LIV
Liverpool
League Cup
06.02.2025
21:00
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1785

Wnioski kluczem do dalszej walki o mistrzostwo


Prace remontowe na pasie startowym lotniska w Newcastle uniemożliwiły Liverpoolowi szybki powrót do Merseyside. Zamiast tego, 180-milową trasę do domu trzeba było pokonać drogą lądową. Podczas trzygodzinnej podróży trener Arne Slot i jego sztab mieli wiele do przemyślenia.

Przewaga Liverpoolu na szczycie tabeli Premier League zmniejszyła się do siedmiu punktów po błędzie Caoimhina Kellehera, który został wykorzystany przez Fabiana Schära, zdobywającego wyrównującą bramkę w końcówce meczu zakończonego remisem 3:3 na St James’ Park.

Po triumfalnych zwycięstwach nad Realem Madryt i Manchesterem City, impet zespołu wyraźnie osłabł. Choć spektakularna druga połowa, w której brylował Mohamed Salah, dała nadzieję na ósme z rzędu zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach, ostatecznie zabrakło szczęścia.

Frustracja była widoczna na twarzach piłkarzy Liverpoolu, gdy opuszczali stadion. Wiedzieli, że stracili cenną szansę. Jednak patrząc chłodno, remis na tak trudnym terenie nie jest złym wynikiem. Rywale w walce o tytuł, Arsenal i Manchester City, również stracili punkty w starciach z Newcastle.

Biorąc pod uwagę, że zespół Slota zagrał najgorszą pierwszą połowę w tym sezonie, remis można uznać za pozytyw. Salah zdobył dwie bramki, zaliczył asystę przy trafieniu Curtisa Jonesa i miał szansę na kolejną bramkę, gdy piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.

Egipcjanin ma już na swoim koncie 15 goli i 12 asyst w 21 meczach tego sezonu, co daje mu udział w bramce średnio co 63 minuty. Nadal jednak nie jest jasne, co Salah musi jeszcze zrobić, aby przekonać zarząd klubu do przedłużenia jego kontraktu.

Liverpool pokazał ludzką twarz, ale zachował przewagę w tabeli, co daje kibicom i sztabowi powody do umiarkowanego optymizmu.


- Mo miał ogromny wpływ na ten mecz. Trudno mi przewidzieć, co przyniesie przyszłość, ale obecnie znajduje się w świetnym miejscu, w dobrym zespole, który zapewnia mu wiele okazji, a on potrafi robić wyjątkowe rzeczy.

- W pierwszej połowie mieliśmy spore problemy z ich intensywnością i agresywnością. Zmuszali nas do zbyt wielu błędów. W drugiej połowie nie było trudno zagrać lepiej, co też zrobiliśmy. Zdominowaliśmy tę część meczu. Prowadząc 3:2 na minutę przed końcem, rozczarowuje fakt, że straciliśmy dwa punkty - dodał Slot.

Liverpool ostatecznie zremisował z Newcastle 3:3, ale mecz ten uwydatnił zarówno siłę, jak i słabości The Reds. Trent Alexander-Arnold, który zaliczył dwie asysty, oraz Dominik Szoboszlai, również wnieśli wiele jakości po wejściu na boisko, jednak drużyna pokazała oznaki zmęczenia.

Po serii intensywnych triumfów, piłkarze Liverpoolu wydawali się wyczerpani. Szczególnie Ryan Gravenberch, który do tego spotkania rozegrał pełne 90 minut we wszystkich 18 meczach Premier League i Ligi Mistrzów w tym sezonie. Holender był kluczowym elementem formy zespołu, przez co brak transferu defensywnego pomocnika Realu Sociedad, Martina Zubimendiego, w letnim oknie transferowym stał się niemal niezauważalny.

Jednak w starciu z Newcastle Gravenberch po raz pierwszy wyglądał na gracza, który odczuwa zmęczenie. Wygrał zaledwie dwa z siedmiu pojedynków i został ukarany żółtą kartką, zanim został zmieniony w drugiej połowie.

