MacAlister przed meczem z Diabłami
Alexis Mac Allister jest podekscytowany faktem, że po raz pierwszy będzie mógł doświadczyć rywalizacji Liverpoolu z Manchesterem United na Anfield.
Argentyński pomocnik zmierzył się z United trzykrotnie w swojej dotychczasowej karierze, choć wszystkie te spotkania miały miejsce poza domem. Mac Allister, który dołączył z Brighton & Hove Albion latem 2023 roku, przegapił bezbramkowy remis w zeszłym sezonie z powodu kontuzji kolana.
- Odkąd przybyłem do klubu, zrozumiałem rywalizację między Liverpoolem a United. Uwielbiam grać w tego typu meczach.
- Miejmy nadzieję, że będzie to dla nas dobry mecz. Ciężko pracujemy, aby tak było.
- Po raz pierwszy zagram z Man United na Anfield, więc mam nadzieję, że uda nam się wygrać.
- Liczby nie są najważniejsze, ale jednocześnie chcę je poprawić. Uwielbiam strzelać bramki i asystować i chcę to robić częściej. Jednocześnie rozumiem, że piłka nożna to nie tylko liczby - jest wiele rzeczy. Czuję się naprawdę ważny dla drużyny i tylko tego chcę.
- Zawsze powtarzam, że z tymi chłopakami gra się dość łatwo. Są zbyt dobrzy. Angażują się zarówno w grę defensywną, jak i ofensywną. Myślę, że chodzi o znalezienie równowagi w zespole i sądzę, że wszyscy w drużynie radzą sobie naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że uda nam się utrzymać tę jedność i będziemy mogli iść naprzód i wygrywać mecze.
- Wiemy, że jesteśmy w naprawdę dobrym miejscu i oczywiście każdego dnia patrzymy na tabelę i marzymy o wygraniu Premier League. Przed nami wciąż długa droga. Wiemy, że ten miesiąc będzie dla nas naprawdę ważny. Naszym marzeniem jest ją wygrać, więc miejmy nadzieję, że nam się to uda.
- Mamy świadomość, że to będzie trudny mecz, mają naprawdę dobrych zawodników. Oczywiście nie są w najlepszym momencie, ale posiadają świetny skład, nowego trenera, więc spodziewamy się naprawdę trudnego meczu. Jesteśmy jednak bardzo pewni siebie i damy z siebie wszystko, aby wygrać.
Komentarze (1)
Pozdrawiam wszystkich kibiców z całego serca i wierzę w wygraną ale pokora i jeszcze raz pokora, to mecz podwyższonego ryzyka....