Salah wciąż bez oferty nowego kontraktu

Mohamed Salah oznajmił, że wciąż nie otrzymał oficjalnej oferty kontraktu ze strony Liverpoolu i, jak sam przyznaje, na ten moment jest "bliżej odejścia niż pozostania w klubie" najbliższego lata.

Obecna umowa napastnika kończy się wraz z zakończeniem sezonu i jego przyszłość staje pod coraz większym znakiem zapytania.

Salah, który zdobył 223 gole w 367 meczach dla Liverpoolu od czasu dołączenia do klubu z Romy w 2017 roku, od 1 stycznia będzie mógł podpisać przedwstępne porozumienie kontraktowe z klubami spoza Anglii.

- Mamy już prawie grudzień, a ja nie dostałem żadnej oferty, żeby pozostać na Anfield. Prawdopodobnie jestem bliżej odejścia niż pozostania w klubie - powiedział reporterom Egipcjanin po tym, jak zdobył dublet w niedzielnym meczu wygranym 3:2 z Southampton.

- Wiecie, że jestem tutaj od wielu lat. Nie ma drugiego takiego klubu. Na koniec dnia jednak to nie leży w moich rękach. Jak już mówiłem, jest grudzień, a ja jeszcze nie dostałem żadnej oferty dotyczącej mojej przyszłości.

- Kocham fanów, a fani kochają mnie. To jednak nie zależy ani ode mnie, ani od nich. Poczekajmy na rozwój wydarzeń.

Zapytany o to, czy jest rozczarowany faktem nie otrzymania żadnej oferty na tym etapie sezonu, dodał:

- Oczywiście, że tak. Nie zamierzam przechodzić na emeryturę w najbliższym czasie. Po prostu gram w piłkę i skupiam się na tym sezonie. Staram się wygrać Premier League, a także, miejmy nadzieję, Ligę Mistrzów. Jestem rozczarowany, ale zobaczymy, co się wydarzy.

Wiarygodne źródła bliskie Anfield utrzymują, że rozmowy z reprezentującym Salaha Ramym Abbasem wciąż trwają i zmierzają w dobrym kierunku.

Wiek Mohameda Salaha, jego status jako najlepiej opłacanego zawodnika Liverpoolu oraz potrzeba klubu, by planować swoją przyszłość, sprawiały, że szybkie rozwiązanie sprawy od początku było mało prawdopodobne.

32-letni Egipcjanin od dłuższego czasu łączony jest z lukratywnym transferem do Saudi Pro League. W 2023 roku Liverpool odrzucił ofertę w wysokości 150 milionów funtów od Al-Ittihad, jednak Salah nie chciał komentować rosnącego zainteresowania z Arabii Saudyjskiej.

- Nie chcę o tym mówić. Teraz skupiam się na drużynie - powiedział.

Salah wyraźnie preferuje pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywek w Europie i nie wykazuje najmniejszych oznak spowolnienia. W tym sezonie w 18 występach we wszystkich rozgrywkach dla Liverpoolu zdobył 12 bramek i zanotował 10 asyst.

- Jestem profesjonalistą. Wszyscy mogą zobaczyć moje podejście do pracy - powiedział.

- Po prostu staram się cieszyć piłką i grać na najwyższym poziomie tak długo, jak to możliwe. Daję z siebie wszystko, bo taki jestem, robię to zarówno dla siebie, jak i dla klubu. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość.

Ciężko wywalczone zwycięstwo na St Mary’s pozwoliło Liverpoolowi powiększyć przewagę na szczycie Premier League do ośmiu punktów. To sprawia, że The Reds utrzymują momentum przed kluczowym tygodniem - w najbliższą środę podopiecznych Arne Slota czeka starcie na Anfield z Realem Madryt w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów, a w niedzielę podejmą oni Manchester City, również na własnym stadionie.

- Nie zagraliśmy najlepiej, ale to ważne zwycięstwo. Po poprzednich przerwach reprezentacyjnych mieliśmy problemy z Nottingham Forest i Chelsea. Cieszę się, że udało nam się wygrać, mimo że przegrywaliśmy 1:2 - dodał Salah.

- Robię swoje, staram się zachować spokój i po prostu grać. Cały zespół teraz świetnie rozumie się z nowym menedżerem. Mam nadzieję, że będziemy dalej wygrywać i na koniec uda nam się zdobyć jakieś trofeum.

James Pearce