Hamann: Curtis Jones będzie gwiazdą
Były pomocnik Liverpoolu, Dietmar Hamann, pochwalił wpływ Curtisa Jonesa na drużynę prowadzoną przez Arne Slota, podkreślając, że wychowanek Akademii ma wszystko, by stać się wielkim piłkarzem. Niemiec ujawnił również, że jego były kolega z zespołu, Steven Gerrard, już kilka lat temu powiedział mu, że Jones osiągnie wielkie rzeczy w Liverpoolu. Gerrard pracował z Jonesem w sezonie 2017/18, kiedy prowadził drużynę U-18 The Reds.
Hamann zdradził, że Gerrard zwrócił jego uwagę na młodego gracza jeszcze w czasach, gdy Jones grał w młodzieżowych zespołach Liverpoolu. Dziś 23-letni pomocnik błyszczy w pierwszym składzie – jego dominujący występ w środku pola w meczu z Realem Madryt, wygranym przez Liverpool 2:0 w Lidze Mistrzów, to najlepszy dowód na jego rozwój.
– Obserwuję Curtisa Jonesa od kilku lat – powiedział Hamann. – Jest w pierwszym zespole Liverpoolu od czterech, może pięciu lat. Na początku nie byłem przekonany, czy jest w stanie stać się regularnym graczem pierwszego składu, ale całkowicie mnie zaskoczył. Jest znakomity.
– Ma 23 lata. Kiedy ja wchodziłem do pierwszego zespołu Bayernu, miałem 20 lat i fizycznie nie byłem gotowy. Potrzebowałem roku, by przyzwyczaić się do tempa gry i treningów. Curtis natomiast teraz pokazuje swoje prawdziwe oblicze. To także kwestia pewności siebie – wcześniej był rezerwowym i pewnie czuł, że nie jest w pełni częścią drużyny. Teraz widzimy prawdziwego Curtisa Jonesa.
Hamann, rozmawiając z Genting Casino,dodał: Hamann pochwalił również pracę Arne Slota, który w swoim pierwszym sezonie w Anglii wprowadził Liverpool na szczyt Premier League. Zwycięstwo nad Manchesterem City w niedzielnym meczu na Anfield może powiększyć przewagę „The Reds” nad obrońcami tytułu do 11 punktów.
– Zdobycie tytułu jest niezwykle trudne, zwłaszcza rywalizując z bogactwem Chelsea, siłą Manchesteru City czy Arsenalem, który od kilku lat gra świetnie – powiedział Hamann. – To, co Slot osiągnął w swoim debiutanckim sezonie, jest fantastyczne.
Hamann zauważył także, że pomimo ograniczonych transferów – jedynym nowym zawodnikiem jest Federico Chiesa – Slot stworzył w zespole dużą konkurencję o miejsca w składzie, dając większe role takim graczom jak Ryan Gravenberch czy Curtis Jones.
– Konkurencja o miejsca jest kluczowa. Jeśli zawodnicy wiedzą, że mają pewne miejsce w składzie, ich forma spada. Weźmy na przykład mecz z Southampton – Alexis Mac Allister nie rozpoczął w podstawowym składzie, a Dominik Szoboszlai miał trudności, by wywalczyć miejsce, mimo że po pierwszych dziesięciu meczach porównywano go do Stevena Gerrarda. To tylko pokazuje, jak dobrze drużyna funkcjonuje, nawet bez dużych wzmocnień.
Komentarze (3)