Decyzje Salaha o grze w kadrze pomagają LFC?
Ostatnia przerwa reprezentacyjna była dla Mohameda Salaha nietypowa, nie wziął udziału w meczach kadry Egiptu pomimo tego, że jest zdrowy i gotowy do gry.
Kiedy jego koledzy z reprezentacji podejmowali Wyspy Zielonego Przylądka i Botswanę w kwalifikacjach do Pucharu Narodów Afryki, Salah spędzał czas ze swoją rodziną w paryskim Disneylandzie, a następnie w charakterze gościa specjalnego wziął udział w Międzynarodowych Targach Książki w Sharjah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Następnie Salah wrócił do Merseyside i we wtorek w AXA Training Centre wziął udział w sesji treningowej wraz z większością zespołu rezerw. Dla wielu prowadzonych przez Barry'ego Lewtasa młodych piłkarzy, wliczając w to powracającego Jaydona Dannsa, okazja do zmierzenia się z kimś kalibru Egipcjanina była czymś nieocenionym w ich własnej przygodzie przybliżającej ich do gry na poziomie seniorskim.
Decyzja o opuszczeniu zgrupowania reprezentacji narodowej w listopadzie dała Salahowi cenny tydzień na odpoczynek, a także możliwość spędzenia czasu z rodziną tuż przed szalenie istotnym okresem, do którego zespół przystąpi w najbliższy weekend jako lider Premier League i Ligi Mistrzów.
Brak udziału w meczach kadry Egiptu było rozsądną decyzją, Faraonowie zakwalifikowali się do turnieju już w trakcie poprzedniej przerwy reprezentacyjnej, a tak przemyślany głos jest kolejnym dowodem na to jak dużą wagę Salah przykłada do powodzenia swojego klubu, swój bardzo dobry sezon zawodnik będzie kontynuował w weekend w starciu z Southampton.
W zeszłym miesiącu Salah rozmawiał z dyrektorem technicznym reprezentacji Egiptu Hossamem Hassanem o możliwości opuszczenia spotkania z Mauretanią z powodu wątpliwości co do sztucznej nawierzchni na obiekcie w Nawakszucie.
Przed tym meczem Liverpool wyraził obawy na temat potencjalnej kontuzji swojego najlepszego strzelca, egipskie media nazwały tę murawę 'sztucznym piekłem' i ostatecznie podjęto decyzję, że nie warto ryzykować zdrowia Salaha.
W przedmeczowej wypowiedzi Hassan powiedział: - Jeśli jakiś zawodnik nie będzie chciał grać na sztucznej murawie, to się na to zgodzę. Zespół Mauretanii gra ostro, wykonują niebezpieczne interwencje, a ich stadion nie ma najlepszej murawy. Jeżeli Salah poprosi o to, żeby nie grać, zgodzę się.
Po zwycięstwie 1:0 na stadionie Cheikha Ould Boidiya Hassan dodał: - Uszanowałem prośbę Salaha, ponieważ sztab medyczny Liverpoolu obawiał się o możliwość odnowienia się jego urazów pleców lub kolana z powodu gry na sztucznej trawie. Priorytetowo potraktowałem zdrowie Salaha, nie chcieliśmy ryzykować, zwłaszcza w tych kluczowych meczach kwalifikacyjnych. Muszę wspierać zawodników i współpracować z ich klubami, żeby zadbać o ich zdrowie długoterminowo.
Przed podjęciem decyzji o opuszczenia starcia z Mauretanią, Salah chciał oczywiście również wziąć udział w pełnym okresie przygotowawczym ze Slotem i nowym sztabem trenerskim kosztem udziału w Igrzyskach Olimpijskich z reprezentacją Egiptu.
Ubiegły sezon zakończył nieszczęśliwy i bez formy, zatem możliwość przygotowania się w Kirkby, a następnie wyruszenia na letnie tournée po Stanach Zjednoczonych miała więcej sensu pod względem praktycznym i długoterminowym, więcej niż próba zdobycia złotego medalu olimpijskiego z nisko notowanym Egiptem jako jeden z zawodników powyżej 23. roku życia.
Po jednej trzeciej sezonu Salah ma na swoim koncie 10 bramek i tyle samo asyst, a Liverpool bardzo dobrze radzi sobie na wszystkich frontach, więc decyzja o wzięciu udziału w przygotowaniach przedsezonowych procentuje, a zawodnik tylko kontynuuje podejmowanie trafnych decyzji dotyczących udziału w meczach reprezentacji.
Pomogło to 32-latkowi unikać kontuzji, utrzymać dobrą formę i gotowość do występów, a mając w perspektywie najbardziej zapracowany okres dla ekipy Slota to może okazać się kluczowe dla oczekiwań, które mogły zostać w Liverpoolu na nowo określone w ostatnich tygodniach.
Salah z klasą podjął trzy ważne decyzje dotyczące udziału w meczach swojej reprezentacji, które bardzo pomogły Liverpoolowi, w wieku 32 lat zawodnik patrzy na swoje opcje w ujęciu długoterminowym.
Ostatnio Slot podkreślał, że Salah - poprzez swoje decyzje podejmowane z szerszej perspektywy - może grać jeszcze długo po 30. urodzinach na obecnym poziomie, więc z każdym tygodniem coraz jaśniejsze staje się to, że Liverpool musi rozwiązać trwający impas dotyczący jego kontraktu. Pierwszy dzień stycznia zbliża się szybko, a możliwość rozpoczęcia oficjalnych negocjacji z piłkarzem przez inne kluby może napawać niepokojem.
Komentarze (0)