Endō: Mascherano był moją inspiracją
Wataru Endō zdradził, że jedną z jego najwcześniejszych piłkarskich inspiracji był były pomocnik Liverpoolu, Javier Mascherano.
Reprezentant Japonii, który dołączył do Liverpoolu latem ubiegłego roku, jako młody chłopiec w swoim kraju z zapałem śledził rozgrywki Premier League.
Mascherano, który reprezentował klub w 139 meczach w latach 2007–2010, był zawodnikiem, którego Endō obserwował wyjątkowo uważnie.
Zawodnik Liverpoolu, grający w koszulce z numerem 3, zapytany o swoich idoli w programie Uncut Premier League powiedział:
- Mascherano. Grał jako szóstka, ale także jako obrońca.
- Nie jest wysoki, ale potrafił grać zarówno jako pomocnik, jak i środkowy obrońca. Jako chłopiec byłem obrońcą i nie byłem wysoki jak na środkowego obrońcę, więc często oglądałem jego mecze.
- Dla mnie [gra w Premier League] to jak spełnienie marzeń Kiedy byłem chłopcem, często oglądałem mecze Premier League i zawsze marzyłem, żeby zostać zawodnikiem tej ligi – kontynuował.
- Nie mogę nawet w to uwierzyć [że teraz gram na tej samej pozycji w Liverpoolu co Mascherano], ale jestem bardzo szczęśliwy, spełniłem swoje marzenie.
Endō od momentu przejścia 15 miesięcy temu do Liverpoolu z zespołu Bundesligi, VfB Stuttgart, rozegrał w najwyższej angielskiej lidze 34 spotkania.
Po zajęciu trzeciego miejsca w poprzednim sezonie, the Reds rozpoczęli obecne rozgrywki w imponującym stylu, zdobywając po 11 kolejkach pięć punktów przewagi na szczycie tabeli Premier League.
- Szczerze mówiąc, wszystko tu jest inne – powiedział Endō o poziomie rozgrywek.
- Bardzo szybkie tempo. Fizycznie wymagające. Bardzo intensywne. Taka jest Premier League.
- Najważniejsze jest dla mnie to, by próbować ciągle grać na poziomie Premier League oraz to, aby dobrze prezentować się na każdej sesji treningowej.
- Jestem w Liverpoolu i mamy tu wielu zawodników o ogromnych umiejętnościach, więc trenowanie z nimi bardzo pomaga mi w adaptacji do Premier League.
Zapytany o to, jak ważna jest ochrona piłki w środku pola, 31-latek dodał:
- Szczególnie pomocnicy muszą zajmować dobrą pozycję, zawsze starać się być pomiędzy przeciwnikiem, a także skanować sytuację na boisku – trzeba obserwować i rozglądać się, zanim dostanie się piłkę.
- Ja po prostu staram się grać prosto. Jeśli czuję presję, po prostu podaję z powrotem do obrońców. Myślę, że pomocnik musi grać na jeden lub dwa kontakty, bardzo prosto.
Endō, kapitan swojej reprezentacji, ma nadzieję, że on i inni Japończycy grający w Premier League będą mogli zainspirować w Japonii kolejne pokolenie aspirujących piłkarzy.
- Myślę, że to bardzo dobra rzecz dla japońskiego futbolu, mam taką nadzieję – powiedział.
- Wydaje mi się, że wszyscy oglądali te mecze [Premier League], kiedy byli dziećmi.
- Teraz cała publiczność interesuje się japońskimi piłkarzami. Przyszedłem tutaj w zeszłym sezonie, także wielu innych zawodników trafiło do Premier League i spisują się dobrze. Myślę, że to bardzo pozytywne dla japońskiego futbolu.
Komentarze (0)