Kelleher przed meczem z Southampton
Caoimhin Kelleher podkreślił, że Liverpool nie może zdjąć nogi z gazu, podczas gdy drużyna skupia się na swoim niedzielnym zadaniu w Southampton, wznawiając sezon Premier League.
The Reds udają się na St Mary’s jako liderzy ligi na mecz, podczas gdy Southampton zajmuje ostatnie miejsce w tabeli po 11 spotkaniach w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Przed meczem Kelleher – który ma kontynuować grę pod nieobecność Alissona Beckera – wyjaśnił, że Liverpool spodziewa się trudnego przeciwnika na południowym wybrzeżu, mimo 24-punktowej różnicy między obiema drużynami w tabeli.
- Menadżer znów o tym mówił w tym tygodniu – powiedział w wywiadzie dla Liverpoolfc.com. - Jako zawodnicy sami wiemy, że to naprawdę dobra drużyna. Myślę, że mieli po prostu pecha z wynikami i innymi sprawami.
- Ale mają świetny styl gry w futbol, są bardzo dobrzy z piłką i tworzą wiele okazji. Spodziewamy się naprawdę trudnego meczu. Nie sądzę, żebyśmy zbyt wiele patrzyli na ich pozycję w tabeli.
Kelleher dodał: - My jako zawodnicy i sztab też to wiemy, nie jesteśmy naiwni. Wiemy, jak dobrzy są i jaką jakość mają ci zawodnicy. Czasami wyniki nie odzwierciedlają jakości, jaka faktycznie jest w drużynie.
- Musisz traktować każdą drużynę w tej lidze bardzo poważnie, inaczej nie uzyskasz dobrych wyników. Będziemy się przygotowywać tak, jakbyśmy grali z Manchesterem City, Chelsea czy Arsenalem. Na takie drużyny przygotowujemy się tak samo i dajemy z siebie wszystko.
Numer 62 świętuje dziś swoje 26. urodziny. Przedstawiamy pełny wywiad z bramkarzem poniżej.
O tym, jak szybko minęła jego kariera w Liverpoolu…
- Zdecydowanie, minęło to naprawdę szybko. Odkąd tu przyszedłem, czas leci bardzo szybko. To był naprawdę dobry czas i miło jest świętować kolejne urodziny tutaj. To było dla mnie wyzwanie. Byłem młody i marzyłem, jak reszta chłopaków w Akademii, że uda mi się trafić do pierwszej drużyny i zagrać kilka meczów. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak to się do tej pory układa i mam nadzieję, że będzie dobrze dalej.
O tym, czy miał czas na refleksję nad swoimi osiągnięciami w karierze...
- Oczywiście nie mam na to zbyt wiele czasu z uwagi na wszystkie mecze, ale czasami zdarza się zrobić krok wstecz i pomyśleć o tym, jak daleko się zaszło i co się zrobiło, by dojść do tego punktu. Myślę jednak, że najważniejsze jest skupienie się na tym, co przed tobą, i na tym, żeby dobrze wypaść. Czasami jednak fajnie jest poświęcić chwilę, by pomyśleć, jak dobrze ci poszło.
O tym, czy zmiana otoczenia przy grze dla reprezentacji może być pozytywna...
- Uwielbiam wyjeżdżać z reprezentacją i spotykać chłopaków. Wielu z nich znam z drużyn młodzieżowych i tym podobnych. Jestem z nimi blisko i wszyscy się dobrze dogadujemy. Zawsze kochałem grać dla swojego kraju, to dla mnie ogromna rzecz. Czasami taka zmiana otoczenia na tydzień jest miła. A jak wracasz tutaj, fajnie jest znów zobaczyć chłopaków i od razu wskoczyć do gry z nimi.
O ponownym spotkaniu z Adamem Lallaną w ten weekend...
- Adam zawsze był dla nas świetny. Byłem trochę młodszy, gdy on tu był, ale zawsze był bardzo uprzejmy i chętnie poświęcał czas młodszym zawodnikom, co było miłe. W szatni też był bardzo aktywny, co pomagało. Oczywiście wielu chłopaków ma do niego dużo sympatii i miło będzie go zobaczyć.
O „głodzie” w obecnej drużynie w porównaniu z zespołem, który zdobył Premier League w sezonie 2019/20...
- Jest w nas duży głód zdobywania kolejnych trofeów i rywalizowania na najwyższym poziomie. Wielu zawodników z tamtej drużyny już odeszło, więc niewielu z obecnej ekipy doświadczyło sukcesu w Premier League czy Lidze Mistrzów. W tym nowym składzie jest duży głód osiągnięcia takich rzeczy. Wiemy, że mamy jakość, ale musimy to pokazać na boisku. Zdecydowanie cały zespół jest bardzo głodny sukcesów.
O tym, jak drużyna podejdzie do intensywnego okresu i rosnących oczekiwań...
- Po ostatniej przerwie reprezentacyjnej będzie teraz bardzo intensywnie – praktycznie co trzy dni gramy mecz. Nie będziemy niczego brać za pewnik. Wiem, że może na zewnątrz już się mówi, że jesteśmy tak daleko z przodu w lidze, ale my o tym nie myślimy. Wiemy, że nie możemy na sekundę odpuścić, bo zostaniemy za to ukarani. Skupiamy się na Southampton i na tym, żeby wygrać kolejne mecze.
Komentarze (0)