Opinie prasy po wygranej z City
Są zwycięstwa i zwycięstwa. Liverpool bez wątpienia zaliczył jedno z tych bardziej znaczących, otwierając dziewięciopunktową przewagę na szczycie Premier League dzięki wygranej 2:0 z Manchesterem City w niedzielne popołudnie.
Cody Gakpo trafił do siatki we wczesnej fazie meczu, a Mohamed Salah wykorzystał rzut karny w drugiej połowie. The Reds zdominowali swoich rywali, odnosząc 18. zwycięstwo w 20 meczach pod wodzą nowego trenera Arne Slota w tym sezonie.
Było to niezapomniane wydarzenie na Anfield. Oto, jak brytyjskie media oceniły ten niezwykle ważny wynik dla drużyny Slota.
- To był wyjątkowy tydzień dla trenera Arne Slota: najpierw pokonanie Realu Madryt w Lidze Mistrzów w środku tygodnia, a teraz City zostało wręcz spalone przez drużynę, która przypomina teraz niepowstrzymaną maszynę do wygrywania.
- Nic dziwnego, że po końcowym gwizdku na Anfield rozbrzmiewało nazwisko Slota. Liverpool ma powody do świętowania dzięki holenderskiemu szkoleniowcowi, którego dbałość o szczegóły przyniosła 18 zwycięstw i jeden remis w 20 meczach, a także niezwykłą regularność wyników.
- Różnica między zespołami momentami przypominała przepaść. Liverpool był lepszy we wszystkich aspektach: środek pola z Ryanem Gravenberchem, Alexisem Mac Allisterem i Dominikiem Szoboszlaiem zdominował rywali; atak – z Salahem, który strzelił i asystował po raz 36., wyrównując rekord Wayne'a Rooney'a w Premier League – był niebezpieczny, podczas gdy Erling Haaland był niewidoczny; a obrona praktycznie nie popełniła błędów. Podczas gdy City wyglądało na zmęczone, Liverpool lśnił.
Paul Joyce, The Times
- Piłkarze City zostali rozbici, zanim jeszcze zostali pokonani. I to nie przez największego rywala Guardioli, lecz przez nowicjusza w tym starciu. Jurgen Klopp miał odwagę zaatakować City: inni pokonywali drużynę Guardioli z zaskoczenia, ale Liverpool po prostu ich szturmował.
- Arne Slot przyjął podobną strategię. Liverpool rozpoczął w zawrotnym tempie; niektórzy gracze City, którzy dosłownie starzeli się na naszych oczach, po prostu nie nadążali. Liverpool odskoczył, gdy gra stała się bardziej otwarta.
- Pokonali Real Madryt i Manchester City w ciągu pięciu dni – drużyny, które jeszcze kilka tygodni temu można było bez wątpliwości nazwać najlepszymi na świecie. Ale z każdym kolejnym meczem staje się coraz bardziej jasne: Liverpool jest teraz najlepszym zespołem w Anglii.
Richard Jolly, The Independent
- Być może ostateczną miarą standardów, jakie Manchester City wyznaczył przez ostatnie cztery sezony, jest to, co dzieje się, gdy na chwilę odpuszczają.
- Nikt nie zauważył, jak szybko płynął Titanic, dopóki się nie zatrzymał. Nikt nie zdawał sobie sprawy, jak krwiożercza jest goniąca wataha, dopóki nie znalazła czegoś do pożarcia. A w ten burzliwy dzień na Anfield to Liverpool przystąpił do uczty.
- Dla Arne Slota korzystne jest to, że przekazy są świeże, struktury już wyćwiczone, a skład idealnie wyważony między doświadczeniem a młodością. Slot wyraźnie pokazuje gotowość do zmiany tego, co nie działa, czego dowodem były mecze z Brighton i Bayerem Leverkusen.
- Pomagają też liderzy w szatni, którzy czują, że ich kariery osiągają punkt kulminacyjny. Może to nie przypadek, że Salah, Alexander-Arnold i Virgil van Dijk byli najlepszymi graczami Liverpoolu w tym meczu. Wszystkie ich kontrakty wygasają latem. Salah zaczął znacznie częściej zdejmować koszulkę po zdobyciu bramki, co jest jasnym sygnałem skierowanym do potencjalnych zainteresowanych. Obecnie wydaje się mało prawdopodobne, aby cała trójka nadal była w klubie w przyszłym sezonie.
Jonathan Liew, The Guardian
- City zasłużyło na porażkę. Po raz kolejny wyglądali jak cień drużyny, którą kiedyś byli. A Liverpool zasłużył na zwycięstwo. Byli wspaniali przeciwko drużynie, która tak często udaremniała ich ambicje w erze Kloppa.
- City wyglądają jak drużyna na skraju przepaści. Liverpool wygląda jak drużyna, która jest w stanie zepchnąć ich w otchłań.
- Liverpool był fantastyczny do oglądania. Dominowali od początku do końca. Byli lepsi w każdym aspekcie. Bardziej głodni, szybsi, bardziej sprytni, bardziej techniczni i skuteczni. Zatrudnienie Arne Slota na miejsce Kloppa wygląda coraz bardziej na mistrzowski ruch. Niewiele rzeczy mogło pójść dla nich lepiej.
Oliver Holt, Daily Mail
- Pracownik Premier League odpowiedzialny za grawerowanie nazw na trofeach może jeszcze nie być w gotowości, ale ludzie w Liverpoolu mogą już sprawdzać, czy ich numer telefonu pozostał ten sam, co w 2020 roku.
- Jedenaście punktów przewagi nad drużyną Manchesteru City, która znajduje się na najniższym poziomie za kadencji Pepa Guardioli, wskazuje, że gwiazdy mogą sprzyjać Arne Slotowi w jego debiutanckim sezonie w angielskim futbolu. Czy naprawdę mogą wygrać ten tytuł?
- Przed Slotem jeszcze wiele meczów, zanim sam zacznie naprawdę wierzyć w cały ten entuzjazm, ale jak kibice – nawet ci, którzy tak często byli rozczarowani fałszywymi nadziejami, bliskimi porażkami i niewykorzystanymi szansami – mogą teraz nie pozwolić sobie na chwilę marzeń?
Paul Gorst, Liverpool Echo
Komentarze (0)