Henderson wściekły na holenderskich dziennikarzy
Jordan Henderson był wściekły na holenderskich dziennikarzy po tym, jak zostały zapytany o fakt, iż w zeszłym tygodniu usiłował wymusić transfer do Monaco.
Henderson wziął na siebie udział w konferencji prasowej po meczu po niedzielnym zwycięstwie 2-1 nad Feyenoordem, aby zwrócić się do mediów.
Stanowisko Anglika jest takie, że Ajax był skłonny negocjować z Monaco, ponieważ zamierza sprzedać swoich najlepiej zarabiających zawodników, aby uniknąć problemów finansowych - tak jak miało to miejsce w przypadku transferu Devyne'a Renscha do AS Romy na początku okna transferowego.
Z racji tego, że pomocnik ma jednak zostać w Amsterdamie, Henderson wyraził sprzeciw wobec charakteru relacji w Holandii i pytań o jego profesjonalizm.
- Nie zrozumcie mnie źle, nie byłem sobą w czwartek, ponieważ było we mnie wiele emocji - wyjaśnił.
- Myślę, że 99 procent ludzi, którzy poznaliby poufne informacje, nie zagrałoby w tym meczu. Naprawdę.
- Jako dziennikarze kwestionujecie mój profesjonalizm i mnie jako osobę, uważam, że to jest kompletnie nie w porządku.
- Mam rodzinę. Mogę sobie z tym poradzić, miałem do czynienia z o wiele gorszymi rzeczami w swojej karierze, ale mam rodzinę, żonę, dzieci, mamę, tatę, którzy czytają bzdury w mediach, które pochodzą od was.
- Uważam, że to jest kompletnie nie w porządku. Dziewięćdziesiąt dziewięć procent tego co piszecie to bzdura.
W Holandii i Wielkiej Brytanii donoszono, że Monaco było zainteresowane zakontraktowaniem Hendersona przed końcem okresu transferowego.
Jednak holenderskie źródła posunęły się o krok dalej, twierdząc, że Henderson nie tylko naciskał na zawarcie umowy, ale także, że zrezygnował z funkcji kapitana i groził, że nie zagra w meczu Ajaxu.
Skrytykowano go po zwycięstwie 2:1 nad Galatasaray w środku tygodnia, gdy przekazał opaskę bramkarzowi Remko Pasveerowi, a z medialnych informacji wynika, że zarząd Ajaxu jasno dał do zrozumienia Hendersonowi, że nie zostanie sprzedany.
Pomocnik powiedział, że „nie czuł się komfortowo jako kapitan drużyny z powodu tego, co działo się przed meczem”, dodając:
- Nie byłem pewien, czy nadal będę piłkarzem Ajaxu następnego dnia.
- Jedyną przyczyną tego transferu była sytuacja, w jakiej znalazł się klub, i tylko tyle mogę powiedzieć.
- Myślę, że wszyscy wiemy, jakie problemy finansowe ma klub, jak bardzo muszą pozbyć się najlepiej zarabiających piłkarzy lub szybko zarobić pieniądze.
- Myślę, że ta dyskusja trwa odkąd tu przyszedłem. Co drugi miesiąc słyszę, że dostaję za dużo pieniędzy.
- Gdy nadeszła więc okazja, żeby odciążyć klub finansowo, to ja zostałem obwiniony, a wy mówicie, że jestem nieprofesjonalny, a ja mówię, że nie gram, nie robię tego, nie robię tamtego.
- To całkowita nieprawda. Wiem, że kilka osób w tym pokoju może czerpać informacje od pewnych osób, ale to nieprawda.
Jednym ze źródeł był Mike Verweij z De Telegraaf, który próbował wyciągnąć więcej szczegółów od 34-latka, który powiedział:
- Nie jestem tutaj, aby podawać szczegóły.
- Przychodzę tutaj, odpowiadam na wasze pytania szczerze i tak właśnie jest.
- To, co mnie boli, to rzeczy, które zostały napisane, które były nieprawdziwe.
- Jestem w piłce nożnej 16, 17, 18 lat, a ty kwestionujesz mój profesjonalizm i [mówisz], że próbuję wymusić transfer?
- Szczerze mówiąc, uważam, że to jest całkowicie nie w porządku i dlatego teraz tu jestem.
- Odbyłem spotkania po meczu, następnego dnia, i wtedy wszystko zostało załatwione.
Oczekuje się, że Henderson opuści Ajax pod koniec sezonu, a były kapitan Liverpoolu zobowiązał się do pozostania w klubie do lata.
Komentarze (0)