Sytuacja kadrowa Liverpoolu przed sobotnimi derbami Merseyside z Evertonem jest trudna. Alexis Mac Allister nie zagra z powodu zawieszenia za piątą żółtą kartkę, co oznacza, że Gravenberch musi szybko wrócić do formy. Pewnymi kandydatami do gry w środku pola obok niego wydają się Szoboszlai i Curtis Jones.

Defensywa to kolejny obszar, który może spędzać sen z powiek Arne Slotowi. Kontuzje Ibrahimy Konaté (kolano), Conora Bradleya (mięsień dwugłowy uda) i Kostasa Tsimikasa (kostka) znacząco ograniczają możliwości rotacji w obronie.

Choć Liverpool zdobył cenny punkt na trudnym terenie, mecz ten pokazał, że rywale mają powody do nadziei. Był to zaledwie trzeci przypadek, kiedy drużyna Slota straciła punkty w tym sezonie. W kontekście wyścigu o tytuł Premier League, Liverpool musi znaleźć sposób, by zachować równowagę między intensywnym stylem gry a zarządzaniem siłami swoich kluczowych zawodników.

Jarell Quansah, choć grywał jako prawy obrońca na poziomie akademii, po raz pierwszy wystąpił na tej pozycji w seniorskiej drużynie w meczu z Newcastle. Jego brak doświadczenia w tej roli był widoczny. Decyzja trenera Arne Slota, by oszczędzać Trenta Alexandra-Arnolda tuż po powrocie z kontuzji, była zrozumiała, ale różnica w jakości gry po wejściu wicekapitana była ogromna.

Joe Gomez, który w meczu z Manchesterem City prezentował się solidnie, miał znacznie trudniejszy wieczór przeciwko drużynie, do której mógł trafić latem. Szczególnie niebezpieczny moment nadszedł po niecelnym podaniu do tyłu, które mogło kosztować Liverpool gola, gdyby Anthony Gordon lepiej wykorzystał sytuację.

Był to pierwszy raz za kadencji Slota, gdy Liverpool stracił trzy gole w jednym meczu. Newcastle wypracowało wynik oczekiwanych goli (xG) na poziomie 2.09, co jest najwyższym wynikiem przeciwko Liverpoolowi w tym sezonie – poprzedni rekord należał do Aston Villi (1.38 xG) w meczu na Anfield w zeszłym miesiącu.

Mimo że Liverpool dwukrotnie odrabiał straty i prowadził 3:2 w końcowych minutach, nie potrafił kontrolować meczu, co wcześniej w sezonie było ich atutem.

W ofensywie liczby Mohameda Salaha wciąż imponują i w pewnym stopniu maskują brak skuteczności Darwina Núñeza. Urugwajczyk strzelił tylko jednego gola w ostatnich dziewięciu występach i ma zaledwie trzy trafienia w 18 meczach we wszystkich rozgrywkach sezonu 2024/25. To zdecydowanie za mało.


Choć zaangażowania Núñeza nie można kwestionować, brak wykończenia i pewności siebie w decydujących momentach pozostaje problemem. W meczu z Newcastle oddał trzy strzały, z których żaden nie zmusił bramkarza do interwencji, a najlepszą okazję zmarnował w kluczowym momencie.

Powrót Diogo Joty, który nie grał od październikowego meczu z Chelsea z powodu kontuzji klatki piersiowej, jest niezwykle wyczekiwany. Na horyzoncie widać również powrót Federico Chiesy, który w środę zdobył bramkę w meczu Liverpoolu U-21 przeciwko duńskiemu Nordsjaelland w Premier League International Cup.

Grudzień będzie dla Liverpoolu intensywny – mecz z Newcastle był drugim z dziewięciu zaplanowanych spotkań we wszystkich rozgrywkach przed końcem roku. Wyzwania kadrowe, napięty terminarz oraz konieczność utrzymania skuteczności w kluczowych momentach będą decydujące dla losów zespołu Slota w nadchodzących tygodniach.

