Czy Liverpool da się złapać?
Gierki psychologiczne stanowią niemal tak samo ważny element walki o tytuł Premier League, jak to, co dzieje się na boisku, gdy menedżer stara się znaleźć przewagę nad zespołem rywala.
To mogło mieć miejsce na konferencji prasowej Mikela Artety przed meczem w piątek, gdy menedżer Arsenalu został zapytany, czy myśli, że liderzy z Liverpoolu złapią zadyszkę:
- Myślę, że tak, zazwyczaj tak jest. Musimy to wykorzystać kiedy to nastąpi - powiedział Hiszpan.
Jednak patrząc z perspektywy sobotniego występu, Liverpool nie wykazuje oznak kryzysu. Zespół z Anfield, rozgromił Ipswich 4-1, utrzymując sześciopunktową przewagę nad Kanonierami, którzy pokonali Wolves.
The Reds strzelili cztery gole - będący w dobrej formie Cody Gakpo zdobył dwa, a Mohamed Salah i Dominik Szoboszlai również wpisali się na listę strzelców.
Przedłuża to ich passę bez porażki w Premier League do 18 meczów i utrzymuje ich na prowadzeniu, a do tego mają rozegrany mecz mniej niż drugi w tabeli Arsenal.
- To niezwykłe, co robi Liverpool - powiedział były skrzydłowy Chelsea Pat Nevin.
- Sprawiają, że wygrywanie wygląda tak łatwo.
Czy Liverpool faktycznie staje się silniejszy?
Wielu nie spodziewało się walki o tytuł Liverpoolu na początku sezonu, ale Arne Slot, który zastąpił Jürgena Kloppa latem, postawił drużynę na nogi znacznie szybciej, niż się spodziewano.
Salah jest liderem The Reds od początku sezonu, a jego gol zdobyty w sobotę sprawił, że skrzydłowy mu już 19 goli w tym sezonie - najwięcej spośród wszystkich zawodników Premier League na tym etapie.
Niepokojące dla rywali Liverpoolu są również postępy, jakie poczynili inni zawodnicy w drużynie prowadzonej przez Slota w trakcie trwania sezonu.
Dublet Gakpo w sobotę oznacza, że strzelił pięć goli w ostatnich sześciu meczach Premier League, co pomogło odciążyć Salaha.
Szoboszlai staje się również większym zagrożeniem. Na początku sezonu oddawał tylko jeden lub dwa strzały na mecz, ale liczba ta znacznie wzrosła.
W meczu z Ipswich oddał cztery strzały - więcej niż jakikolwiek inny zawodnik, a gdyby miał trochę więcej szczęścia, to mógł strzelić więcej niż jednego gola.
The Reds jako drużyna wydają się również stwarzać jeszcze większe zagrożenie w ataku, a podczas meczu Brentford w zeszły weekend oddali 37 strzałów - najwięcej w historii drużyny grającej na wyjeździe Premier League, odkąd zaczęto prowadzić statystyki.
- To jest rozwój drużyny - powiedział Slot.
- Teraz nasi zawodnicy są jeszcze lepsi niż w zeszłym sezonie.
- Na początku sezonu [Szoboszlai] podałby piłkę do Mohameda Salaha, ale tym razem sam zdecydował się na strzał.
- Jest trochę niedoceniany, nie przeze mnie, ale należy mu się uznanie, ponieważ jego tempo pracy jest niewiarygodne. To bardzo ważne dla drużyny.
Porównanie statystyk Liverpoolu na tym samym etapie w zeszłym sezonie pokazuje, że Slot bezproblemowo zastąpił Kloppa - a nawet nieznacznie poprawił liczby.
Podczas gdy różnica bramek i punktów jest nieco lepsza, to różnica bramek oczekiwanych jest zauważalnie lepsza, co pokazuje, że Liverpool był bardziej dominujący pod wodzą Holendra.
