Liverpool negocjuje kontrakt z Mo Salahem
Liverpool negocjuje z Mohamedem Salahem w kwestii przedłużenia kontraktu Egipcjanina na Anfield, który wygasa z końcem sezonu, jak donosi David Ornstein na łamach 'The Athletic'.
Nie oznacza to jeszcze zawartego porozumienia pomiędzy the Reds, a agentem swojej supergwiazdy, jednak na Anfield istnieje duże przekonanie, że zarówno Mo Salah, jak i Virgil van Dijk pozostaną dłużej zawodnikami Liverpoolu.
Oczekuje się, że rozmowy zajmą jeszcze jakiś czas, co jest sytuacją daleką od ideału dla klubu, gdyż trio kluczowych piłkarzy, od 1 stycznia będzie mogło rozpocząć negocjacje z potencjalnym, nowym pracodawcą.
Salah kilka dni temu oświadczył w pomeczowym wywiadzie, że wciąż nie otrzymał żadnej propozycji od klubu i jest to najprawdopodobniej jego ostatni sezon w Merseyside.
Salah nie ukrywał sporego rozczarowania, wobec biernej polityki klubu odnośnie jego możliwego pozostania na Anfield.
Król Egiptu, a także Virgil van Dijk i Trent Alexander-Arnold otrzymali formalne oferty z rąk Liverpoolu, a rozmowy wciąż trwają.
Egipcjanin notuje fantastyczny sezon w Liverpoolu, który znajduje się na szczycie tabeli w Premier League, jak również w Lidze Mistrzów.
Zawodnik ma na koncie 15 bramek i 12 asyst w trwających rozgrywkach. W sumie dla Liverpoolu strzelił 226 goli w 370 występach, odkąd przeniósł się na Wyspy z Romy w 2017 roku.
W ciągu minionego weekendu Liverpool nie mógł poprawić swojego dorobku punktowego w tabeli, z powodu złej sytuacji pogodowej, co doprowadziło do przełożenia derbów.
The Reds wrócą do gry we wtorek, gdy na wyjeździe w Champions League zmierzą się z Gironą.
David Ornstein
Komentarze (21)
Raczej tak to wyglądało :/
Martwi trochę brak pozytywnych sygnałów ze strony Trenta. Ja myślę jednak ze podpisze nowy kontrakt
Był doskonały artykuł o przyczynach. Po tym jak klopp powiedział, zarządowi że odchodzi klub uznał, że z szacunku do zawodników wstrzyma negocjacje i da im zobaczyć w jaką stronę zmierza klub. Nie chcieli sytuacji gdzie podpisują umowę a tydzień później Klopp mówi bye bye, chodziło o uczciwość. Wiadomym było, że potem zawodnicy będą chcieli zobaczyć quo vadis klub. Teraz jesteśmy na etapie, że pora usiąść do stołu i dopiąć deal.