TAA jedną nogą w Realu zdaniem hiszpańskich mediów
Trent Alexander-Arnold nie podjął jeszcze decyzji w sprawie swojej przyszłości w Liverpoolu, ale hiszpańskie media uważają, że obrońca jest bliski transferu do Realu Madryt.
Trwająca saga kontraktowa Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolem weszła w decydujący etap, ponieważ gwiazda The Reds może legalnie rozpocząć rozmowy przedkontraktowe z klubami spoza Anglii od 1 stycznia.
Obie strony milczą w kwestii negocjacji, jednak hiszpańskie media wręcz huczą od oczekiwania i mimo że Virgil van Dijk i Mohamed Salah są w podobnej sytuacji kontraktowej to nie mówi się o nich tak głośno.
Plotki o kolejnym ruchu Alexandra-Arnolda krążą w najlepsze w związku ze zbliżającym się oknem transferowym, co skłoniło Liverpool.com do zagłębienia się w narrację nabierającą tempa w Hiszpanii.
Według raportu AS: „Transfer jest w 90 procentach sfinalizowany – praktycznie skończony. Trent Alexander-Arnold, najlepszy przyjaciel Bellinghama, prawy obrońca i mistrz rzutów rożnych Anglii, który słynnie rozmontował Barcę na Anfield, jedną nogą jest w Realu Madryt.
„W stolicy Hiszpanii ostrożnie podchodzi się do przedwczesnego świętowania, przynajmniej do momentu, aż umowa zostanie sfinalizowana, ale ten moment wydaje się nieunikniony. Trent Alexander-Arnold nadal odrzuca oferty przedłużenia umowy Liverpoolu, jednocześnie pozytywnie reagując na zaloty Madrytu.
„Tak, chce przenieść się na Bernabéu. Tak, nie ma wątpliwości. Optymizm narasta. Wszystko jest uzgodnione, pozostaje tylko podpisanie umowy – co oficjalnie może nastąpić od 1 stycznia. Rozpoczęło się odliczanie”.
Podobny komunikat pochodzi z MARCA a w artykule czytamy: „Trent Alexander Arnold powiedział już dyrektorom Liverpoolu, że chce grać dla Realu Madryt. Miało to miejsce podczas ostatniej próby dyrektorów klubu Anfield dążących do odnowienia kontraktu, która staje się coraz mniej prawdopodobna”.
„Pozostanie bocznego obrońcy staje się niemożliwe w obliczu tego, co wydaje się być dowodem, a mianowicie faktem, iż obrońca wydaje się być oczarowany Realem Madryt, a także z powodu faktu chęci przeżycia nowego doświadczenia”.
„Alexander Arnold doskonale wie, jaki jest Real Madryt. Ma informacje na temat tego, czym on jest i co reprezentuje. Wie to z pierwszej ręki dzięki Jude Bellinghamowi, jednemu ze swoich wielkich przyjaciół w świecie piłki nożnej".
„Najbliższa przyszłość jest w rękach tych, którzy rządzą na Anfield, którzy już wiedzą, że zainteresowanie Realu Madryt nie jest strategią agenta mającą na celu zabezpieczenie ważniejszego i bardziej znaczącego kontraktu. Nadszedł moment, aby zdecydować, czy otworzyć się na możliwą operację w styczniu, czy też pogodzić się z odejściem jednego z kluczowych zawodników, nie zostawiając nic w zamian dla klubowej kasy”.
Relevo informuje również, że Real nabiera pewności co do zawarcia umowy: „Ponieważ zimowe okno transferowe zostało wykluczone dla Realu Madryt (nie będzie żadnych transferów na prawą obronę, pomimo posiadania tylko Lucasa Vazqueza), klub Merengue kontynuuje prace nad letnim oknem transferowym. Styczeń jest kluczową datą, ponieważ w tym miesiącu staje się jasna przyszłość zawodników, których kontrakty się kończą”.
„Umowa Trenta Alexandra z Arnoldem zdaje się być na coraz lepszej drodze. Jego podpisanie z Realem Madryt może zostać praktycznie sfinalizowane w styczniu. Oczekuje się, że będzie to gorący miesiąc pod tym względem, chociaż Los Blancos nie są jeszcze gotowi, aby mieć nadzieję”.
„Real Madryt ostrzegł już Liverpool, że zamierzają negocjować w jego sprawie, a operacja jest nadal w toku. Zarówno wewnątrz klubu, jak i na zewnątrz, panuje przekonanie, że brytyjski prawy obrońca przyjdzie latem”.
„Liverpool nie chce wywiesić białej flagi w kwestii Trenta, ikoną miasta, ale zawodnik nadal ignoruje ich oferty przedłużenia umowy”.
Komentarze (16)
Salah wypowiedział się już po West Hamie na ten temat. Trent zachowuje się jak Coutinho na chwilę przed Barcą na boisku..