Chociaż The Reds oddali mniej strzałów niż w zeszłym sezonie, ich poprawiony współczynnik xG pokazuje, że ich uderzenia były znacznie lepszej jakości.
W grze w defensywnie podopieczni Slota ograniczyli przeciwników do mniejszej liczby szans, które były do tego gorsze jakościowo.
Były pomocnik Liverpoolu Danny Murphy powiedział podczas programu BBC Match of the Day:
- Wygłaszałem mowę pochwalną na temat napastników Liverpoolu, ale myślę, że podstawą ich sukcesów są Virgil van Dijk i Ibrahima Konate z Ryanem Gravenberchem na czele. Są po prostu wspaniali.
- Nie chodzi tylko o to, co robią bez piłki, ale o to, co robią z nią. Jeśli chcesz zostać zwycięzcą Premier League, potrzebujesz środkowych obrońców, którzy będą świetnie wyprowadzać piłkę. Myślę, że to trio jest naprawdę ważne, nie tylko w Premier League, ale także w Lidze Mistrzów.
„Oni po prostu wygrywają”
Liverpool zawsze był postrzegany jako szalona drużyna pod wodzą Kloppa, ale pod wodzą Slota jest bardziej pragmatyczny, a sobotnie zwycięstwo było pierwszym meczem, w którym The Reds strzelili cztery lub więcej goli w lidze na Anfield w tym sezonie.
Silna forma na własnym boisku jest zawsze kluczem do walki o tytuł, a The Reds zdobyli teraz więcej punktów (26) i wygrali więcej meczów (osiem) na własnym stadionie w Premier League niż jakakolwiek inna drużyna w tym sezonie.
Stawianie czoła drużynom walczącym o utrzymanie może spowodować, że drużyna na szczycie się potknie, ponieważ będą sfrustrowani próbami przełamania przeciwnika stojącego we własnym polu karnym.
Scenariusz ten nie wydawał się prawdopodobny dla Liverpoolu od momentu, gdy Szoboszlai zdobył gola na 1-0.
Od tego czasu The Reds spokojnie dołożyli trzy kolejne bramki, aby zapewnić sobie pewne zwycięstwo.
- Jeśli jesteś pasywny przeciwko drużynie takiej jak Liverpool, zostaniesz ukarany - powiedział były obrońca Manchesteru City, Nedum Onuoha.
- Chwała Liverpoolowi, oni zawsze znajdują sposób na wygrywanie meczów. Oni po prostu wygrywają.
Czy Liverpool da się złapać?
Podczas gdy Liverpool jest na prowadzeniu w tabeli, kilka złych wyników może szybko sprawić, że sześciopunktowa przewaga zniknie. To zdecydowanie nie jest przewaga dająca tytuł, a już na pewno nie na tym etapie sezonu.
Kluczowe dla Liverpoolu będzie wygranie zaległego meczu, ponieważ dziewięciopunktowa przewaga staje się trudniejsza do stracenia - zarówno na boisku, jak i psychologicznie.
Historia pokazuje jednak, że można to zrobić, nawet na tym etapie sezonu.
W 1996 roku Manchester United miał do Newcastle Kevina Keegana 12 punktów straty po 23 meczach, ale drużyna Sir Alexa Fergusona ostatecznie zdobyła tytuł po zwycięstwie w ostatnim dniu sezonu z Middlesbrough.
Slot i jego piłkarze nie dają się rozproszyć walką o tytuł - zamiast tego starają się traktować każdy mecz na 100%:
- Skupiamy się głównie na sobie - powiedział Holender.
- Musieliśmy wygrać ten mecz, oczekuje się od nas, że wygramy każdy mecz.
- Bardzo miło jest widzieć, że odnieśliśmy pewne zwycięstwo - zakończył Slot.
Komentarze (15)
Właśnie dostał siodemke
A z nowym LO i ŚO byłbym jeszcze bardziej spokojny,
A zupełnie spokojny byłbym z nowym LO, ŚO, DM i podpisanymi kontraktami: Mo, TAA, VVD ;)