zaledwie drugim meczu na poziomie seniorskim.
Jednak Ojo ostatecznie zagrał tylko 13 razy dla Liverpoolu, a kontuzja pleców, której doznał w okresie przygotowawczym w 2016 roku, sprawiła, że "jego serce zostało złamane", ponieważ wiedział, że „to była moja szansa, żeby porządnie ruszyć do przodu”.
- Szczerze, byłem naprawdę zdenerwowany - powiedział w tym tygodniu Ojo dla The Athletic.
- To mnie nie złamało, bo nadal tu jestem, ale pamiętam, że wtedy czułem się załamany, bo wiedziałem, że to była moja szansa, żeby naprawdę ruszyć do przodu.
- To była kontuzja pleców i byłem poza grą przez około cztery miesiące. Do dziś pamiętam dokładnie to uczucie. To było trudne do zniesienia.
Ojo zagrał dwa razy w drużynie Kloppa po wyleczeniu kontuzji, oba przeciwko Plymouth w meczu trzeciej rundy Pucharu Anglii, który został powtórzony, a następnie był pięć razy wypożyczany i ostatecznie stał się wolnym agentem w 2022 roku.
Teraz gra w słoweńskiej drużynie Maribor, po spędzeniu ostatniego sezonu na wypożyczeniu w Belgii w KV Kortrijk, chcąc udowodnić swoją wartość w wieku 27 lat.
- Wciąż uważam, że nie pokazałem w pełni, jak dobry naprawdę jestem.
- Pamiętam mój pierwszy trening z pierwszą drużyną [w Liverpoolu - dop.red.], miałem wtedy 15 lat i pamiętam intensywność podań, ruch za plecami atakującego zawodnika – kontynuował Ojo.
- Wszystkie małe rzeczy, o których nie pomyślałbyś, że są ważne, ale na tym poziomie każdy szczegół się liczy.
- Taki jest poziom w największych klubach, każdy dzień jest jak mecz.
- Mam naprawdę miłe wspomnienia z gry dla Kloppa. Wszystko wydaje się łatwiejsze, gdy grasz z najlepszymi zawodnikami, cieszyłem się piłką nożną - dodał skrzydłowy.
To tylko potęguje smutek związany z kontuzją w 2016 roku i poczucie tego, co mogło się wydarzyć. co jest przestrogą dla tych, którzy są obecnie wysoko cenieni w akademii Liverpoolu.
Ojo wystąpił w 263 meczach w swojej seniorskiej karierze w 10 różnych klubach, strzelając 22 gole i asystując przy kolejnych 29, w tym gol i cztery asysty w 13 meczach dla The Reds.
Komentarze (0)