Alisson o swojej kontuzji oraz przyszłości
Alisson Becker ponownie potwierdził swoje zamiary wypełnienia kontraktu z Liverpoolem. Sugerował również, że powrót do swojego byłego klubu - Internacionalu mógłby go zainteresować bardziej niż transfer do Arabii Saudyjskiej.
Latem kluby z Saudi Pro League były zainteresowane pozyskaniem Alissona, jednak brazylijski bramkarz zdecydował się pozostać w Liverpoolu. Wyraził nadzieję, że pozostanie na Anfield do 2027 roku, kiedy to wygasa jego obecny kontrakt.
Zapytany o możliwość powrotu do Internacionalu w Brazylii, gdzie grał przez trzy lata przed transferem do Romy w 2016 roku, Alisson przyznał, że rozważyłby taki ruch, ale potwierdził, że na ten moment chce być zawodnikiem Liverpoolu przynajmniej do końca obowiązywania obecnej umowy. Podkreślił także swoją rolę w klubie.
- Oglądam wszystkie mecze Internacionalu - powiedział Alisson w rozmowie z OneFootball. - Zawsze mam to uczucie dobrych wspomnień i chęć ponownego założenia koszulki Interu.
- Mam trzyletni kontrakt z Liverpoolem. Myślę, że przyszłość nie jest pewna dla nikogo, ale w futbolu mam nadzieję wypełnić mój kontrakt tutaj, w Anglii, a potem będę otwarty na różne możliwości.
- Moja rola lidera polega na tym, aby upewnić się, że wszyscy twardo stąpają po ziemi. Jednocześnie wierzymy, że możemy osiągnąć nasz cel, jakim jest zdobycie tytułu mistrza Premier League i wygranie każdego trofeum, o które rywalizujemy.
- Mamy potencjał, mamy jakość. Teraz potrzebujemy konsekwencji. Musimy być konsekwentni zarówno w wynikach, jak i w występach, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że wciąż jest wiele rzeczy, które możemy poprawić.
Alisson od początku października zmaga się z kontuzją, której nabawił się w drugiej połowie meczu z Crystal Palace zakończonego zwycięstwem 1:0. Bramkarz wrócił już do treningów, ale jego występ w niedzielnym meczu przeciwko Manchesterowi City na Anfield jest wątpliwy.
- Moja rekonwalescencja przebiega bardzo dobrze - powiedział. - Minęło siedem tygodni od dnia kontuzji. Ponieważ miałem wcześniejszą kontuzję kilka tygodni wcześniej, wymaga to jeszcze większej uwagi i dłuższego czasu na regenerację. Wszystko jednak przebiega zgodnie z planem.
Zapytany o nowego trenera Arne Slota oraz różnice między nim a byłym menedżerem Jürgenem Kloppem, który sprowadził go do Anglii za rekordową wówczas kwotę 65 milionów funtów w 2018 roku, Alisson dodał:
- Podoba mi się sposób, w jaki [Slot] współpracuje z zawodnikami. To bezpośredni człowiek, przekonany o swoich pomysłach i bardzo klarowny w komunikacji.
- Potrafi przekazać swoje pomysły w sposób zrozumiały dla każdego zawodnika. Slot i Klopp mają wspólne cechy i obaj są świetnymi trenerami. Myślę, że zamiast ich porównywać, ważne jest docenienie tego, co Slot zrobił z mojego punktu widzenia: poprawił naszą grę jako zespołu.
- Jak zostało wspomniane, przejął model już ugruntowany przez Kloppa, zachował rzeczy, które uważał za dobre, ale dodał swoją osobowość w innych aspektach.
Komentarze (0)