Everton, podbudowany zdecydowanym zwycięstwem nad Wolverhampton Wanderers w środę, podejdzie do sobotnich derbów na Goodison Park z ogromną motywacją. Wszystko wskazuje na to, że będzie to ostatnie starcie derbowe na tym stadionie, co dodaje spotkaniu wyjątkowego znaczenia. Liverpool nie może sobie pozwolić na powtórzenie słabego początku, jaki zaprezentował w meczu z Newcastle, kiedy to przegrywał pojedynki na całym boisku i oddał inicjatywę rywalom.

Przed drużyną Arne Slota intensywny okres. Po derbach czeka ich wyjazd do Girony w Lidze Mistrzów, mecz ligowy na Anfield przeciwko Fulham oraz ćwierćfinał Pucharu Ligi na wyjeździe z Southampton. Rok zakończą wymagającymi starciami w Premier League: z Tottenhamem na wyjeździe, Leicester City u siebie i West Ham United w Londynie.

Pomimo remisu z Newcastle, Liverpool nadal znajduje się w korzystnej pozycji. Ich osiągnięcia w tym sezonie przekroczyły wszelkie oczekiwania, a drobne potknięcia są nieuniknione. Jednak jeśli chcą utrzymać prowadzenie w tabeli, muszą wyciągnąć wnioski z wydarzeń na St James’ Park.

Podczas tego emocjonującego wieczoru Liverpool dwukrotnie wydostał się z trudnej sytuacji, ale ostatecznie nie zdołał dowieźć zwycięstwa do końca. W obliczu napiętego terminarza i rosnącej presji, kluczowe będzie unikanie podobnych błędów i skuteczniejsze wykorzystywanie szans w najbliższych meczach. Wnioski wyciągnięte z tego starcia mogą okazać się decydujące w walce o tytuł mistrzowski.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (24)

