Ciąg dalszy problemów Tottenhamu
Tottenham przyjedzie na Anfield, aby rozegrać rewanżowe spotkanie w półfinale Carabao Cup w bardzo zdziesiątkowanym składzie.
Kolejnym zawodnikiem, który wypadł ze składu na dłuższy czas jest Radu Dragusin, który musi przejść operacje po uszkodzeniu więzadeł w prawym kolanie.
Do rewanżu podopieczni Ante Postecoglou przystąpią po dwóch zwycięstwach z rzędu, w zeszły czwartek wygrali gładko 3:0 z Elfesborgiem w Lidze Europy, a w ostatniej kolejce Premier League na wyjeździe pokonali 2:0 Brentford. Dodajmy do tego fakt, że zespół z Londynu pod koniec zimowego okienka transferowego wzmocnił się dwoma zawodnikami, do klubu dołączyli kolejno, kupiony za 25 milionów euro z Lens, Kevin Danso oraz wypożyczony z Bayernu Monachium Mathys Tel.
Do gry powrócił natomiast Ben Davies, a Micky van de Ven ma wrócić na mecz z Liverpoolem po tym, jak odpoczywał w niedzielnym spotkaniu z Brentford.
Nie jest jasne, czy Danso i Tel zostaną od razu wrzuceni do pierwszego składu. Jeśli ten drugi tego nie zrobi, a były napastnik the Reds Dominic Solanke jest wykluczony z powodu kontuzji kolana, oznaczałoby to, że atak Tottenhamu prawdopodobnie będzie prowadzony przez nemezis Liverpoolu i byłego zawodnika Evertonu Richarlisona.
Łącznie Postecoglou nie będzie mógł skorzystać z 9 zawodników, poza wyżej wymienionymi kontuzjowani są: James Maddison, Brennan Johnson, Timo Werner, Wilson Odobert, Cristian Romero, Destiny Udogie i Guglielmo Vicario.
Arne Slot nie ma takich problemów, w najgorszym wypadku trener the Reds będzie pozbawiony dwóch zawodników.
Występ Trenta Alexandra-Arnolda stoi pod wielkim znakiem zapytania po zejściu w trakcie sobotnie ważnego zwycięstwa z Bournemouth w lidze, ale dobrą wiadomością jest to, że kontuzja wicekapitana nie jest poważna.
Conor Bradley zająłby miejsce Anglika, gdyby ten nie zdążył się wykurować na mecz, choć Slot może wkrótce ponownie mieć do dyspozycji Joe Gomeza. Wszechstronny obrońca, który może grać również na prawej stronie defensywy wrócił do treningów pod koniec zeszłego tygodnia, ale nie pojawił się w składzie Liverpoolu, który udał się do Bournemouth, więc okaże się, czy będzie gotowy na mecz ze Spurs.
Komentarze (2)
My graliśmy słabiej ale wygrali dzięki pomocy sędziego.