Kelleher: Rzuciłem się w dobrym kierunku
Caoimhín Kelleher śmiał się w pomeczowym wywiadzie i na pytanie o rzut karny egzekwowany przez Kyliana Mbappe, odpowiedział, że wybrał po prostu odpowiedni kierunek uderzenia.
Bramkarz Liverpoolu zachował dziś czyste konto i kilkoma interwencjami pomógł gospodarzom w odniesieniu cennego zwycięstwa nad Realem Madryt (2:0).
- Od samego początku spotkania byłem pewny siebie. Dla mnie nie jest istotne, kto podchodzi do jedenastki w meczu przeciwko nam. Po prostu obrałem właściwy kierunek i obroniłem to uderzenie - powiedział Irlandczyk.
- Zagraliśmy wspaniale, dla całej drużyny to bardzo ważny wynik, na który wszyscy ciężko zapracowaliśmy.
- Chcieliśmy wyjść na boisko, dać z siebie wszystko i sprawić, by kibice byli z nas dumni. Myślę, że wspólnie osiągnęliśmy swój cel - kontynuował golkiper.
- Sądzę, że jesteśmy po prostu w bardzo dobrej dyspozycji i ma to przełożenie na nasze występy.
- Teraz musimy skoncentrować się już na niedzielnym pojedynku z City. Oczywiście mieli ostatnio kilka gorszych spotkań, ale to wciąż Manchester City. Są piekielnie silnym zespołem, który zrobi wszystko, by się przełamać. Spodziewamy się trudnej przeprawy, lecz damy z siebie maksimum, żeby ponownie być górą w tym sezonie - podsumował.
Komentarze (1)