Ipswich Town - analiza rywala
Ipswich Town przyjeżdza jutro na Anfield, gdzie zmierzą się z Liverpoolem w sobotnie popołudnie.
Forma
Ipswich jedzie do Merseyside po jednej wygranej, jednym remisie i trzech porażkach w ostatnich pięciu spotkaniach angielskiej ekstraklasy.
Zespół Kieran McKenna zajmuje obecnie 18. miejsce w tabeli, znajdując się w strefie spadkowej ze względu na różnicę bramek, po zebraniu 16 punktów z 22 meczów w tym sezonie.
Ich ostatnie zwycięstwo w lidze miało miejsce pod koniec grudnia, gdy wygrali u siebie z Chelsea 2-0 na Portman Road.
Kluczowi zawodnicy
Liam Delap jest najlepszym strzelcem Ipswich w Premier League w tym sezonie. Napastnik zdobył osiem bramek i zaliczył dwie asysty dla swojego zespołu.
Sammie Szmodics trafił do siatki cztery razy, natomiast skrzydłowy Jack Clarke i obrońca Leif Davis mają na swoim koncie po dwie asysty.
Kadra
Julio Enciso jest gotowy do gry po wypożyczeniu z Brighton & Hove Albion.
Axel Tuanzebe jest ponownie dostępny, zaś Conor Chaplin i Szmodics są kontuzjowani.
Chiedozie Ogbene również znajduje się w gabinecie lekarskim, już wykluczony z gry do końca sezonu.
Poprzednie spotkanie
Liverpool wyjechał do Ipswich na otwarcie sezonu 2024-25.
Był to pierwszy oficjalny mecz pod wodzą Arne Slota po jego letnim przybyciu, a "The Reds" triumfowali w Suffolk.
Bramki Diogo Joty i Mohameda Salaha – obie w drugiej połowie – zapewniły gościom trzy punkty na rozpoczęcie sezonu.
Co mówili Trener Ipswich McKenna o Liverpoolu
- To była przyjemność oglądać ich i w pewnym sensie patrzeć, jak rozwija się zespół, ponieważ byli bardzo dobrzy w przedsezonie.
- Uważam, że nawet w przedsezonie, zanim zagraliśmy z nimi po raz pierwszy, można było zauważyć, że naprawdę szybko wprowadził swoje zmiany w zespole.
- Zachowali to przez cały sezon i myślę, że największą obserwacją, jaką można by zrobić, jest to, że są naprawdę, naprawdę kompletnym zespołem.
- Dobrze bronią i potrafią presować wysoko, broniąc się w bloku, mają dyscyplinę w swojej defensywnej postawie, ich kontrpressing jest dobry, ich kontrataki są dobre, mają naprawdę wielkie zagrożenie w atakujących przejściach.
- Potrafią zarówno kontrolować grę z posiadaniem piłki, jak i zmieniać tempo bardzo szybko, aby skrzywdzić przeciwnika różnorodnymi zagrożeniami.
- Mogą przechodzić za plecy obrony, mogą przemieszczać się przez ciebie, mogą przechodzić wokół i atakować jeden na jeden, mogą dośrodkowywać i strzelać z dystansu.
- Są inne zespoły, które mogą to robić, ale mają naprawdę dobrą równowagę. Uważam, że są dobrze trenowani i mają dobrą strukturę i zasady we wszystkich fazach.
- Mają bardzo dobry skład i głęboką ławkę, więc mogą rotować, a wyraźnie widać, dlaczego mają bardzo dobry sezon."
Statystyki przedmeczowe
- Ipswich wygrał dwa z ostatnich pięciu wyjazdowych meczów w Premier League (jeden remis, dwie porażki), nie wygrywając we wcześniejszych 12 spotkaniach na wyjeździe w najwyższej klasie rozgrywkowej.
- Davis jest jedynym graczem, który stworzył ponad 20 szans zarówno z otwartej gry (21), jak i stałych fragmentów gry (20) w Premier League w tym sezonie.
- Osiem bramek Delapa w lidze w tym sezonie zostało podzielonych równo między prawą (cztery) a lewą nogę (cztery).
- Tylko Crystal Palace (59 procent) zdobyło większy odsetek swoich punktów w Premier League w meczach wyjazdowych niż Ipswich (56 procent – dziewięć z 16).
Perspektywa rywala
Stuart Watson, główny dziennikarz sportowy w East Anglian Daily Times
- Podwójne promocje zakończyły 22-letnią nieobecność Ipswich Town w Premier League – zawsze miało być trudno konkurować po tak szybkim awansie, nawet przy letnich wydatkach przekraczających 100 mln funtów.
- Biorąc wszystko pod uwagę, uważam, że poszło tak dobrze, jak można było się spodziewać. Ipswich było bardzo konkurencyjne w większości meczów. Zwycięstwa z Tottenhamem i Chelsea były głównymi atrakcjami. Kiedy patrzysz na niektóre późne gole stracone przeciwko Brentford, Leicester, Bournemouth i Fulham, zdecydowanie jest odczucie, że liczba punktów mogłaby być wyższa.
- Zeszłoniedzielna porażka 6-0 z rąk Manchester City była przypomnieniem o skali tego wyzwania. Wygląda na to, że może być to prosta walka między Ipswich a Wolves o uniknięcie spadku.
Przewidywany skład
- Z pewnością będzie to kontynuacja systemu 3-4-2-1, który zmienia się w blok 5-4-1 bez piłki
Walton; Tuanzebe, O'Shea, Greaves; Godfrey, Morsy, Cajuste, Davis; Hutchinson, Philogene; Delap.
Komentarze (0)