mlodylol 05.12.2024 11:11 #
Patrząc że graliśmy jednego zawodnika mniej wczoraj, (Nunez więcej przeszkadzał niż pomagał) remis nie złym wynikiem.
Jakieś info kiedy powrót Joty ?
AirCanada 05.12.2024 11:25 #
Brak, totalna cisza, nikt nic nie wie.
WojtekYNWA 05.12.2024 21:32 #
Chiesa wroci bedzie dobrze
MG75 05.12.2024 11:52 #
wszystkie siły na Everton, potem w możliwie szerokim zakresie rezerwy na Gironę, potem znów wszystkie siły na Fulham i rezerwy na Carabao.
AirCanada 05.12.2024 11:56 #
Dokładnie, niech tam Slot nie przesadza i nie pochodzi zbyt ambicjonalnie. Trzeba na Gironę dać Endo, Mortona, Elliotta do przodu zamiast Salaha. Do licha trzeba dać trochę chłopakom odpocząć. Nawet jakbyśmy tam (tfu tfu) przegrali to się nic nie stanie.
MaxPower 05.12.2024 13:04 #
Girona i Southampton to w naszej sytuacji kadrowej i przy tym terminarzu powinny być mecze dla możliwie największej liczby rezerwowych włącznie z chłopakami z U-21. To już nawet nie chodzi o to, że tych meczów jest aż tyle w tak krótkim czasie, ale przecież z kim my gramy od końcówki października, to są same dobre lub bardzo dobre drużyny (oprócz Southampton). Na to poszedł ogromny nakład sił.
koza1705 05.12.2024 12:05 #
I już nie eksperymentujmy z Nunezami w ataku;)) i Kłensahami na skrzydle:) Atak Diaz z Gakpo, obrona Gomez, Trent. Musimy to wygrać, pytanie czy sędzia już znany?
adamne 05.12.2024 21:26 #
Oliver ma sędziować.
HUN 05.12.2024 12:15 #
Na obecnym etapie sezonu słowo klucz to głębia składu, której brakuje nam nie tylko teraz ale od dobrych kilku sezonów z powodów które wszyscy znamy.
Bigos1892 05.12.2024 12:23 #
Wniosek jest jeden.. Nunez sie nadaje na max 15minut z ławki
Wolę zagrac na 9 z Endo niz z tym paralitykiem
Niuniez OUT
carp 05.12.2024 12:39 #
Nunez lepiej rezerwa druga polowa na 20 minut ,tak bedzie lepiej
MSalah11 05.12.2024 12:53 #
Moje wnioski są takie, że nie mamy odpowiednich zastępców dla Konate i VVD. Niestety Gomez potrafi zagrać jeden mecz bardzo dobry żeby w kolejnych dwóch zejść z poziomem gry, Quansah przy Solcie chyba nie potrafi się trochę odnaleźć. Dla tych dwóch powinniśmy poszukać dobrych zastępców. Co do Salaha Zarząd nie trzeba przekonywać do podpisania kontraktu z nim tylko Zarząd musi się przekonać do pewnych warunków w kontrakcie. Kelleher no cóż popełnił błąd po wielu sytuacjach kiedy ratował nam dupę. Musi wyciągnąć wnioski aby taki głupich błędów nie robić. Nuñez chłop naprawdę próbuje, ciśnie ale ma tak banalne problemy typu komu i kiedy podać piłkę przy wyprowadzaniu kontrataku. W sobotę Everton i tu nie ma miejsca na stratę punktów jeśli chcemy utrzymać przewagę.
PS możecie trochę polepszyc umieszczanie komentarzy na wzór taki jaki jest na FB? Na telefonie to jest tragedia a modyfikowanie ich przez 3 minuty i 10 znaków to archaizm
JordanBalonson 05.12.2024 13:55 #
Wniosek jest taki że kadra jest za krótka.
Co zostanie poczynione w związku z tym wnioskiem? Oczywiście, że nic
alkoholik_lfc 05.12.2024 16:05 #
A gdzie jest Danns?
adamne 05.12.2024 18:56 #
Niestety ale raczej nie zdobędziemy mistrzostwa. Powody te same co zawsze: bierność na rynku transferowym i ignorowanie braków oraz problemów kadrowych a przez to zbyt wąska kadra ze zbyt dużą ilością zawodników mało przydatnych, czy to z uwagi na niedostępność czy poziom sportowy.
Żebyśmy mieli szansę musiałaby nastąpić przynajmniej jedna z dwóch rzeczy. Albo brak poważniejszych kontuzji do końca sezonu (bardzo mało prawdopodobne) albo conajmniej 2 dobre transfery zimą (jeszcze mniej prawdopodobne). Inaczej będzie to samo co zwykle, czyli na boxing day jeszcze lider ale po nowym roku przez zajechanie pozostałych przy zdrowiu zawodników spadek formy i konieczność "kreatywnych rozwiązań" jak Quansah na PO i finalnie 2-3 miejsce na koniec sezonu.
TruckDriver41 06.12.2024 14:50 #
