Tottenham w niedzielę bez kilku ważnych piłkarzy
Tottenham Hotspur będzie osłabiony brakiem kilku ważnych zawodników w niedzielnym starciu z Liverpoolem w Premier League.
Podopieczni Ange Postecoglou wygrali wczoraj 4:3 z Manchesterem United w Carabao Cup, zapewniając sobie awans do półfinału, gdzie trafią na ... the Reds.
W drużynie Kogutów zabraknie z pewnością Rodrigo Bentancura. Pomocnik jakiś czas temu został zawieszony na kilka spotkań za przejaw rasizmu, wobec kolegi z zespołu Son Heung-mina. Niedzielny mecz w Londynie będzie ostatnim spotkaniem wymuszonej przerwy Bentancura.
Problemy zdrowotne dopadły także pierwszego golkipera - Guglielmo Vicario, który jakiś czas temu musiał się poddać operacji kostki. Zastępuje go 36-letni Fraser Forster. Bramkarz w ostatnich 6 spotkaniach, wpuścił aż 9 bramek.
Para środkowych obrońców Cristian Romero i Micky van de Ven również nie pomoże Tottenhamowi w rywalizacji z Liverpoolem. Duet wystąpił 8 grudnia przeciwko Chelsea, jednak żaden z piłkarzy nie był w stanie dokończyć spotkania, wobec problemów mięśniowych.
Ange Postecoglou zapowiedział, że ci zawodnicy wrócą do gry dopiero na początku nowego roku.
Wobec ich nieobecności w środku obrony Kogutów występuje Radu Dragusin, a 18-letni pomocnik Archie Gray.
Dodatkowo z powodu urazów mięśniowych poza kadrą meczową znajdą się Richarlison, Ben Davies i Wilson Odobert.
Komentarze (12)
Wpie***l się w obrońcę łąmiąc mu nogę i kończąc sezon ( pickford ) - przecież był spalony, więc po prostu tak więcej nie rób....
Nie podaj ręki przeciwnikowi ( Suarez ) - o ty rasisto 8 meczów pauzy może nauczy cię kultury.
Powiedz, że Twój kolega z drużyny wygląda jak większość azjatów ( Bentacur ) - nie obchodzi nas że Pan Son się nie obraził, ale my uważamy, że powinien... 7 meczów zawieszenia....
... a w niedzielę po 3pkt !!
Salah gol i asysta kurs 7zł - pewniaczek ;)
Jeden błąd Quensaha, Gomeza i Robertsona? Proponuje zdjąć różowe okulary których wizje stworzył Jurgen.
Robertson w tym sezonie to minimum głupio sprowokowane 2 karne, beznadziejna czerwona karta która mocno utrudniła nam spotkanie z Fulham i ogólnie jego forma mówi sama za siebie, ze Slot woli stawiać na greka kiedy oboje są dostępni.
Quensah to flop, może Klopp w nim coś widział (ale on by widział nawet w Bednarku światowej klasy obrońce) ale chłop powinien polecieć w meczu z świętymi z czerwo, ostatni mecz ligowy to sprowokowanie bramki dla fulham oraz jego pierwsze spotkanie w lidze gdzie został zdjęty w połowie i potem nie powąchał praktycznie murawy jak był zdrowy Konate.
Gomez jest wprost mówiąc średnim obrońcą, pląta on spotkania dobre z tymi bardziej średnimi. Jest z nami już bardzo długo i choć z trudnością to pisze powoli ten jego prime zaczyna znikać.
Wyjdę zaraz na wiecznego narzekacza, ale jak widzę takie komentarze to aż czasem nie dowierzam w to co czytam.
Na ich korzyść przemawia atut własnego boiska, na naszą dłuższy czas na odpoczynek.
Ogólnie zapowiada się trudny mecz a nasza forma ostatnio nie powala, szanse tak 50/50.