Garść rzeczy zaobserwowanych na treningu
Oto pięć rzeczy, które zauważyliśmy w ośrodku treningowym AXA, gdy Liverpool kontynuował przygotowania do meczu z Fulham w czwartek…
Kolacja we dwoje
Chociaż wspólna kolacja została już najwyraźniej uzgodniona, Federico Chiesa i Mohamed Salah wciąż nie doszli do porozumienia, kto będzie szefem kuchni.
Gdy Salah usiadł przy barze kawowym, powiedział do Chiesy:
– Idziemy na kolację, kiedy tylko chcesz. Ugotuję coś dla ciebie.
– Nie, to ja coś ugotuję dla ciebie – odpowiada Włoch.
– OK, czyli będziemy jedli makaron, tak?
– Tak!
Brzmi świetnie, panowie. A jest szansa na zaproszenie?
On nosi numer 20… [‘Oh, he wears the No.20…’]
Powrót Diogo Joty do treningów po kontuzji to miły widok dla każdego kibica Liverpoolu – oraz dla Andy'ego Robertsona.
Gdy Jota wszedł do budynku, został powitany przez swojego kolegę, który zaśpiewał całkiem przyzwoitą wersję chwytliwej piosenki Portugalczyka.
… poprowadzi nas do zwycięstwa… [‘… he will take us to victory…’]
Czar Lucho
Luis Díaz zaprezentował swoje umiejętności, gdy drużyna rozpoczęła czwartkowy trening w siłowni.
Żonglowanie piłką to dla elitarnych piłkarzy żaden problem, ale numer 7 tym razem używał… piłeczki tenisowej.
Imponujące, prawda?
Podanie Waty
– Świetne podanie, świetny bieg!
Arne Slot był zachwycony, podobnie jak jego koledzy z drużyny. Wataru Endo popisał się genialnym podaniem, które rozcięło obronę, umożliwiając Harveyowi Elliottowi zdobycie gola przeciwko Alissonowi Beckerowi pod koniec sesji.
Zobaczcie sami w poniższym klipie.
Szobo na bramce
Dominik Szoboszlai spróbował swoich sił jako bramkarz po zakończeniu treningu, stawiając czoła rzutom wolnym Trenta Alexandra-Arnolda oraz próbom lobów Curtisa Jonesa.
Jak mu poszło? To oraz znacznie więcej zobaczycie w pełnym materiale wideo Inside Training...
Komentarze (1)