Wywiad z trenerem zespołu U-18
Marc Bridge-Wilkinson pochwalił charakter swojej drużyny U-18 po tym, jak jego podopieczni odrobili straty z 0:2 na 3:2 i ostatecznie wyeliminowali Chelsea w ćwierćfinale Pucharu Premier League U-18.
Trey Nyoni zdobył bramkę w 83. minucie rywalizacji w Cobham, dając młodym Czerwonym nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Następnie Rio Ngumoha, grający przeciwko swojemu byłemu klubowi, doprowadził do wyrównania, a Alvin Ayman w doliczonym czasie gry zapewnił awans gospodarzom.
W najbliższą sobotę drużyna Bridge-Wilkinsona powróci do rozgrywek U-18 Premier League North i zmierzy się z zajmującym drugie miejsce Manchesterem United w Kirkby.
Przed spotkaniem Bridge-Wilkinson opowiedział o zwycięstwie nad Chelsea i możliwościach, jakie otwierają się przed młodszymi zawodnikami...
O powrocie przeciwko Chelsea...
- To było naprawdę przyjemne. Chłopcy nie poddali się, nie odpuszczali i sądziłem, że zagraliśmy naprawdę dobrze, zwłaszcza w drugiej połowie. Ostatecznie mogliśmy cieszyć się z awansu.
O cudownej obronie Kornela Miściura przy stanie 0:2...
- To był ważny moment w meczu. Właśnie po to Kornel tam jest, wiemy do czego jest zdolny, a on wszedł do naszego składu i dodał coś ekstra tego dnia i jesteśmy z niego naprawdę zadowoleni.
O golu Ngumohy...
- To było dobre. Teraz rozumie coraz więcej i im więcej go widzimy, tym bardziej się poprawia, a ostatecznie o to nam chodzi. Barry [Lewtas] i kadra U-21, z którą pracuje przez większość czasu, wykonują z nim fantastyczną robotę.
O występie Aymana i jego pierwszym golu po powrocie do zdrowia...
- Ciężko pracował i był bardzo zmęczony pod koniec, to było jego pierwsze 90 minut od momentu urazu. Kiedy zbliżaliśmy się do końca meczu, Alvin wyglądał, jakby zabrakło mu sił, ale mimo to udało mu się zdobyć bramkę. Wyglądało to na prostą sytuację, ale bieg, by znaleźć się we właściwym miejscu przed obrońcą, zasługuje na duże uznanie.
O dotychczasowym wkładzie Joe Bradshawa, który jest najlepszym strzelcem zespołu...
- Wystawialiśmy Joe na lewej, prawej i w środku pomocy. Czuje się komfortowo na wszystkich tych pozycjach. Dobrze się rozwija. Jak dotąd ma za sobą udany sezon.
O wyzwaniu, jakim będzie starcie z Manchesterem United...
- Będzie ciężko. Są dobrą drużyną i przyjadą tutaj z pragnieniem zwycięstwa. To będzie naprawdę dobry mecz, wielki mecz, mecz, w którym wszyscy chłopcy powinni chcieć zagrać i miejmy nadzieję, że na koniec będziemy naprawdę dumni.
O tym, jak ważne jest utrzymanie koncentracji przez 90 minut w tak ważnych meczach...
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że jeśli istnieje niewielki margines, to jesteśmy po właściwej stronie. Chcemy ciężko pracować i być trudni do pokonania.
Co do mieszanych wyników z powodu kontuzji i przejścia zawodników do zespołu U-21...
- Nie możemy używać tego jako wymówki, ponieważ daje to zawodnikom szansę. Większość chłopaków w naszym składzie miała okazję grać w meczach i spróbować utrzymać miejsce w składzie. Czasami może to być trudne, ponieważ może brakować konsekwencji, a relacje na boisku nie są tak silne, jak mogłyby być. Ostatecznie chodzi o to, aby chłopcy mieli okazję wyjść i zagrać, bez względu na to, jaka jest drużyna i kto gra, muszą wystąpić w sobotę.
Komentarze (0)