Napisał Ci kolega wyżej. Tej drużynie potrzebny jest może jeden zawodnik do środka o bardziej technicznym usposobieniu... To nie jest FIFA 2024. Liverpool ma naprawdę kozacki skład. Napisz kogo mieliby kupić , kogoś lepszego od Gomeza i Quansaha do obrony i kogo do środka. Liverpool to chyba najlepiej zarządzany klub w PL. To nie City że złożami ropy czy Chelsea z rozłożonymi na 9 lat zakupami za 2 mld £
Spectre 05.12.2024 22:25 #
Transfery zimą to mus, gdyż latem nikt poważny nie przyszedł. Nie marnujmy tego czasu jak w zeszłym sezonie. Wtedy też mogliśmy wywalczyć to mistrzostwo, ale stwierdzono że nie będziemy nikogo kupować.
ivers 06.12.2024 07:14 #
Brak kontuzji, będzie szansa na mistrzostwo,jak wypadnie za dużo piłkarzy z pierwszej 11 nasze szanse maleją.Na jakieś poważne wzmocnienia zimą bym nie liczył.
Matson 06.12.2024 12:31 #
Nie wiem, mam jakieś dziwne wrażenie, że większość kibiców tutaj, po słabszym meczu już nas wyrzuca z walki o mistrza, by zaraz zmienić zdanie, po dobrym meczu.
Wnioski jakie wyciągamy to głębia składu, ale my na każdej pozycji mamy pod dwóch zawodników, jedynie w środku pomocy brakuje kogoś skrojonego pod taktykę, bo Morton i Endo, choć pokazali, że potrafią grać w destrukcji to, jednak jest to za mało jak na sposób gry LFC. Liczbowo się zgadza wszystko, ale tych dwóch panów wymienić na jednego konkretnego i mamy 6 pomocników konkretnych na 3 pozycję. Druga sprawa to ewentualnie wymienić Gomeza, na kogoś lepszego, ale z drugiej strony ja bym go nie skreślał, bo chłopak ma umiejętności, ale brakuje mu regularnej gry.
Podsumowując, maksymalnie dwa transfery, ale ja będę się upierał, że jeden i ta kadra naprawdę jest kompletna. Czego można wymagać więcej, niż po dwóch zawodników na pozycję. Kontuzje są i będą i po prostu pech, że nagle wypada ci dwóch prawych obrońców, w żadnym klubie, no może w Chelsea mają dużo więcej zawodników. City np radzi sobie e inny sposób, ma zawodników, którzy mogą obskoczyć dwie lub trzy pozycje i wygląda jakby mieli wielką głębię składu, ale co z tego skoro wypadł mi Rodri i mają problem.
W LFC głębia składu jest, tylko środek pola można byłoby podmienić, sprzedać Mortona i Endo i w te miejsce wrzucić kogoś konkretnego.
Matson 06.12.2024 12:35 #
A sam wynik nie jest tragedia czy powodem do paniki. Nie jedna drużyna straci jeszcze punkty z nimi czy jakąkolwiek inna drużyna, bo jakość w innych zespołach zdecydowanie się podniosła.
TruckDriver41 06.12.2024 14:40 #
Kogoś technicznego do środka przypuszczam, że kupią. Arne raczej ma tam już kogoś upatrzonego...
TruckDriver41 06.12.2024 14:33 #
Wniosek jest jeden - Isaak to mega kurna kozak. Gdyby Darwin był w jego formie... Uważam, że Liverpool ma największe szanse na mistrzostwo. Coś czuję, że w tym sezonie wszystkie ekipy będą gubić punkty. LFC w tym sezonie wygląda najstabilniej.
Fanlive94 06.12.2024 14:35 #
Kot, ale niestety łamliwy, a my więcej rekonwalescentów nie potrzebujemy.
Brodwej 06.12.2024 20:28 #
Wniosek jest jeden -Arne nie ma pewności co do przyszłości kluczowych zawodników w naszym składzie Salaha, TAA i Virgila ( jak zawsze FSG lecą w h... a my jesteśmy liderem w APL i LM w kolektywie też to ma negatywny wpływ na piłkarzy ) City, Arsenal, Sroki , MU, Chelsea bez problemów znajdują środki finansowe dla wzmocnienia i wydają kasę ... jak my będziemy dalej siedzieć w niepewności to czeka dla Slota droga Jurgena...Slot też w elegancki sposób podziękuję i spier...li od FSG

Pozostałe aktualności

Slot przed rewanżowym meczem z Kogutami  (0)
05.02.2025 12:52, Klika1892, liverpoolfc.com
Alexander-Arnold nie zagra w meczu z Kogutami  (5)
05.02.2025 11:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Neville o walce o tytuł Premier League  (3)
05.02.2025 11:35, B9K, Liverpool Echo
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
05.02.2025 10:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Ciąg dalszy problemów Tottenhamu  (0)
05.02.2025 09:36, RosolakLFC, Liverpool Echo
Tsimikas przed meczem z Tottenhamem  (0)
04.02.2025 23:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Mrozek wypożyczony do Forest Green Rovers  (3)
04.02.2025 19:45, BarryAllen, liverpoolfc.com